Problem z pierwszym odpaleniem auta - przyczyny i naprawa
Moderator: Sebu$
Pewnie to jest jedno i to samo. Jednak mój bardziej przypadł mi do gustu z racji tego że ładnie go schowałem w listwie z przewodami i jest niewidzialny. Cały cykl działania trwa 7 sek a świece grzeje przez 5 sek więc na dobrą sprawę po odpaleniu przez przez ok 0,5-1 sek są obroty silnika na poziomie 1200/min a potem moduł się wyłącza automatycznie i wszystko wraca do normy. A jeżeli chodzi o montaż to potrzebna lutownica, nóż, izolacja, termokurczliwa koszulka, zapalniczka i 30 minut pracy. Tak więc polecam.
A jeżeli chodzi o manual ze zdjęciami to jak kupisz to podajesz dokładny rok auta i jaki silnik (pojemność i moc) i dostaniesz w paczce cały opis ze zdjęciami.
A jeżeli chodzi o manual ze zdjęciami to jak kupisz to podajesz dokładny rok auta i jaki silnik (pojemność i moc) i dostaniesz w paczce cały opis ze zdjęciami.
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Jaki to chip ot taki rozebrany z allegro.celius pisze:Dzięki za info. Szkoda że nie zrobiłeś małego manualu ze zdjęciami - tego nigdy za dużokapiszon pisze:celius http://allegro.pl/zle-odpala-opel-zafir ... 13592.html
I proponuję tą wersję w pastylce bo można ją ładnie schować.
Ja myślałem o takim chip-ie
No i schemat do niego.
Ktoś zerżnoł z forum vectry i sprzedaje na allegro.
witam wszystkich mam problemy z pierwszym odpaleniem zoski jak odpale to wchodzą strasznie niskie obroty tak jak by bardzo małą dawke paliwa dostawał ,ale jak zapali za trzecim razem to równo na wszystkie gary ,czujnik wymieniłem temperatury od vectry z tym samym silnikiem i tak samo jak mu zwiększyć dawkę na sam rozruch ?
[ Dodano: Pią Paź 21, 2011 23:52 ]
witam ponownie chodzi o czujnik temperatury ,wyczytałem że jak się odłączy wtyczke to temperature niby wskazuje na minusową ,a jak u mnie wyciągne wtyczke to włączają sie wentylatory czy to dobrze że się załaczają ?
[ Dodano: Pią Paź 21, 2011 23:52 ]
witam ponownie chodzi o czujnik temperatury ,wyczytałem że jak się odłączy wtyczke to temperature niby wskazuje na minusową ,a jak u mnie wyciągne wtyczke to włączają sie wentylatory czy to dobrze że się załaczają ?
-
- Bywalec
- Posty: 119
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 12:52
- Imię: Radek
- Lokalizacja: Suwałki
- Auto: Opel Zafira B 1.8
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Widzę, że spadła temperatura i ponownie Zosie rzuciły palenie. Ja przerabiałem to w ubiegłym roku no i na początku tego wiosną. Wymieniałem świece błędów nie było a Zosia jak miała problemy tak dalej miała. Latem br. padła mi pompa no i po wymianie pompy problem ustał. Tak więc powodów jest mnóstwo tylko nie wiadomo od której strony zacząć.
A ja ostatnio rozmawiałem ze znajomym, który ma Opla Sintre 2.2, na temat pierwszego odpalenia auta po nocy, przy temp. w okolicy 0 C. I On mi powiedział, że u niego był ten problem, ale już niema. A rozwiązał mu go znajomy elektronik, który w jeden z przewodów /brązowy/ od czujnika temp. przy termostacie, wstawił opornik, żeby oszukać komputer, że temp jest niższa niż w rzeczywistości. Komputer myśli, że jest zimniej i dłużej grzeje świece.
Nie wiedział On jaki opornik został wstawiony.
Pomyślałem, że spróbuję, a co mi tam. Wstawiłem opornik 2 kΩ (0.25 W). I wiecie co? Chyba to działa. Świece grzeją dłużej, i od trzech dni Zocha rano pali od strzała.
Co o tym myślicie?
Nie wiedział On jaki opornik został wstawiony.
Pomyślałem, że spróbuję, a co mi tam. Wstawiłem opornik 2 kΩ (0.25 W). I wiecie co? Chyba to działa. Świece grzeją dłużej, i od trzech dni Zocha rano pali od strzała.
Co o tym myślicie?
Też kiedyś o tym czytałem i jest to najprostsza podobno metoda na chip rozruchowy, tylko czy nie ma jakiś efektów ubocznych ?? Np złe wskazania temp płynu ??Todek pisze:A ja ostatnio rozmawiałem ze znajomym, który ma Opla Sintre 2.2, na temat pierwszego odpalenia auta po nocy, przy temp. w okolicy 0 C. I On mi powiedział, że u niego był ten problem, ale już niema. A rozwiązał mu go znajomy elektronik, który w jeden z przewodów /brązowy/ od czujnika temp. przy termostacie, wstawił opornik, żeby oszukać komputer, że temp jest niższa niż w rzeczywistości. Komputer myśli, że jest zimniej i dłużej grzeje świece.
Nie wiedział On jaki opornik został wstawiony.
Pomyślałem, że spróbuję, a co mi tam. Wstawiłem opornik 2 kΩ (0.25 W). I wiecie co? Chyba to działa. Świece grzeją dłużej, i od trzech dni Zocha rano pali od strzała.
Co o tym myślicie?
Właśnie, tego się domyślałem. Ja nawet się zastanawiam że u mnie w moim pseudo chipie rozruchowym made in Italia mam przekłamanie na liczniku o ok 6-7 stopni przez rezystor który mam wlutowany w jednym kabelku idącym od przekaźnika do przewodów czujnika.Jaymzarf pisze:Takie rozwiązanie na stałe oszukuje ECU co do temperatury silnika. Czyli mając silnik nagrzany - on myśli, że jest zimniejszy a co za tym idzie, inaczej jest dawkowane paliwo (więcej).
Przypominam że ja chip mam zrobiony na jakimś przekaźniku mercedesa i zamierzam zamienić go na elektryczny, taki jak na schemacie pokazanym przez kolegę Dziadek13
-
- Bywalec
- Posty: 190
- Rejestracja: 25 cze 2010, 10:09
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Środek Opolszczyzny
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y22DTR
- Gender:
Tylko po co ?celius pisze: Przypominam że ja chip mam zrobiony na jakimś przekaźniku mercedesa i zamierzam zamienić go na elektryczny, taki jak na schemacie pokazanym przez kolegę Dziadek13
Ten układ elektroniczny (pokazany powyżej) nie robi nic więcej niż ten twój układ z przekaźnikiem.
Patrząc na schemacik - układ na chwilę po włączeniu zapłony dodaje w obwód czujnika temperatury dodatkową rezystancję co powoduje, że komputer stwierdza niższą temperaturę niż w rzeczywistości. Więc grzeje dłużej świece. Po pewnym czasie układ "automatycznie" odłącza dodatkowe rezystory i od tej chwili komputer "widzi" rzeczywistą temperaturę.
Powyższy układ nie ma tej wady co rozwiązanie z włączonym na stałe rezystorem.
(wada: ciągłe zaniżenie temperatury które powoduje zwiększenie spalania)
Oczywiście powyższy patent nadaje się tylko do Zafir przed 2003.
A tak z innej beczki - odkąd po zeszłorocznych przebojach z porannym zapalaniem, wymieniłem uszczelniacze przelewów samochodzik jest rewelacyjny, zero problemów, sama radość (poza porannym klekotem).
Pozdrawiam
Cześć! Jestem nowa na forum. Potrzebuję Waszej rady odnośnie mojej zafirki 2.0 dti rocznik 2000. Mam problem z odpalaniem po dłuższym postoju. Przelewy wymienione, zaworek zwrotny założony. Odpalała na dotyk przez 4 dni. Dzisiaj rano poszłam ją odpalić i du** - zachwuje się tak jakby paliwo nie dochodziło. Wcześniej zdarzało się tak, że przy zapalaniu "szarpała" - tak jakby chciała odpalić ale za mało paliwa miała. Myślę, że to przez zapowietrzanie się - walczę już z nią od 5 miesięcy - może wy macie jakieś pomysły co to może być i jak to sprawdzić. Dodam jeszcze, że mechanik sprawdzał mi pompę na "krótko" czyli zalewał ją od góry i chodziła. Oleju nie ubywa, także nie dostaje się do pompy. POMÓŻCIE!
-
- Bywalec
- Posty: 190
- Rejestracja: 25 cze 2010, 10:09
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Środek Opolszczyzny
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y22DTR
- Gender:
Ale to żaden wyznacznik.zafirka00 pisze: Oleju nie ubywa, także nie dostaje się do pompy. POMÓŻCIE!
Bardzo możliwe że masz nieszczelność na uszczelniaczach trawersów (okrągłe gumowo metalowe uszczelki w pobliży popychaczy zaworów) .
Sprawdź w jakim kolorze jest paliwo znajdujące się w przelewach. Jeżeli będzie "brudny" kolor to stawiał bym na te uszczelniacze.
U mnie ubytek oleju był nie zauważalny ale problemy miałem jak ty i po wielu testach okazało się że winne te dziadowskie uszczelniacze.
No i oczywiście sprawdź szczelność filtra paliwa bo on też potrafi nabruździć.
Jak nic nie wydumasz to przeglądnij dokładniej ten dział na forum, było sporo tematów z tym związanych.
pozdrawiam