Zafira B - silnik diesel czy benzyna.
Moderator: Tunio999
Słuszna uwaga - jest ryzyko uszkodzenia głowicy, ale ja kalkulowałem to tak:
1. Luz zaworów mozna regulować - fakt, że to dodatkowy koszt, ale mniejsze ryzyko
2. Koszt naprawy/wymiany głowicy nie jest jakiś kolosalny w porównaniu np z dwumasą
Ja to tak kalkulowałem, ale ktoś inny może sie ze mną nie zgadzać...
1. Luz zaworów mozna regulować - fakt, że to dodatkowy koszt, ale mniejsze ryzyko
2. Koszt naprawy/wymiany głowicy nie jest jakiś kolosalny w porównaniu np z dwumasą
Ja to tak kalkulowałem, ale ktoś inny może sie ze mną nie zgadzać...
- mmuchowski
- Debiutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 18 wrz 2011, 14:57
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Malbork
- Auto: Opel Zafira C Cosmo
- Model: ZC
- Oznaczenie silnika: A14NEL
- Gender:
tradelux pisze:... nawet nie wiesz co Cię może spotkać z głowicą w Z18XER tym bardziej na gazie
Tak jak już pisałem wcześniej, ja nie zamierzam gazować bo jestem zwolennikiem normalnego paliwa. Mam złe doświadczenie z przed wielu lat z gazem (zapychający sie filtr, latające koło zapasowe w bagażniku itp), więc odpuszczam sobie.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu.
Po pierwsze brak hydraulicznej i automatycznej regulacji.smaru pisze:a kol Tradelux to jakieś złe doświadczenia ma z głowicą w Z18XER - że tak kolejny raz straszy...
"tym bardziej na gazie" tzn. ze na benzynie też ?????
bo normalnie się bać zacznę
ta agitacja staje się nudna powoli...
Po drugie zmienne fazy rozrzadu, ktore przy kreceniu srednio dobrze znosza gaz, dlatego warunek = dobra instalacja.
Po trzecie widzialem juz troche Z18XER przy wiekszym przebiegu z padnietymi glowicami (spory odsetek). Taki silnik powinien wytrzymac zdecydowanie wiecej, niz 120-150tys km
Osobiscie wolalbym 2.2 lub 2.0T
tylko że znowu w 2.2 direct lubi sobie paść pompa (wcale tania nie jest), a 2.0T ceny ma zaporowetradelux pisze:
Osobiscie wolalbym 2.2 lub 2.0T
A wracając jeszcze do głównego pytania: 140KM z benzyny, czy 150KM z diesla: tego nie ma co porównywać.
140KM z wolnossaka benzynowego wypada bladziutko przy 150KM turbo diesla.
Moc niby podobna, ale wrażenia z jazdy zupełnie odmienne.
Sorki, ale to jest wpisane w nowoczesne auta. Jesli ktos chce auto, w ktorym naprawi usterke za 5zl lub miec malo awaryjny pojazd to powinien jezdzic Golfem I, Honda Civic z poczatku generacji lub czyms podobnymGrisza75 pisze:tylko że znowu w 2.2 direct lubi sobie paść pompa (wcale tania nie jest), a 2.0T ceny ma zaporowetradelux pisze:
Osobiscie wolalbym 2.2 lub 2.0T
A wracając jeszcze do głównego pytania: 140KM z benzyny, czy 150KM z diesla: tego nie ma co porównywać.
140KM z wolnossaka benzynowego wypada bladziutko przy 150KM turbo diesla.
Moc niby podobna, ale wrażenia z jazdy zupełnie odmienne.
Jesli kogos nie stac na wydanie na naprawe/wymiane rzeczy eksploatacyjnej za 1-2tys zl raz na 100tys km (bo takim jest np. turbosprezarka czy kolo dwumasowe - to sa elementy eksploatacyjne, zuzywajace sie z biegiem uzytkowania) to nie powinien kupowac auta za 25-30tys zl i wiecej.
Zawsze mozna isc do salonu kupic auto nowe z gwarancja 2letnia i wymieniac co 2 lata, ale utrata wartosci na takim samochodzie jest taka, ze wymienilibysmy 20 kol dwumasowych, albo i wiecej
W 2.2 leci pompa, ale przynajmniej bezpiecznie mozna wyprzedac
W 1.8 mozna powoli jezdzic za tirami. Zanim sie wkreci na obroty to troche czasu mija, a zmiennych faz nie czuc za bardzo. Jak znowu chcielibysmy jezdzic caly czas w bezpiecznym zakresie, zeby mozna bylo w miare bezpiecznie wyprzedzic to znowu pali tyle, ze szok.
Miałem przyjemność jeździć Zafirą A i Zafirą B z silnikiem 1,8. Z tym że Zafira A miała 115 KM a Zafira B 140 KM. Jednak odczucia moje były podobne. Zafiry te demonami przyspieszeń napewno nie są ale na drodze też nie przeszkadzają. Rzecz która zwróciła moją uwagę to zestopniowanie skrzyni biegów. Myślę że napewno dobrze by zrobił 6 bieg. Ponieważ przy większych prędkościach silnik wchodzi na wyższe obroty i jest (moim zdaniem) trochę głośno. Zauważyłem, że w przedziale 120 - 130 km/h pojawia się dziwne buczenie (mnie osobiście to drażniło) tak jakby nakładały się na siebie i kumulowały różne dźwięki (silnik, opony,powietrze + radio), a jest to prędkość podróżna i powinno być cicho. Problem ten nie występuje, przy silniku 2.0 (OPC) - tam jest montowana inna skrzynia. Po za tym uważam że spokojnie i przyjemnie się jeździ.
Co do porównań charakterystyki pracy silników nie można porównywać silników wolnossących z doładowanymi.
Wszyscy porównują turbodiesle 1.9 z benzyną 1,8 przecież to nie ma sensu.
Porównajmy 1,9 DTH z 2,0 LET poza zużyciem paliwa nic nie przemawia na korzyść diesla o przyjemności z jazdy nie wspomnę.
Silnik 1.8 możemy porównać z 1.9 SDI z VW i okaże się że jest naprawdę niezły.
Jak już napisałem diesel bez turbo może ucieszyć dziadka co jedzie do LIDL-a i taksówkarza
Parę lat do tyłu pochlebcy VW ( czyli prawie wszystkie gazety motoryzacyjne uważające że wszystko co ma znaczek VW jest najlepsze i najładniejsze, po prostu super) porównywali i wychwalali zarazem silnik 1.9 TDI (130KM) . W prawie każdym teście wykazywali jego wyższość (przyspieszenia,elastyczność itp, itd) nad silnikiem benzynowym, porównując go albo z wersją 2.0 albo 1.8 (obydwa wolnossące). Nigdy nie porównali go z wersją 1.8T (150 KM).
Ciekawe dlaczego. Myslę że pozostałby wtedy tylko jeden argument na korzyść diesla a mianowicie zużycie paliwa bo ani elastyczność ani przyspieszenia a tym bardziej kultura pracy już nie .
Marketingowcy klientów mamią i wciskają ciemnotę im pomagają ekolodzy i mamy to co mamy.
Co do porównań charakterystyki pracy silników nie można porównywać silników wolnossących z doładowanymi.
Wszyscy porównują turbodiesle 1.9 z benzyną 1,8 przecież to nie ma sensu.
Porównajmy 1,9 DTH z 2,0 LET poza zużyciem paliwa nic nie przemawia na korzyść diesla o przyjemności z jazdy nie wspomnę.
Silnik 1.8 możemy porównać z 1.9 SDI z VW i okaże się że jest naprawdę niezły.
Jak już napisałem diesel bez turbo może ucieszyć dziadka co jedzie do LIDL-a i taksówkarza
Parę lat do tyłu pochlebcy VW ( czyli prawie wszystkie gazety motoryzacyjne uważające że wszystko co ma znaczek VW jest najlepsze i najładniejsze, po prostu super) porównywali i wychwalali zarazem silnik 1.9 TDI (130KM) . W prawie każdym teście wykazywali jego wyższość (przyspieszenia,elastyczność itp, itd) nad silnikiem benzynowym, porównując go albo z wersją 2.0 albo 1.8 (obydwa wolnossące). Nigdy nie porównali go z wersją 1.8T (150 KM).
Ciekawe dlaczego. Myslę że pozostałby wtedy tylko jeden argument na korzyść diesla a mianowicie zużycie paliwa bo ani elastyczność ani przyspieszenia a tym bardziej kultura pracy już nie .
Marketingowcy klientów mamią i wciskają ciemnotę im pomagają ekolodzy i mamy to co mamy.
1.6 to jest nieporozumienie w tym aucie.smaru pisze:Brawo dla kolegi F19 - lepiej się tego napisać nie dało...
co do przyspieszenia 1.8 - ja jakoś strachu w oczach nie mam przy przyspieszaniu, wiec kolejny raz prosze Tradeluxa o odpuszczenie nam biednym użytkownikom benzyn - popadniemy w końcu w kompleksy bo co powie o użytkownikach 1.6....
Bronisz zaciekle 1.8, a ja nie mam ani 1.8 benzyny, ani 1.9 diesla
Gdybym decydowal sie na Zafire dla siebie, to wybralbym 2.0T OPC, bo 2.4 diesla niestety w Zafirach nie ma
Wybierajac natomiast miedzy 1.8, a 1.9 wybralbym zdecydowanie 1.9.
Dobra alternatywa bedzie nowy silnik 2.0JTDM od Fiata
Demonizujesz diesle, a nigdy nie uzytkowales dluzej 1.9. To tak jak z malkomentami, ze wszystko co na F jest be, ze Opel jest be, a nigdy nie mieli i jezdza tylko VW
Chwalisz to 1.8 jakby bylo niewiadomo czym, a silnik trzeba sobie powiedziec jest bardzo przecietny jeszcze jak na tak duze auto.
Benzyna ok, ale 2.0T lub 2.2.
Mialem bardzo wiele ZB w dieslu, kilkanascie sztuk w benzynie (wszystkie oprocz 1.6) i podpieram to swoim doswiadczeniem i odczuciem w chwilowym uzytkowaniu.
Do tego nie bierzesz najwazniejszego argumentu: diesla w bardzo dobrym wyposazeniu kupisz zdecydowanie taniej, niz podobna benzyne z takim samym przebiegiem.
Natomiast przy przebiegach pytajacego i zakladajacego ten temat oraz charakterystyce 60% na trasie osobiscie decydowalbym sie na diesla ewentualnie jesli faktycznie jest tak bardzo zrazony 2.0T (tylko pozniej bedzie problem ze sprzedaza jesli sie nie spodoba)
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 01:05 przez tradelux, łącznie zmieniany 5 razy.
Prawda jest taka lecę sobie na trasie 140km/h czasem 200km/h lubię diesla za to,że lecę jednym 6tym biegiem i mam ciszę.
Wjeżdżam do miasta,czy nawet łapie światła i mnie strzela ile muszę biegów przejść przy dynamicznym przyspieszaniu
A taką benzynkę jak mnie najdzie chęć dokręcę z uśmiechem do 6500rpm.a innym razem potoczę się 2000rpm.
Inna sprawa,że wybierałbym między 2,2 a 2,0Turbo,właśnie ze względu na skrzynię.
Wjeżdżam do miasta,czy nawet łapie światła i mnie strzela ile muszę biegów przejść przy dynamicznym przyspieszaniu
A taką benzynkę jak mnie najdzie chęć dokręcę z uśmiechem do 6500rpm.a innym razem potoczę się 2000rpm.
Inna sprawa,że wybierałbym między 2,2 a 2,0Turbo,właśnie ze względu na skrzynię.
Dlatego aby ocenić dynamikę jazdy bez jeżdżenia przed zakupem zrobiłem sobie tabelkę masy do Nm różnych pojazdów którymi jeździłem i takie coś daje dość dobre przybliżenie tego co się będzie działo na drodze. I muszę powiedzieć że tak jak oceniłem tak się sprawuje - no może trochę lepiej (a pewnie byłoby jeszcze lepiej jakbym zaczął jeździć z włączonym przyciskiem sport )Michallot pisze:1.8 słabo wychodzi nawet przy 2.0DTI 101KM
- mmuchowski
- Debiutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 18 wrz 2011, 14:57
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Malbork
- Auto: Opel Zafira C Cosmo
- Model: ZC
- Oznaczenie silnika: A14NEL
- Gender:
Myślałem, że Opel pozbył się tego problemu i że dlatego nie daje 6-cio stopniowej skrzyni do 1.8?F-19 pisze: Rzecz która zwróciła moją uwagę to zestopniowanie skrzyni biegów. Myślę że napewno dobrze by zrobił 6 bieg. Ponieważ przy większych prędkościach silnik wchodzi na wyższe obroty i jest (moim zdaniem) trochę głośno.
Głośnia praca mojej ZA 2.0 DTI już przy 120km/h (aż prosi się aby wsadzić 6-tkę), skłania mnie ku benzynie, bo (tak myślałem) jest lepsza kultura pracy silnika i cisza w kabinie.
Byłem trochę zawiedziony, że 1.8 ma tylko 5-tke skrzynię, ale myślałem, że Opel pomyślał i nad tym. Jednak z tego co piszecie to tak nie jest. SZKODA
Ostatnio zmieniony 12 lis 2011, 09:47 przez mmuchowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu.