która lepsza
Moderator: Sebu$
która lepsza
witam serdecznie mam pytanie: planuje kupno opelka{1999-2002r.} z silnikiem 1.8 16V -ale z jakim silnikiem 116 czy 125 konnym?który silnik jest lepszy do lpg ,który lepiej to znosi?
dziękuję za wszelkie podpowiedzi.czy ,może zostać przy benzynie?
pzdr
dziękuję za wszelkie podpowiedzi.czy ,może zostać przy benzynie?
pzdr
- janekW67
- Zafiromaniak
- Posty: 4085
- Rejestracja: 16 sty 2012, 16:59
- Imię: Janek
- Lokalizacja: Słupca
- Auto: Opel Zafira B 1.8 Njoy
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
- Kontakt:
chirus75, hej! ja posiadam 1.8 16v 125KM bez lpg i nie mam zamiaru lpg montować. jestem za mocniejszym motorkiem,zawsze to kilka koników więcej. a montować,czy nie montować,to decyzję musisz podjąć sam,bo zwolenników może być tylu co przeciwników. opłacalność lpg zależy też,czy będziesz dużo jeździł.
Oczywiście!
Wcześniej miałem Astrę 1,6 16V i założyłem LPG przy stanie licznika 150tyś (Nie wiem o ile licznik był cofnięty a na pewno był) sprzedałem z licznikiem 250tys i wszystko było bez problemu za wyjątkiem dolewania oleju około 0,8L na jakieś 600 kilometrów. Żadnych wycieków z uszczelek całość była wchłaniana co było widać po obrazku w lusterku. Ale ogólnie polecam o ile cena LPG nie podskoczy.
janekW67 pisze:chirus75, hej! ja posiadam 1.8 16v 125KM bez lpg i nie mam zamiaru lpg montować. jestem za mocniejszym motorkiem,zawsze to kilka koników więcej. a montować,czy nie montować,to decyzję musisz podjąć sam,bo zwolenników może być tylu co przeciwników. opłacalność lpg zależy też,czy będziesz dużo jeździł.
a jak silnik ten znosi taką instalację?bo słyszałem że ten mocniejszy silnik ma parę upierdliwych wad nie wiem jakie to wady ale zapewne auto w tym wieku to ma juz trochę najechane i dziwne by było gdyby się nic nie działo
pzdr
witam a gzie jest wtedy zbiornik na gaz jeśli w bagażniku sa fotele?Pientaszek pisze:Posiadam Zofie z silnikiem 1,8 116KM i złożyłem instalacje sekwencje Lovato Smart autko chodzi jak zegarek. Mogę z czystym sumieniem polecić taki zestaw.
pytam bo nigdy nie miałem auta na gaz i jakoś nie mogę się przekonać ale przy takiej cenie paliwa to jedyne wyjście .
dzięki za podpowiedz ,poczekam jeszcze na opinie "125konnych" użytkowników
[jakie jest spalanie na gazie?]
W temacie gazu jest jedna zasada.Nie powinno się zakładać gazu do samochodu który ma przejechane ponad 100tys.km.Powód jest prosty.Podczas jazdy na benzynie na pierścieniach powstaje nagar i dopóki jeździsz na benzynie wszystko jest OK, ale gaz ma właściwości myjące i te wszystkie nagary wyczyści a co za tym idzie silnik zacznie spalać(brać) olej.Oczywiście nie od razu tylko po przejechaniu od kilku do kilkudziesięciu tys km.W Twoim przypadku najlepszym wyjściem jest kupić samochód z zamontowanym już gazem (najlepiej od nowości).Wystrzegaj się samochodów w których gaz został zamontowany nie dawno(tak robią handlarze aby zachęcić do kupna).Jeżeli już zdecydujesz się zakładać gaz to zakładaj zawsze markową instalację dokładnie dostosowaną do danego modelu i w porządnym warsztacie.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1143
- Rejestracja: 01 maja 2009, 12:23
- Imię: Mirek
- Lokalizacja: Lublin
- Auto: Opel Zafira A 1,8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
chirus75, co do montazu instalacji LPG w tych silnikach to oba bardzo dobrze nadaja się pod LPG.
Oczywiscie jeśli chodzi o wybór to wiadomo ze lepszy mocniejszy, niby 10 KM, ale zawsze się moga przydać.
Co do opini kolegi maniuni dotyczacej montazu, a własciwie nie zalecania montazu instalacji do aut z przebiegiem ponad 100 tys. to pozwolę się niezgodzić, co potwierdzic moge z autopsji(w kilku autach które miałem gaz był zakładany kiedy na liczniku juz było po 100 i żadnego zwiększenia zuzycia oleju nie obserwowałem: Lada nie brała, Audi nie brało, Astra nie brała, Zoska nie zmieniała poboru).
Nie polecam też zakupu auta jak sądzę około 10 letniego z fabryczna bądz niemalze od razu zamontowana instalacją. Akurat OPEL do swoich aut jako instalacje salonową w tamtym okresie montował bardzo droga w eksploatacji instalacje KOLTEC NECAM. Teraz poprostu będzie taka instalacja generowac znaczace koszty niejednokrotnie przekraczajace koszt nowej instalacji:
Po 10 latach butla LPG musi przejść próbe wodna-koszt około 400( oczywiscie większość butli które były zamontowane na zewnatrz auta ulega korozji więc nie przechodzą kontroli urzednika TDT- WYMIANA koszt około 700)
Po dosyc znacznym przebiegu, a nie sądze aby 10 letni samochód przejezdził 50-60 tys tylko raczej trzeba dopisać 1 z przodu w instalacjach padaja reduktory( w zaleznosci od instalacji koszt od 300 do 1000 zł), a także wtryskiwacze (koszty podobne jak przy reduktorach), a i oczywiście zdarzaja sie przypadki uszkodzen sterownika....
Wystarczy ze taka plaga awarii zdarzy sie nam w ciagu np 2LAT i okaże sie ze spokojnie mielibyśmy nowa instalację....
A jesli juz montowac to tylko cos markowego jednego producenta i w warsztacie który wie co robi.
Pozdrawiam
Oczywiscie jeśli chodzi o wybór to wiadomo ze lepszy mocniejszy, niby 10 KM, ale zawsze się moga przydać.
Co do opini kolegi maniuni dotyczacej montazu, a własciwie nie zalecania montazu instalacji do aut z przebiegiem ponad 100 tys. to pozwolę się niezgodzić, co potwierdzic moge z autopsji(w kilku autach które miałem gaz był zakładany kiedy na liczniku juz było po 100 i żadnego zwiększenia zuzycia oleju nie obserwowałem: Lada nie brała, Audi nie brało, Astra nie brała, Zoska nie zmieniała poboru).
Nie polecam też zakupu auta jak sądzę około 10 letniego z fabryczna bądz niemalze od razu zamontowana instalacją. Akurat OPEL do swoich aut jako instalacje salonową w tamtym okresie montował bardzo droga w eksploatacji instalacje KOLTEC NECAM. Teraz poprostu będzie taka instalacja generowac znaczace koszty niejednokrotnie przekraczajace koszt nowej instalacji:
Po 10 latach butla LPG musi przejść próbe wodna-koszt około 400( oczywiscie większość butli które były zamontowane na zewnatrz auta ulega korozji więc nie przechodzą kontroli urzednika TDT- WYMIANA koszt około 700)
Po dosyc znacznym przebiegu, a nie sądze aby 10 letni samochód przejezdził 50-60 tys tylko raczej trzeba dopisać 1 z przodu w instalacjach padaja reduktory( w zaleznosci od instalacji koszt od 300 do 1000 zł), a także wtryskiwacze (koszty podobne jak przy reduktorach), a i oczywiście zdarzaja sie przypadki uszkodzen sterownika....
Wystarczy ze taka plaga awarii zdarzy sie nam w ciagu np 2LAT i okaże sie ze spokojnie mielibyśmy nowa instalację....
A jesli juz montowac to tylko cos markowego jednego producenta i w warsztacie który wie co robi.
Pozdrawiam
Wydaje mi się ze w nowszych silnikach to nie jest problem, może w starych polonezach tak. Dlaczego? Malo kto wie jaki ma przebieg w aucie szczególnie używanym i nieraz zakłada gaz powyżej 200 (realnych) tysiecy i jakoś jeździ. Pozdrawiammaniuni pisze:W temacie gazu jest jedna zasada.Nie powinno się zakładać gazu do samochodu który ma przejechane ponad 100tys.km.
Kolego firek w to że audi nie brało oleju to jeszcze mogę uwierzyć ale astra a już na pewno łada musiały nie tylko brać ale wręcz chlać olej.W swoim życiu miałem 3 łady więc wiem co piszę.Astre miał brat też dno.Poza tym ładnych pare lat jeździłem jako taksówkarz wiec na samochody na gazie napatrzyłem się aż nadto .Jeżeli napisał byś jakie przebiegi miały te samochody i kiedy był założony gaz było by jasne.Poza tym kolega chirus75 chce kupić Zośkę 10-12 letnią , więc nie strasz człowieka że go czeka finansowa masakra.Co do części to też mijasz się z prawdą .Po co na przykład wymieniać cały parownik (reduktor) jak można samemu za parę groszy wymienić "bebechy" i tyle , przecież obudowa się nie starzeje.Jeśli ktoś dbał o całą instalację to nie jest tak źle.Trzeba tylko poszukać
po 10 latach to już taniej wymienić parownik niż go naprawiać, poza tym sprzed 10 lat raczej nie będzie to sekwencja, więc lepiej całą instalację wymienić, jedyne co zostanie to wpis w dowodzie bo nawet zbiornik do wymianymaniuni pisze:Co do części to też mijasz się z prawdą .Po co na przykład wymieniać cały parownik (reduktor) jak można samemu za parę groszy wymienić "bebechy" i tyle
maniuni, mam astrę 1.8 z 92r. i nie bierze oleju, jeździ na 5w40 i między wymianami (co 12tys km) nawet nie sprawdzam, więc nie każda astra to dno i nie każdemu psu burek na imięmaniuni pisze:Astre miał brat też dno.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1143
- Rejestracja: 01 maja 2009, 12:23
- Imię: Mirek
- Lokalizacja: Lublin
- Auto: Opel Zafira A 1,8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
maniuni, kolego ja nikogo nie strasze-pisze poprostu jakie są ceny i nie musze zmyslać co do tego czy cos bierze olej czy nie, jak masz chęć sprawdzic to zapraszam opelkiem nadal jezdzi kolega z pracy( autko przy montazu LPG miało okoł 120 tys teraz zapewne ponad 200), cóż z ładą sie rozstałem z racji słabej blaszki ale silnik 1.3 był żyletka( montaz przy 80(licznikowych) a sprzedana przy 30 z tym ze 2 razy zdąrzył sie przrekrecic tak więc 230.
Piszesz że jako taksiaż zdąrzyłeś się napatrzec na samochody z LPG ale ja je widuje codziennie na serwisie i uwierz bebechy parownika sie zuzywaja szczególnie gdy w układzie chłodzenia jest np: G12...
Piszesz że jako taksiaż zdąrzyłeś się napatrzec na samochody z LPG ale ja je widuje codziennie na serwisie i uwierz bebechy parownika sie zuzywaja szczególnie gdy w układzie chłodzenia jest np: G12...