A jak myślicie, jest realne kupić zadbaną Zośke 1,8 125KM z 2000r za 11000zł ?
Żywotność silnika 1,8 125KM
Moderator: Sebu$
-
agnas
-
Doom
Przy jakim silniku ? IMHO benzyna bez remontu tyle nie wytrzyma. A nawet jeśli to będzie w słabym stanie. Ja mam Astrę 1.6 8V prawie 300tys i wszystko jest ok. Rozkładałem cały silnik. Po 200tys do wymiany kwalifikowały się pierścienie(zbyt duże luzy ale do 350 by dociągnęły tylko olej by żarło), hydrauliczne kompensatory luzu zaworowego(stukały), uszczelniacze i połowa prowadnic zaworowych(z tego co pamiętam wszystkie wydechowe). Zauważ że im nowsze silniki tym szybciej się sypią. Teraz nikt nie robi samochodów jak kiedyś (diesle mercedesa robiące ponad milion). Chodzi o to żeby samochód po gwarancji się psuł a klient kupował nowy...KOPERNIK pisze: [...]
mamy kolegę na forum który ma nalatane ponad 600tyś km i dalej jeździ .
[...]
agnas
Realne jest
Będziesz musiała trochę poszukać ja swój 1999 kupiłem za 13. Dużo ale jak na razie nie żałuje -
agnas
-
Krzychu_zafiraA
Jeśli chodzi o silnik w Zafirach to motor 1.8 16v 125KM jest najmniej awaryjny. Moja Zafira 2002 rok kupiona w salonie ma przejechane 510 000 km gaz sekwencyjny. Standardowe usterki to:
1.Cewka zapłonowa średnio co 200 000 km - polecam włoski zamiennik lepszy niż Valeo
2.Uszczelka pod głowicą - wymiana co 200 000 km
3. Sonda lambda pierwsza pada po 250 000 km - nie kupować podróbek bo to tylko pozorna oszczędność
4. Sonda lambda druga pada średnio co 150 000 km- nie kupować podróbek bo to tylko pozorna oszczędność
5. Po przekroczeniu 250000 km silnik bierze olej średnio 0.5 l na 1000 km
Obecnie zmieniam mój samochód na zafirę o rok młodszą z tym samym silnikiem
Auto mało awaryjne tanie w utrzymaniu polecam.
Mam kilka aut więc moja ocena jest obiektywna i z życia wzięta.
1.Cewka zapłonowa średnio co 200 000 km - polecam włoski zamiennik lepszy niż Valeo
2.Uszczelka pod głowicą - wymiana co 200 000 km
3. Sonda lambda pierwsza pada po 250 000 km - nie kupować podróbek bo to tylko pozorna oszczędność
4. Sonda lambda druga pada średnio co 150 000 km- nie kupować podróbek bo to tylko pozorna oszczędność
5. Po przekroczeniu 250000 km silnik bierze olej średnio 0.5 l na 1000 km
Obecnie zmieniam mój samochód na zafirę o rok młodszą z tym samym silnikiem
Auto mało awaryjne tanie w utrzymaniu polecam.
Mam kilka aut więc moja ocena jest obiektywna i z życia wzięta.
-
Krzychu_zafiraA
-
BartoszM
Witam, jestem posiadaczem Zafiry A z silnikiem 1.8 125 km z 2000 roku kupiłem ja z przebiegiem 191 tyś i osobiście uważam ,że nie należy bać sie przebiegu żedem 200 tyś.Wcześniej byłem posiadaczem Bmw z silnikiem diesla miała najechane 380 tyś i poza turbiną , która sie posypała przy aucie nie było nic robione,w wiekszości aut żywotność sprzegła określa sie na 200 tyś przebiegu ale jak to sie ma do mojego bmw gdzie miała najechane prawie drugie tyle i sprzegło dalej nie pokazywało oznak zużycia,natomiast rodzice od 15 lat są posiadaczami Astr 1 z silnikeim 1.4 pierwszaa wymiana sprzegła była przy przebiegu około 210 tyś,auto ma teraz przejechane około 290 tyś. i już czuć ,że sprzegło sie ślizga niebawem bedzie do wymiany wiec jedno przejechało ponad 210 tyś a drugie nie przejechało nawet 100 tyś.Każdy ma prawo do swojej opini ja uważam ,że żywotność silnika nie zależy od przebiegu tylko od tego jak sie o niego dbało,to tak jak mówi sie ,że auto jest w dobrym stanie bo kupione od kobiety albo ksieęza a co gdy ten ksiądz był przygłuchawy i nie słyszał ,że katuje auto na wysokich obrotach i palił sprzegło podczas ruszania? druga sprawa ,że auto które przejechasło 200 tyś po Polskich drogach z cała poewnościa bedzie bardziej zmeczone niż auto z wiekszym przebiegiem po np. Niemieckich.Podobnie sprawa wygląda z tym ,że ludzie uważaja iż auto z małą pojemnością mniej spali a prawda taka ,że auto z małym silnikiem a duża buda spali wiecej niż auto z dużym silnikiem i małą budą a w dodatku bedzie mniej wyżyłowany bo kierowca nie musiał cisnąc pedału gazu w podłoge żeby rozpedzić auto.Reasumując (bo tyroszke sie rozpisałem 
) uważam,że nie należy bać sie przebiegu lecz sprzedawcy ,który nie dbał o auto bo wcale nie powiedziane że to ,które ma wiekszy przebieg przy kupnie nie posłuży nam wiecej niż te co niby miało przy kupnie dużo mniejszy przebieg
) uważam,że nie należy bać sie przebiegu lecz sprzedawcy ,który nie dbał o auto bo wcale nie powiedziane że to ,które ma wiekszy przebieg przy kupnie nie posłuży nam wiecej niż te co niby miało przy kupnie dużo mniejszy przebieg-
ares ares
-
voycor
Ja zakupiłem 1.6 16v, x16xel silnik który występował praktycznie w połowie opli od chyba połowy lat 90. Moja Zośka ma już 13 lat, jeżdżę sporo, jako że nie wierze w bezawaryjność aut powyżej 3 lat i przebiegu większym niż 50.000 postawiłem na dostępność i cenę części. Według mnie strzał w dziesiątkę części mogli by sprzedawać pod sloganem wszystko po 5zł, prawie że, zachwyca mnie to bo poprzednie moje auto to astra II z 1.7cdti(z17dtl), a tam poza zawieszeniem i hamulcami czyli silnik i osprzęt pochodził z A-H, a tu już płacenie bolało. Trochę mało mocy w tej mojej zośce, ale jakoś tak dziwnie się składa, że po zmianie auta wszystkie punkty mi się pokasowały a nowych nie nabyłem 
czyli też biorę to na plus
części mogli by sprzedawać pod sloganem wszystko po 5zł, prawie że, zachwyca mnie to bo poprzednie moje auto to astra II z 1.7cdti(z17dtl), a tam poza zawieszeniem i hamulcami czyli silnik i osprzęt pochodził z A-H, a tu już płacenie bolało. Trochę mało mocy w tej mojej zośce, ale jakoś tak dziwnie się składa, że po zmianie auta wszystkie punkty mi się pokasowały a nowych nie nabyłem czyli też biorę to na plus-
kurczatow