Gaszenie silnika - jak radzicie?

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
Sansei

Gaszenie silnika - jak radzicie?

#1 Post autor: Sansei »

Może to prosta i błaha sprawa, nie mniej, jednak często mnie to zastanawia. Otóż obserwuję ogólnie dwa sposoby wyłączania samochodu - gaszenia silnika.

1. Po przyjechaniu na miejscu, silnik chwilkę pracuje i później się go gasi.

2. Po przyjechaniu na miejsce wkręca się na wysokie obroty i wyłącza/przekręca kluczyk w stacyjce nim obroty jeszcze spadną.



Bardzo mnie zastanawia ten drugi sposób, co on ma an celu i czy jest lepszy?

Czy macie jakieś wskazówki/porady odnośnie tej czynności?
Ostatnio zmieniony 14 lut 2012, 19:57 przez Sansei, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
fliztar
Bywalec
Posty: 139
Rejestracja: 27 paź 2011, 20:13
Lokalizacja: Kraków
Model:

#2 Post autor: fliztar »

jak dajesz w p...ę a masz turbinę ważne jest żeby ją wystudzić ok. 1 min przegazowanie zaraz po wyłączeniu podobno działało w bęzynie z gażnikami paliwo zostawało w gażnikach potem lepsze odpalanie, podobno
Fliztar

Sansei

#3 Post autor: Sansei »

Hmm właśnie się zastanawiałem, że może tak robią w benzyniakach....

1fikol

#4 Post autor: 1fikol »

ja mialem kiedys diesla i zawsze robilem tak:

zapalam silnik bez zwiekszania obrotow,zapinam pasy ,ustawiam siedzenie bo zona jezdzila-zajmowalo mi to okolo 15-30 sec. dopiero ruszalem ale tez bez wariacji.

gdy przyjezdzalem na miejsce:

zaparkowanie,zamykanie szyb,pozbieranie gadzetow po sobie,i dopiero wtedy wylaczenie silnika(czas ok 15-30 sec.)

dodam ze nigdy nie mialem wiekszych problemow z silnikami diesla,a teraz np. w ogole ich nie mam bo jezdze tylko benzyniakami.
Mam tez wielu znajomych tutaj w irlandii-glownie irlandczykow,ktorzy zawsze robia tak:
wejscie do auta,zapiecie pasow ustawienie lusterek i czego tam dusza zapragnie, starter i ruuura-doslownie. jeszcze kluczyk nie jest puszczony a juz auto ma przejechane dwa metry i tak samo z przyjazdem- stop-i do domu

Awatar użytkownika
fliztar
Bywalec
Posty: 139
Rejestracja: 27 paź 2011, 20:13
Lokalizacja: Kraków
Model:

#5 Post autor: fliztar »

dzisiaj czytałem w fachowej prasie dla mechaników ża silnik z turbiną na on po zapaleniu powinien pracować 30s na biegu jałowym a potem w drogę i to delikatnie aż się nie ruszy wskazówka tem. i że ogrzewanie kabiny przy tych mrozach włączamy dopiero po ok 3 min żęby dać szansę turbinie
Fliztar

Awatar użytkownika
kamil12luty
Mieszkaniec
Posty: 235
Rejestracja: 31 mar 2012, 20:24
Lokalizacja: Częstochowa
Model:

#6 Post autor: kamil12luty »

Sansei pisze:
2. Po przyjechaniu na miejsce wkręca się na wysokie obroty i wyłącza/przekręca kluczyk w stacyjce nim obroty jeszcze spadną.



Bardzo mnie zastanawia ten drugi sposób, co on ma an celu i czy jest lepszy?

Czy macie jakieś wskazówki/porady odnośnie tej czynności?
W maluchach i innych gażnikowych paliwo zostaje w gaźnikach i nie zamarza i poprawi odpalanie. Jak miałem malucha to tak strzelałem z wydechu. gaz opór chwilke przytrzymywałem, wyłączałem auto i jak auto juz prawie gasło właczałem zapłon i booommmm

w calibrze podono przegazówka przed zgaszeniem ułatwia zapłon ( w.g niektórych z forum calibry) u mnie niestety nic nie daje , daltego każde auto czy motor gasze normalnie.
Druga sprawa że jak wszystkie elementy ukł. zapłonowego sa sprawne to auto musi odpalić

lechu

#7 Post autor: lechu »

Kochani, takie przegazowanie przy wyłączaniu to się stosowało przy starych silnikach dwusuwowych! (syrenka, trabant). Chodziło o zasmarowanie cylindra. W gaźnikowych silnikach zasadniczo nie zalecało się takiego gaszenia. Obecnie w silnikach z turbiną warto turbinę wystudzić przed wyłączeniem silnika, dlatego mawia się, że to auta dla palaczy - fajeczka po odpaleniu i fajeczka po dojechaniu na miejsce :)
Ostatnio zmieniony 14 lut 2012, 23:06 przez lechu, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
janekW67
Zafiromaniak
Posty: 4083
Rejestracja: 16 sty 2012, 16:59
Imię: Janek
Lokalizacja: Słupca
Auto: Opel Zafira B 1.8 Njoy
Model: ZB
Oznaczenie silnika: Z18XER
Gender:
Kontakt:

#8 Post autor: janekW67 »

całkowicie się zgadzam. silnik z turbo po odpaleniu musi chwilkę pochodzić na wolnych obrotach,żeby turbosprężarka dostała olej do smarowania. a po dłuższej jeździe,przed zgaszeniem silnika, też trzeba jej dać troszkę czasu na schłodzenie i wyrównanie temperatury. gdy będzie się przestrzegało tych zasad,to turbinka odwdzięczy się nam bezawaryjnością, z korzyścią dla naszych portfeli.
Oczywiście!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”