Temperatura silnika w 1.8

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
Rumcays

Temperatura silnika w 1.8

#1 Post autor: Rumcays »

Podczas jazdy (w trasie powyżej 100 km) temperatura cieczy na wskaźniku nie przekraczała, a jeżeli już, to niewiele, drugą kreskę (tą od lewej), czyli tak na oko ok. 70°C. I wcale nie było dużego mrozu (zaledwie -4 / -6 °C). Podczas sterczenia w korku przekracza te 80°C, ale do 90°C nie dobija. Zapytka - czyżby przyszedł czas na wymianę termostatu, czy może jednak to normalka w silniku benzynowym? Jak to jest u Was? Fakt, że nawiew ciepłego powietrza był włączony, ale do temperatur osiąganych w Astrze, to było jeszcze daleko...

Spec

#2 Post autor: Spec »

Mam ten sam problem. Jeżeli stoję w korku lub gazuję na postoju to dochodzi do połowy.

Jednak jezeli jade czy coś robie to silnik długo się nagrzewa a jak już się nagrzeje to max do 80 stopni. Nie wiem trzeba środek termostatu wymieniac?

Silnik 1.8 tez Benzyna

giant19s

#3 Post autor: giant19s »

Mam nowy termostat i temperatura tez jest niższa niż podczas cieplejszych dni tak około tych 80 stopni. Silnik benzyna. Tak więc to chyba będzie normalne :)
Jazda w 95% po mieście.

Awatar użytkownika
jendrek
Bywalec
Posty: 194
Rejestracja: 28 mar 2009, 08:46
Lokalizacja: Pabianice
Model:

#4 Post autor: jendrek »

W czasie jazdy też mam temperaturę max 80 stopni

Lorry
Zafiromaniak
Posty: 2370
Rejestracja: 04 lut 2009, 11:41
Imię: Grisza
Lokalizacja: KR/WF
Auto: Direct, OPC i BiałaStrzała
Model: ZBZAAF
Oznaczenie silnika: Z22yh20LET

#5 Post autor: Lorry »

W trasie macie pęd powietrza który chłodzi wiec raczej norma, wczoraj stałem sporo w korkach Astrą 1.4, termostat wymieniany w kwietniu i przeciwieństwie do lat poprzednich max było 95*C, poprzednio aż się wentylator załączał bez większych oporów. W zimie Astrą przy ciśnięciu ostrym na trasie max było 90*, no ale tam mniejszy silnik wiec musiał się bardziej napracować ;) .

Brak wskaźnika normalnego temperatury to najbardziej dotkliwa dla mnie rzecz w ZB :/ , więc poki co wychodzę z założenia że na trasie zaczynam go bardziej cisnąć dopiero po jakichś 10km, kiedy już wiem że jest w miare rozgrzany i olej tak samo ;) .
Spec pisze:Jeżeli stoję w korku lub gazuję na postoju to dochodzi do połowy.
to norma, silnik najlepiej nagrzewa się pod obciążeniem w czasie jazdy, nawet z predkosciami typu 50km/h gazowanie w korku nie ma zbytnio sensu, bardzo wolno się nagrzewa wtedy ;)

Awatar użytkownika
QRZOL
Mieszkaniec
Posty: 287
Rejestracja: 24 lip 2009, 18:53
Imię: Maciej
Lokalizacja: Bydgoszcz
Auto: ZB 1.7 CDTI Cosmo
Model: ZB
Oznaczenie silnika: A17DTR
Gender:

#6 Post autor: QRZOL »

U mnie jet , to samo z tą temperaturą jak jeżdżę o trasie to nawet nie dojdzie do 80*,a w mieście jest już ok 90* i nawet powyżej włącza się nawet wentylator.czyli tak już musi być.....pozdrawiam :)
Obrazek

marianek

#7 Post autor: marianek »

U mnie z kolei, dopiero po około 15-17 km wskazówka podnosi się, ale po tym bez względu na to czy jadę w korku, czy też autostradą trzyma się w tym samym położeniu. Nie mam skali, ale sądzę, ze to jest jakieeś optimum. Z tym, ze te 15-17 to chyba za długi czas nagrzewania

kris

#8 Post autor: kris »

15-17 km to na pewno za długo. Tak samo jak nie dobija do 80 to też źle. Podobnie miałem do wymiany termostatu. Teraz powiedzmy - dziś -8st. nagrzanie po około 4km. Wskazówka podczas jazdy na trasie trzyma non stop około 87st (dokładnie to do 90 brakuje tyle co szerokość strzałki) Dopiero w mieście w korku dobija do 90 a około 92 st odpala wentylator. Także jak na trasie nie osiągacie 80st to zainwestujcie we wkład termostatu (ok. 40zł) i wszystko wróci do normy.

davsongo2

#9 Post autor: davsongo2 »

Witam Kolegów

To mój pierwszy post, jestem właśnie po wymianie kompletnego termostatu a nie wkładu, wcześniej w czasie jazdy miałem ok 70stC teraz trzyma mi cały czas 85 do 88stC. Do środka podziałki czyli na 90stC jeszcze nigdy mi nie wszedł.
Termostat był walnięty ponieważ szło ciepło na chłodnicę jak tylko zaczynał pokazywać temp. teraz jest ok.


Davson
Opel Zafira A 2003r.
1.8 LPG

Awatar użytkownika
QRZOL
Mieszkaniec
Posty: 287
Rejestracja: 24 lip 2009, 18:53
Imię: Maciej
Lokalizacja: Bydgoszcz
Auto: ZB 1.7 CDTI Cosmo
Model: ZB
Oznaczenie silnika: A17DTR
Gender:

#10 Post autor: QRZOL »

Jaki kolega poniósł koszt tej inwestycji ? Jeżeli można wiedzieć , może się skuszę też na małą wymiankę... :)
Obrazek

firek
Zafiromaniak
Posty: 1143
Rejestracja: 01 maja 2009, 12:23
Imię: Mirek
Lokalizacja: Lublin
Auto: Opel Zafira A 1,8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: X18XE1
Gender:

#11 Post autor: firek »

ja przed wymianą termostatu miałem podobne problemy z tepmeratura silnika jak koledzy, ale po wymianie całego kompletnego(około 200 firmy Vernet) autko szybciej sie nagrzewa i trzyma na wskażniku temperaturkę niecałe 90 stopni brakuje grubośc wskazówki. Więc wszystkim którzy maja niedogrzane silnikczki polecam wymianę termostaciku:)

kris

#12 Post autor: kris »

Tak czy siak warto wymienić. Ale przemyślał bym sens wymiany kompletnego termostatu wartości ok. 200zł od samego wkładu wartości ok 40zł. Bo robocizna i tak ta sama.

Awatar użytkownika
rzadki
Zafiromaniak
Posty: 787
Rejestracja: 06 sty 2009, 17:16
Lokalizacja: Gdańsk
Model:

#13 Post autor: rzadki »

sam wymieniałem wkład i nie wiem czy wszystko jest ok. wiele osób poleca kompletną wymianę. wiadomo że 150 zł nie leży na ziemi, ale chyba jak już coś nowego wkładać to na dłuższy czas :)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić. ;)
Obrazek

kris

#14 Post autor: kris »

Tak czy siak zależy ile kto chce wydac kasy... nie doczytałem się negatywnych opinii na temat wkładów..więc zobaczymy ile wytrzyma.

giant19s

#15 Post autor: giant19s »

qrzol pisze:Jaki kolega poniósł koszt tej inwestycji ? Jeżeli można wiedzieć , może się skuszę też na małą wymiankę... :)
Ja też wymieniałem termostat na nowy na początku listopada. Zakupiłem oryginalny oplowski GM i grzeje aż miło. Co prawda koszt zakupu to 260 złoty + robocizna.
Auto było na ogólnej wymianie płynów i przeglądzie przed zimą to zakupiłem raz a dobrze i mam nadzieję że na długi czas ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”