[A] termostat - problemy z nagrzewaniem silnika i wnętrza
Moderator: Sebu$
Wymieniłem, zrobiłem jakieś 80km i ani razu wskazówka nie doszła do 90*C. W czasie jazdy jest cały czas 88*C. Raz gdy stanąłem w korku to temperatura doszła do 89*C. Wydaje mi się, że nie ma różnicy w porównaniu do poprzedniego termostatu, no może o 1-2*C. Te typy chyba tak mają. Muszę z tym żyć, chyba zasłonię wskaźnik temp. żeby mnie nie drażnił Obudowa termostatu była w idealnym stanie, żadnych wżerów. Wymiana banalna, pół godzinki bez pośpiechu. Dolałem litr straconego płynu.
Facet, skoro miałeś odpowiednia temperaturę na silniku to po co wymieniałeś termostat? Przecież to normalne ,że wskazówka Ci nie wskoczy idealnie na 90st czy też nawet 92st. To tylko wskaźnik orientacyjny temperatury silnika. U mnie po wymianie termostatu od razu jest lepiej, wskazówka mi staje pomiędzy 80 a 90 st i jestem tym facktem zadowolony bo poprzednio to nawet sie do tego obszaru nie zbliżyła a było przecież dość gorące lato
Ja dzisiaj zrobiłem traskę ok. 120 km na nowym wkładzie termostatu. Teraz wskazówka po szybkim nagrzaniu idealnie stoi pomiędzy 80° a 90° - wyznacza oś symetrii Przed wymianą nie dość , że długo się "nagrzewał" (jeśli to można nazwać sporadyczne osiąganie 80°), to jeszcze wystarczyło na chwile zwolnic czy zatrzymać się na światłach to temperatura drastycznie spadała
Tak więc u mnie poprawa jest odczuwalna i jestem z tego powodu
Tak więc u mnie poprawa jest odczuwalna i jestem z tego powodu
Witam. Odkopię temat bo zima tuż tuż. Pytanie do posiadaczy zafiry A 2.2 DTI, czy temperatura silnika po dłuższej jeździe osiąga Wam pełne 90 stopni?
U mnie obecnie auto grzeje się szybko jeśli chodzi o nawiew ciepłego powietrza, ale na liczniku temperatura wskakuje po długim czasie i to tylko na 85 stopni maxymalnie, a na trasie około 80. Prawdopodobnie będę wymieniać termostat ale chciałbym wiedzieć czy ktoś osiąga w tym silniku pełne 90 stopni.
U mnie obecnie auto grzeje się szybko jeśli chodzi o nawiew ciepłego powietrza, ale na liczniku temperatura wskakuje po długim czasie i to tylko na 85 stopni maxymalnie, a na trasie około 80. Prawdopodobnie będę wymieniać termostat ale chciałbym wiedzieć czy ktoś osiąga w tym silniku pełne 90 stopni.
Słuchaj, w mojej Zośce po wymianie termostatu temperatura silnika oscyluje zawsze pomiędzy poziomem 80 a 90 st i uważam to za normalną temperaturę pracy. Jesli masz podobnie to nie kombinuj, jest dobrze . Chybe ,że Ci temperatura spada jak nie jedziesz szybko , u mnie zawsze czy to na mieście czy na trasie zawsze jest taka sama temperatura cieczy
Teraz mam , jak pisałem wcześniej , temperaturę pomiędzy 80 a 90st a jak wiemy to jest tylko wskaźnik orientacyjnej temperatury silnika więc niekoniecznie wskazuje on dokładnie . Dla mnie ważne jest to ,że niezależnie od tego jak silnik jest obciążony , temperatura się utrzymuje zawsze w tym samym punkcie . Myślę ,że to jest istotą działania termostatu
Masz racje, a mi na trasie spada o 5 stopni, więc musi przepuszczać.jarecki69 pisze:Teraz mam , jak pisałem wcześniej , temperaturę pomiędzy 80 a 90st a jak wiemy to jest tylko wskaźnik orientacyjnej temperatury silnika więc niekoniecznie wskazuje on dokładnie . Dla mnie ważne jest to ,że niezależnie od tego jak silnik jest obciążony , temperatura się utrzymuje zawsze w tym samym punkcie . Myślę ,że to jest istotą działania termostatu
Jak długo auto Ci się grzeje do tej temperatury z której już nie spada? Bo u mnie dość długo to schodzi, jeżdżę po mieście 30 minut i ledwo co wskazówka drgnie.
Nie mam nic dodatkowego, jak się auto nagrzeje to maksymalnie ma 85 stopni wg wskazania na budziki. Na trasie spada do 80 stopni, więc świadczy to o przepuszczaniu termostatu pewnie.jarecki69 pisze:U mnie dość szybciutko uzyskuje odpowiednią temperaturę , trudno mi określić jaki dystans muszę przejechać ale myślę ,że po ok, 10 km mam już auto dogrzane . A możesz mi napisać w jaki sposób ustaliłeś ,że temperatura spada Ci o 5 st na trasie? Masz jakiś dodatkowy miernik temperatury?
W niedzielę zrobiłem trasę na dwa auta, w jedną stronę jechałem golfem 1 i temp stała na 90 stopniach idealnie przez całą trasę a zafira zachowywała się tak jak pisałem wyżej.
wymieniłem ostatecznie termostat, auto zachowuje się identycznie jak wcześniej za jednym wyjątkiem, temperatura oscyluje na budziku w okokicy 85 stopni ale już nie spada, także stary termostat musiał przepuszczać jednak lekko, poza tym auto łapie szybko ciepłe powietrze w środku ale zanim na budziku wskazówka się podniesie to mija dość długo