Nie mogę odpalić mojej ZAFIRY
Moderator: Sebu$
To raczej nie świeca. Ja też mam jedną świecę ukręconą, i tak do 0°C nie ma problemów z odpalaniem. Natomiast przy niższych temp. zaczynają się pojawiać problemy. Wymieniłem aku na nowy i jest trochę lepiej, ale jak było około - 18°C, a w garażu około -9°C, to przy pierwszym porannym rozruchu podpinałem drugie aku, trzymane w domu, i odpalała bez problemów.
Chodzi o czujnik temperatury , który podaje sygnał do komputera aby odpowiednio dozował dawkę wtrysku . Jeśli Twój czujnik podaje fałszywe dane , komputer ustala nieprawidłową dawkę paliwa i pojawiają się trudności w odpalaniu auta. Dziwi mnie jedynie to ,że silnik powinien podobnie sie zachowywać jak jest zimny bo wtedy również tenże czujnik powinien podawać błędna informacje
Auto mam 3 lata ,na początku miałem problem odpalania zimą, po jednym dniu nie moglem juz odpalac, musialem kręcic kilka razy zeby zaskoczyl.Teraz jest odpala za pierwszym razem.Cos mu się porzestawialo bo teraz na cieplym silniku jest problem z zapaleniem.Tylko co jest/Czy chodzi o czujnik temperatury przy termostacie?
Może i ja się podepne -dzisiaj rano temp ok -1 miałem spory problem z odpaleniem po raz kolejny. Otóz tak jak by chciala zalapac na jakims garku i gasła dopiero po kilku kreceniach jak pokręcilem dobre kilka sekund załapala.(dwa dni temu czyściłem EGR-jest z tym jakis zwiazek?.Przed czyszczeniem paliła troche lepiej ,ale potrafiła po odpaleniu przykopcić na niebiesko tak jakby ja zalewało, ale tylko jak była zimna -jak ciepła nie przykapcala? -teraz wcale nie przykapca po czyszczeniu ,ale słabiej pali -pompa siada? Mam 2.0DTI-2002r
Miałem to samo sta kątrolką jak see okazało po jakimś czasie spalił się sterownik żarowych .A co do zapowietrzania śię układu miałem to samo okazało się że przewód odprowadzający paliwo nadmiar tam gdzie jest wsówany przy pompie był uszkodzony .Harry200 pisze:Wygląda to na coś z układem świec żarowych,na przykład masz jakąś świecę przepaloną..
u mnie tez cos podobnego czy cieple czy zimne zapala i gasnie po 3 sec i tak z 7.8 razy a poizniej chodzi normalnie -jeszcze cos gdy odpali za pierwszym razem i pokaze sie "autko zkluczykiem" to nie gasnie a jesli "autko z kluczykiem" po odpaleniu zgasnie to mam krecenie do 8 razykrzysiunio pisze:witam u mnie autko jak postoi całą noc to też nie mogę odpalić wymieniłem już uszczelniacze na wtryskach przewody powrotne trujniki i dalej nie pali pomóżcie
-
- Zafiromaniak
- Posty: 858
- Rejestracja: 11 lip 2018, 08:23
- Imię: KAROLINA
- Auto: Opel Zafira 1.6B
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XEP
- Gender:
czytam właśnie to co napisaliście i zastanawiam się czy powinnam zacząc się martwic.. moja zafira odpala praktycznie za każdym razem ale są dni że pojade do miasta i jak za drugim razem chce odpalić auto to muszę dłużej przytrzymać kluczyk przy odpalaniu a jak już odpale to potem za każdym nastepnym razem już normalnie mi zaskakuje.. zastanawiam sie jak może byc powód tego ze tak się dzieje? pompa paliwowa może się zapowietrzać i paliwo nie za każdym razem dopływa? no nie wiem. pomóżcie
Karolina, masz Zoskę z silnikiem benzynowym to możesz spać spokojnie. Ewentualna naprawa usterki to grosze w porównaniu z tym co może sie nam przydarzyć - posiadaczom Zosiek -diesli . A z tego co piszesz, to może być problem z czujnikiem temperatury silnika. Jesli podaje fałszywe wartości to albo nie załącza Ci sie ssanie albo zalewa sie nadmiarem paliwa podczas zapalania. Ale skoro masz ten problem sporadycznie to nawet sobie tym głowy nie zawracaj . Bywa tak , że "samo przyszło to i samo odejdzie" , mam na mysli ten malutki problem
ja mam 2,0 dti i jak postoji w nocy,rano dziwnie pali dodam,ze swiece mam nowe,prad do nich dochodzi:) aku pozyczylem od tescia bo ma nowy:) ciezko jest mi okreslic,czy paliwo sie nie cofa do baku?? odpala ale brak jej takiego kopniecia jak na cieplym silniku. czekam na wieksze mrozy,to wtedy zobacze czy odpali??