Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Witam serdecznie. To moja kolejna próba zakupu auta.
Tym razem chodzi o taką Zośkę: http://otomoto.pl/opel-zafira-127000km- ... 98717.html
Wczoraj jak wracałem z Krakowa to podjechałem tam ale było już późno i przy sztucznym świetle mało zobaczyłem. O ile wydaje mi się iż technicznie nie mógłbym się do niej doczepic to stan lakieru jest słaby. Nie ma rdzy, nawet jej śladu. Ale mnóstwo zarysowań i odprysków lakieru. Czy da się jakoś ten lakier zregenerować?? Czy warty jest ten ceny??
Tomek po pierwsze przebieg mało realny. Nikt gazu nie zakłada aby jeździć taniej do kościoła w niedzielę.
Rocznie po polskich drogach średni przeciętny użytkownik robi 15-20 tys. Ja po okoicach i wyjeżdżając czasem w Polskę do rodziny robię ok 25 tys.
Od 2000 roku już by sie zrobiło w okolicach 200. A nawet więcej, co było by realniejsze.
Przebieg można ustawić w kilka minut, pojechać na przegląd i mieć spisane z tego co widniej e na liczniku. Na to się nie nastawiaj, że ma 120 tys..
Primo. Sprawdź zużycie materiałów na kierownicy, gumach na pedałach (sprzęgło, hamulec, gaz) lewarka skrzyni biegów, boku tapicerki od strony kierowcy i siedziska kierowcy. Przy 200 tysiącach powinno być widać już spore zużycie. Nowe materiały mogą chcieć coś ukryć. Nowa kierownica tym bardziej. Francuzi, podobnie jak włosi nagminnie używają klaksonu. Gumki od klaksonu powinny być ostro wyrobione przez te lata.
To na poczatek wizualizacji. Odpryski i zarysowania nie są złą akurat wskazówką. Świadczyć będą o oryginalnym lakierze i nie malowaniu np po kolizji. Zawsze możliwe do poprawek.
Cena.. Cóż.. do opłat. razem wyjdzie ok 14 tys. Za to można kupić (ale polować trzeba) trochę młodszą (2002-2003) i np w 2.0 DTi.
I co najważniejsze. Weź ze sobą do oględzin kogoś kompletnie postronnego. Aby spojrzał w oględzinach trzeźwym okiem a nie maślanym wzrokiem kupującego.
Ja mimo swojego doświadczenia i wiedzy zabrałem dwóch Oplomaniaków (jednego z Vectra Klub Polska jednego a drugiego Zafiromaniaka) do kompletnego przeglądu auta jak kupowałem swoją Zafirkę. Trzepali moją dosłownie 4 godziny. Finał to oczywiście kupno (po 4 miesiącach poszukiwań) ale i utargowane 1400 zł od ceny ofertowej.
Do tego standardowo. Poproś o Vin i jego zdekodowanie na forum. Będziesz wiedział kiedy dokładnie i jaka wyjechała z fabryki.
skoro jest napisane w panelu głównym zaraz po prawej stronie zdjęć to właśnie tam.
Do tego owszem jest że nowa instalacja gazowa w cenie auta.. Ale jakoś nie znalazłem, że sprzedający ją założy sam..
a opisu aż TAK WNIKLIWIE JAK TY nie czytałem. Serdecznie przepraszam...
Tak czy tak planuję jutro pojechać już w świetle dziennym ją obejrzeć. Może z miejsca na ścieżkę diagnostyczną pojadę. Jak dla mnie to dobra opcja że w cenie auta jest założenie gazu. Właściciel ma swój warsztat gazowniczy i założy instalację BRC. Oczywiście w przebieg nie wierzę ale stan środka auta jest zaskakująco dobry. Szczególnie kierownica i pedały. Nawet materiał przy nogach kierowcy jest w bardzo dobrym stanie. Już męczy mnie szukanie auta. Już 2 miesiące śmigam po Polsce i szukam swej wymarzonej Zośki. Szkoda że budżet mnie troszkę ogranicza ale zdania nie zmienię - musi być Zośka!
