Uszkodzony wtryskiwacz
Moderator: Sebu$
- Bodek
- Zafiromaniak
- Posty: 16394
- Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
- Imię: Bodek
- Lokalizacja: Polska B
- Auto: Zafira_B_Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
DPF-y są w Zafirze Bagnas pisze:Dzięki, to fajnie, a dobrze kojarze, że w tym silniku 2.0 DTI, DPF-u jeszcze nie ma, prawda?
"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 07 kwie 2014, 17:08
- Imię: Staszek
- Lokalizacja: Katowice
- Auto: Zafira Tourer 2.0CDTI
- Model: ZC
- Oznaczenie silnika: A20DT
- Gender:
@Grzegorz 73
Dzień dobry,
mam taki sam samochód jak Pan (Zafira 2003, 2.0dti).
Pański opis dokładnie pasuje to tego, co teraz dzieje się z moim samochodem. Byłem już u 3 mechaników, każdy powiedział, że coś jest nie tak, ale nie ma diagnozy. Wyeliminowane zostały: koło dwumasowe, panewki itp.
Moje pytanie: czy w Pańskim przypadku wyjaśniło się, co było przyczyną? - jeśli tak, to prawdopodobnie pozwoli mi to zaoszczędzić kosztów.
Pozdrawiam
Dzień dobry,
mam taki sam samochód jak Pan (Zafira 2003, 2.0dti).
Pański opis dokładnie pasuje to tego, co teraz dzieje się z moim samochodem. Byłem już u 3 mechaników, każdy powiedział, że coś jest nie tak, ale nie ma diagnozy. Wyeliminowane zostały: koło dwumasowe, panewki itp.
Moje pytanie: czy w Pańskim przypadku wyjaśniło się, co było przyczyną? - jeśli tak, to prawdopodobnie pozwoli mi to zaoszczędzić kosztów.
Pozdrawiam
Ja zima tego roku trochę zainwestowałem w swoja zośkę i ten klekot nie ucichł. Ci co to mają to wiedzą jak to brzmi, to nie jest normalna praca silnika, ja swoje autko poznam po odgłosie silnika z 0,5 km jak jedzie żona, mój teść też. Podobnie jak koledzy zjeździłem kilkanaście warsztatów i wszyscy rozkładają ręce. Większość twierdzi że to zawór ale jeden z nich sprawdził (mam nadzieję że się znał na tym) i stwierdził że wszystko w porządku. Inny stwierdził że to wtryskiwacze lub jeden z nich bo przy wolnych obrotach widoczne było tzw pykanie dymkiem.
Zainwestowałem w wtryskiwacze i okazało się że rzeczywiście dwa z nich były padnięte.
Po wymianie autko jakby dostało troszkę mocy ale ten klekot w ogóle nie ucichł.
Miałem również padnięty EGR i od ok 2 lat traktowałem go WD-40. Więc to była kolejna sugestia. Zregenerowałem wyczyściłem kolektor i jeżdżę ok 2 miesięcy i dalej praca silnika się nie zmieniła.
Tak więc nie wiem co dalej, jestem gotów dołożyć kolejnego tysiaka aby ktoś mi to usunął.
Zauważyłem że na zimnym silniku po odpaleniu jest chmara jasno szarego dymu, podobnie jest podczas jazdy na zimnym (do ok 5-10 km) przy odpuszczaniu gazu ( choć w tym wypadku nie zawsze).
Zapach spalin jest strasznie żrący i jest to już dość uciążliwe.
W kwestii podobnego odgłosu czytałem w innym poście lub na innym forum i ktoś tam sugerował wymianę czujników ale za bardzo nie pamiętam których.
Teraz jest ciepło więć spróbuję nagrać telefonem ten odgłos i wrzucić na forum.
Zainwestowałem w wtryskiwacze i okazało się że rzeczywiście dwa z nich były padnięte.
Po wymianie autko jakby dostało troszkę mocy ale ten klekot w ogóle nie ucichł.
Miałem również padnięty EGR i od ok 2 lat traktowałem go WD-40. Więc to była kolejna sugestia. Zregenerowałem wyczyściłem kolektor i jeżdżę ok 2 miesięcy i dalej praca silnika się nie zmieniła.
Tak więc nie wiem co dalej, jestem gotów dołożyć kolejnego tysiaka aby ktoś mi to usunął.
Zauważyłem że na zimnym silniku po odpaleniu jest chmara jasno szarego dymu, podobnie jest podczas jazdy na zimnym (do ok 5-10 km) przy odpuszczaniu gazu ( choć w tym wypadku nie zawsze).
Zapach spalin jest strasznie żrący i jest to już dość uciążliwe.
W kwestii podobnego odgłosu czytałem w innym poście lub na innym forum i ktoś tam sugerował wymianę czujników ale za bardzo nie pamiętam których.
Teraz jest ciepło więć spróbuję nagrać telefonem ten odgłos i wrzucić na forum.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 853
- Rejestracja: 08 lip 2010, 08:51
- Lokalizacja: śląskie[SGL]
- Model:
Jasnoszary (nie biały) dym świadczy o spalaniu oleju, za to biały (para wodna) może być spowodowany spalaniem płynu chłodniczego, jeśli płynu nie ubywa to stawiałbym na olej, czyli zużyte uszczelniacze i prowadnice zaworów lub kiepski stan pierścieni olejowych na tłokach. To wszystko może zdiagnozować dobry mechanior, a mnie przekonuje do tego agresywny zapach spalin.
-
- Świeżak
- Posty: 20
- Rejestracja: 13 cze 2010, 13:47
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Model:
Rownie dobrze pompa bedzie zle ustawiona (lub zuzyta) lub uszkodzone wtryski (koncowki - czego nie wykaze proba przelewowa) i tez bedzie jasno-szary dym, jak i dziwny zapach spalin.Zdenek2007 pisze:Jasnoszary (nie biały) dym świadczy o spalaniu oleju, za to biały (para wodna) może być spowodowany spalaniem płynu chłodniczego, jeśli płynu nie ubywa to stawiałbym na olej, czyli zużyte uszczelniacze i prowadnice zaworów lub kiepski stan pierścieni olejowych na tłokach. To wszystko może zdiagnozować dobry mechanior, a mnie przekonuje do tego agresywny zapach spalin.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 853
- Rejestracja: 08 lip 2010, 08:51
- Lokalizacja: śląskie[SGL]
- Model:
Wydaje mi się że przy walniętych wtryskach i pompie spaliny byłyby czarne z niespalonej ropy, a każde mocniejsze wciśnięcie pedału gazu wyzwalało by kłęby, dymu co często widać za autkami z grupy "VW"grzesiekwisnia pisze:Rownie dobrze pompa bedzie zle ustawiona (lub zuzyta) lub uszkodzone wtryski (koncowki - czego nie wykaze proba przelewowa) i tez bedzie jasno-szary dym, jak i dziwny zapach spalin.Zdenek2007 pisze:Jasnoszary (nie biały) dym świadczy o spalaniu oleju, za to biały (para wodna) może być spowodowany spalaniem płynu chłodniczego, jeśli płynu nie ubywa to stawiałbym na olej, czyli zużyte uszczelniacze i prowadnice zaworów lub kiepski stan pierścieni olejowych na tłokach. To wszystko może zdiagnozować dobry mechanior, a mnie przekonuje do tego agresywny zapach spalin.
Kolega wcześniej nie wspominał o takich objawach a wręcz napisał że zainwestował w wtryskiwacze.
witam
W ostatnim czasie zainwestowałem kolejne 150 zł na wizytę w serwisie
I znów niewiele się dowiedziałem. Zasugerowali że prawdopodobnie będzie to rozrząd bo mieli podobny przypadek, przy czym da się to określić dopiero po sprawdzeniu.
Sprawdzenie 350 zł - choć nie mieli przyrządu bo uszkodził się im i czekali na nowy z centrali.
Następnie jeżeli coś będzie nie tak z rozrządem to wymiana w serwisie to ok 2*900zł + robocizna co mi się nie uśmiecha. Jeżeli to by nie pomogło to kolejnym ich zdaniem elementem jest pompa wtryskowa która jest w mojej Zośce dwu wtyczkowa i byłby problem z regeneracją
Tak więc chyba zostawię i poczekam aż całkiem przestanie pracować i wtedy pomyślę o drugim silniku
W ostatnim czasie zainwestowałem kolejne 150 zł na wizytę w serwisie
I znów niewiele się dowiedziałem. Zasugerowali że prawdopodobnie będzie to rozrząd bo mieli podobny przypadek, przy czym da się to określić dopiero po sprawdzeniu.
Sprawdzenie 350 zł - choć nie mieli przyrządu bo uszkodził się im i czekali na nowy z centrali.
Następnie jeżeli coś będzie nie tak z rozrządem to wymiana w serwisie to ok 2*900zł + robocizna co mi się nie uśmiecha. Jeżeli to by nie pomogło to kolejnym ich zdaniem elementem jest pompa wtryskowa która jest w mojej Zośce dwu wtyczkowa i byłby problem z regeneracją
Tak więc chyba zostawię i poczekam aż całkiem przestanie pracować i wtedy pomyślę o drugim silniku
Przeraża mnie to co piszesz , dlaczego z takimi sprawami jeździsz do serwisu wiedzac ,że chca Cie tam ogołocic z kasy? Ja z kazdym problemme jeżdżę do znajomego machaniora . Sprawdzenie 350zł??? Wymiana rozdrządu 2900zł??? Porażaja mnie te kwoty , ja za sprawdzenie auta płace 50zł a za wymiane rozrządu to podejrzewam ,że jakieś 300zł. Myśle ,że to sa kwoty do przyjecia..
Ja też jeździłem do znajomego mechanika i to nie jednego, byłem również na sprawdzeniu pod komputerem niestety nic mi nie wykryli. Sprawdzany miałem rozrząd i niby jest ok, odczyty na komputerze w zakresie pompy też są prawidłowe, wtryski wymienione i to że pojechałem do serwisu było sugestią 2 znajomych i uważanych za solidnych mechaników.
Tak naprawdę byłem już u 5 mechaników i wszyscy wskazują przeważnie na jedno uszkodzony wtryskiwacz, pompa i zawór lub rozrząd przy czym jak pisałem to wtryskiwacze są krótko po regeneracji pompa to nie wiem czy warto wchodzić w koszty a rozrząd i zawory sprawdzało mi dwóch mechaników jeden na początku przygody a drugi przy okazji regeneracji wtryskiwaczy i niby jest ok.
Tak naprawdę byłem już u 5 mechaników i wszyscy wskazują przeważnie na jedno uszkodzony wtryskiwacz, pompa i zawór lub rozrząd przy czym jak pisałem to wtryskiwacze są krótko po regeneracji pompa to nie wiem czy warto wchodzić w koszty a rozrząd i zawory sprawdzało mi dwóch mechaników jeden na początku przygody a drugi przy okazji regeneracji wtryskiwaczy i niby jest ok.