nierówna praca silnika (szarpanie) w przedziale 2- 3 tys obr
Moderator: Sebu$
WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE!!!!! Jeśli dobrze wyczytałem z tematu to niewielki acz kolwiek znaczący objaw padającej pompy wtry. .Jeśli silnik przerywa w zakresie obrotów od 2000 do 3000 to można się spodziewać najgorszego dla właścicieli diesli.Piszecie Panowie że czyszczenie i smarowanie zaworu egr nic nie daje albo daje efekt krótko trwały to chyba mam po nie kont rację.Jeśli żle myślę to proszę mnie poprawić.
- MieHor
- Zafiromaniak
- Posty: 2915
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 16:07
- Imię: Mieczysław
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
Kolego DUKS4, poniekąd masz rację - jeśli masz pewność, że ta usterka dotyczy właśnie zaworu EGR, to jego czyszczenie i smarowanie daje efekty krótkotrwałe. Ćwiczyłem ten problem krótko po nabyciu ZA przez ponad pół roku, w końcu zdecydowałem się na jego wymianę na nowy, z tym że moje doświadczenia dotyczą EGR elektronicznego, a u Ciebie widzę po roczniku chyba jeszcze jest mechaniczny, co w przypadku jego wymiany będzie zdecydowanie mniej bolało.
Pompa jest przewidziana na okres całego przelotu auta.Najpierw siada elektroniczny osprzęd silnika tj.jego "uszy i oczy".A potem jak sterownik nie wydala pojąc tego wszystkiego to coś mu się pali .Pompa może się zużyc,a wtedy można poznac,że nie daje wymaganego ciśnienia zanim stanie.Może się zatrzec bez smarowania nagle.Generalnie to serce i mózg całego auta.
Witam kolegów ponownie !!!
Chciałbym sie podzielić własnymi doświadczeniami z tym co przechodziłem przez ponad rok ze swoją Zafirą i kosztowało mnie to ok. 6500 zł.
Moje historia choroby znajduje się na 1 stronie tego wątku, więc jeżeli jest ktoś ciekawy może sobie przestudiować.
A teraz EPILOG:
Po wymianie wszystkich podzespołów o których pisałem wcześniej Zośka pracowała ze zmiennym szczęściem - raz super raz słabo. Doszła do tego wymiana zaworu doładowania turba który się spieprzył i w ogóle check cały czas się palił jak wściekły. Myślałem, że być może ten zawór był przyczyną mojej udręki. Ale po wymianie na nowy sytuacja się poprawiła tylko na jakiś czas.....
27.11 zatankowałem Zośkę pod korek. Paliwo takie sobie, ale po nocy po pierwszych przymrozkach Zocha zaczęła szarpać dosyć często. tzn. jak dodawałem gazu pomału wszystko było ok, natomiast przy wszelkiego rodzaju gwałtowniejszych przyspieszeniach i redukcjach mało silnik mi nie wyskoczył.
Wstawienie do ogrzewanego garażu troszkę pomogło ale nie na wiele. Po pozostawieniu na mrozie przez 8 godz. odpaliła świetnie, ale próba dodania gazu.....sinik gaśnie i nie daje się uruchomić....
[ Dodano: Wto Gru 07, 2010 10:39 ]
......hmmm..... myślę pewnie do filtra trzeba zajrzeć. Tak też i zrobiłem. Uzbrojony w nowy filtr wziąłem się do roboty. 10min i po sprawie. ....... Ale zośka jak szarpała tak szarpie.......dodam że od ponad roku..........
[ Dodano: Wto Gru 07, 2010 10:53 ]
No to ponownie wracam do rozmontowania filtra wyjąłem wszystko i spróbowałem ustami zassać paliwo ze zbiornika.... idzie .....trochę z oporem (wytwarza się podciśnienie) ale idzie.......hmmm..........
No ale nie wiem co mi wpadło do głowy......odpaliłem sprężarkę i przy ZAKRĘCONYM wlewie paliwa przyłożyłem pistolet wo węża doprowadzającego paliwo do filtra.......
6 atm poszło w zbiornik...zabulgotało i słyszałem tylko dzwięk wężyka wyrównującego ciśnienie w zbiorniku.
Odstawiłem pistolet od węża......podstawiłem pojemnik......i zaraz jak nie chluśnie paliwem !!!
Patrzę a z tym paliwem wyleciały jakieś farfocle .... jakby membrana silikonowa ??? nie wiem co to jest. Po bliższym przyjrzeniu się jakby części perforowanej silikonowej membrany ??? osłonki ???? Czynność powtarzałem aż do momentu kiedy już nic nie wywalało (tzn żadnych śmieci).
Odpowietrzyłem wykonałem jazdę testową. PANOWIE !!!!!!
M O C Y P R Z Y B Y W A J !!!!!!
Przez te farfocle wywaliłem kupę kasy z efektem takim że mi pompa siadła !!!!
Nie wiem czy czasami w zbiorniku paliwa nie ma smoka który pełni rolę wstępnego filtra pokrytego tą membraną ???? i od naszego paliwa szlag ją trafił czy po prostu były to jakieś zanieczyszczenia ?????
Powiem krótko dzisiaj 07.12 sprawdzałem na trasie katowickiej na 3 biegu idzie 130 i zostaje mi jeszcze gazu pod nogą (nie za wiele ale zostaje). Przed zabiegiem 90 i efekt kangura.
W końcu !!!!
Pozdrawiam !!!!!
Chciałbym sie podzielić własnymi doświadczeniami z tym co przechodziłem przez ponad rok ze swoją Zafirą i kosztowało mnie to ok. 6500 zł.
Moje historia choroby znajduje się na 1 stronie tego wątku, więc jeżeli jest ktoś ciekawy może sobie przestudiować.
A teraz EPILOG:
Po wymianie wszystkich podzespołów o których pisałem wcześniej Zośka pracowała ze zmiennym szczęściem - raz super raz słabo. Doszła do tego wymiana zaworu doładowania turba który się spieprzył i w ogóle check cały czas się palił jak wściekły. Myślałem, że być może ten zawór był przyczyną mojej udręki. Ale po wymianie na nowy sytuacja się poprawiła tylko na jakiś czas.....
27.11 zatankowałem Zośkę pod korek. Paliwo takie sobie, ale po nocy po pierwszych przymrozkach Zocha zaczęła szarpać dosyć często. tzn. jak dodawałem gazu pomału wszystko było ok, natomiast przy wszelkiego rodzaju gwałtowniejszych przyspieszeniach i redukcjach mało silnik mi nie wyskoczył.
Wstawienie do ogrzewanego garażu troszkę pomogło ale nie na wiele. Po pozostawieniu na mrozie przez 8 godz. odpaliła świetnie, ale próba dodania gazu.....sinik gaśnie i nie daje się uruchomić....
[ Dodano: Wto Gru 07, 2010 10:39 ]
......hmmm..... myślę pewnie do filtra trzeba zajrzeć. Tak też i zrobiłem. Uzbrojony w nowy filtr wziąłem się do roboty. 10min i po sprawie. ....... Ale zośka jak szarpała tak szarpie.......dodam że od ponad roku..........
[ Dodano: Wto Gru 07, 2010 10:53 ]
No to ponownie wracam do rozmontowania filtra wyjąłem wszystko i spróbowałem ustami zassać paliwo ze zbiornika.... idzie .....trochę z oporem (wytwarza się podciśnienie) ale idzie.......hmmm..........
No ale nie wiem co mi wpadło do głowy......odpaliłem sprężarkę i przy ZAKRĘCONYM wlewie paliwa przyłożyłem pistolet wo węża doprowadzającego paliwo do filtra.......
6 atm poszło w zbiornik...zabulgotało i słyszałem tylko dzwięk wężyka wyrównującego ciśnienie w zbiorniku.
Odstawiłem pistolet od węża......podstawiłem pojemnik......i zaraz jak nie chluśnie paliwem !!!
Patrzę a z tym paliwem wyleciały jakieś farfocle .... jakby membrana silikonowa ??? nie wiem co to jest. Po bliższym przyjrzeniu się jakby części perforowanej silikonowej membrany ??? osłonki ???? Czynność powtarzałem aż do momentu kiedy już nic nie wywalało (tzn żadnych śmieci).
Odpowietrzyłem wykonałem jazdę testową. PANOWIE !!!!!!
M O C Y P R Z Y B Y W A J !!!!!!
Przez te farfocle wywaliłem kupę kasy z efektem takim że mi pompa siadła !!!!
Nie wiem czy czasami w zbiorniku paliwa nie ma smoka który pełni rolę wstępnego filtra pokrytego tą membraną ???? i od naszego paliwa szlag ją trafił czy po prostu były to jakieś zanieczyszczenia ?????
Powiem krótko dzisiaj 07.12 sprawdzałem na trasie katowickiej na 3 biegu idzie 130 i zostaje mi jeszcze gazu pod nogą (nie za wiele ale zostaje). Przed zabiegiem 90 i efekt kangura.
W końcu !!!!
Pozdrawiam !!!!!
witam no super musze to sprawdzic bo od nie dawna mam problem z moją zośką 2,2 dti gdy podniose ją na obrotach od 2000 do 3000tyś. to mam nierówną prace silnika raz w góre raz w dół na kompie nie ma błedów egr pracuje jak nalezy martwi mnie to bo przy wyprzedzaniu czasami nie ma tej dynamiki przed 2000 do 3000tyś obrotów czasami autko ciągnie jak szalone czasami taka jakby dziura w gazie nie wystepuje to zawsze pomocy pozdrawiam
Witam wszystkich,
Mam dosc duzy problem. Kupilem Zafirke 3 tygodnie temu i walcze z nia. Kiedy ja odebralem tylko falowala pomiedzy 2-3 tysiacami. Probowalem odpalic nastepnego dnia rano i nic. Wymienilem EGR, sprawdzilem przewody paliwa. Na komputerze zadnych bledow. Wymienilem filtr paliwa (stary byl bardzo brudny - moze to jakas podpowiedz?) Nie wiem gdzie szukac dalej?
Pzdr
W.
dodane 06.02.2011 godz. 23.32
Witam,
Mam problem z autem przy wchodzeniu na 3tys. Po zmianie EGR i sprawdzeniu przewodow powietrza i paliwa, wymianie filtra (stary prawie czarny) auto odpala lepiej ale dlawi sie i faluje po 4 tysiacach. Skonczyly mi sie pomysly a znajomy doradzil sprawdzic prace turbiny. Pozostaje jeszcze kwestia sondy lambda. Czy jest mozliwe ze cos na czujnikach nie tak i jesli tak to gdzie najlepiej szukac. Komputer nie wykazal bledow, czy mozliwe ze z komputerem auta jest cos nie tak? Z gory dzieki za kazda podpowiedz.
W.
Mam dosc duzy problem. Kupilem Zafirke 3 tygodnie temu i walcze z nia. Kiedy ja odebralem tylko falowala pomiedzy 2-3 tysiacami. Probowalem odpalic nastepnego dnia rano i nic. Wymienilem EGR, sprawdzilem przewody paliwa. Na komputerze zadnych bledow. Wymienilem filtr paliwa (stary byl bardzo brudny - moze to jakas podpowiedz?) Nie wiem gdzie szukac dalej?
Pzdr
W.
dodane 06.02.2011 godz. 23.32
Witam,
Mam problem z autem przy wchodzeniu na 3tys. Po zmianie EGR i sprawdzeniu przewodow powietrza i paliwa, wymianie filtra (stary prawie czarny) auto odpala lepiej ale dlawi sie i faluje po 4 tysiacach. Skonczyly mi sie pomysly a znajomy doradzil sprawdzic prace turbiny. Pozostaje jeszcze kwestia sondy lambda. Czy jest mozliwe ze cos na czujnikach nie tak i jesli tak to gdzie najlepiej szukac. Komputer nie wykazal bledow, czy mozliwe ze z komputerem auta jest cos nie tak? Z gory dzieki za kazda podpowiedz.
W.
Ostatnio zmieniony 07 lut 2011, 09:38 przez wowagx, łącznie zmieniany 1 raz.