Opel Zafira A 1.8B + GAZ Idealna z Niemiec, serwis
Moderator: Tunio999
Opel Zafira A 1.8B + GAZ Idealna z Niemiec, serwis
v_itey_cie,
jako, że pierwsza wytypowana zośka okazała się dość mocno wysłużona, kolej na kolejną.
Wpadła mi w oko oto ta:
Co o niej powiedzieć możecie. To, że gaz upychał jakiś rzeźnik w sklepie mięsnym widać gołym okiem (nie mam absolutnie nic do rzeźników i sklepów mięsnych). W sumie pod maską nie do końca ważne jest jak wygląda, ważne jak jeździ. Prawie jak z Zośką. Co niedowygląda, to makijażem zakryje. Ktoś kojarzy sprzedawcę? Ktoś oglądał zofijkę?
http://otomoto.pl/opel-zafira-1-8b-gaz- ... 66991.html
Będę wdzięczny za każdą pomoc!
Tytuł tematu poprawiłem.
Proszę zapoznać się z regulaminem działu. - Rybka
jako, że pierwsza wytypowana zośka okazała się dość mocno wysłużona, kolej na kolejną.
Wpadła mi w oko oto ta:
Co o niej powiedzieć możecie. To, że gaz upychał jakiś rzeźnik w sklepie mięsnym widać gołym okiem (nie mam absolutnie nic do rzeźników i sklepów mięsnych). W sumie pod maską nie do końca ważne jest jak wygląda, ważne jak jeździ. Prawie jak z Zośką. Co niedowygląda, to makijażem zakryje. Ktoś kojarzy sprzedawcę? Ktoś oglądał zofijkę?
http://otomoto.pl/opel-zafira-1-8b-gaz- ... 66991.html
Będę wdzięczny za każdą pomoc!
Tytuł tematu poprawiłem.
Proszę zapoznać się z regulaminem działu. - Rybka
Ostatnio zmieniony 15 gru 2014, 19:46 przez itey, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bodek
- Zafiromaniak
- Posty: 16394
- Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
- Imię: Bodek
- Lokalizacja: Polska B
- Auto: Zafira_B_Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
Na pierwszy rzut oka wygląda aż za ładnie - łącznie z kierownicą.
Lakierek sympatyczny, ładne felgi, akumulator oryginał (jak od nowości to będzie do wymiany)
Zagazować wolałbym sam - niż kupić już zagazowany.
Lakierek sympatyczny, ładne felgi, akumulator oryginał (jak od nowości to będzie do wymiany)
Zagazować wolałbym sam - niż kupić już zagazowany.
"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Po zdjęciach i ja nie widzę mocno niepokojących rzeczy. Kierownica moim zdaniem trochę za mało zużyta jak na deklarowany przebieg ale i u mnie jaka mam w oryginale wcale gorzej nie wygląda mimo swoich lat i zużycia a także realnego przebiegu auta.
Najważniejsze to dowiedz sie więcej na temat instalacji gazowej. Jaka jest i kiedy i przy jakim przebiegu była zakładana.
Oczywiście poproś o Vin. Co dalej robić już chyba wiesz
Najważniejsze to dowiedz sie więcej na temat instalacji gazowej. Jaka jest i kiedy i przy jakim przebiegu była zakładana.
Oczywiście poproś o Vin. Co dalej robić już chyba wiesz
Ostatnio zmieniony 16 gru 2014, 08:33 przez miodzik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kacperuch
- Zafiromaniak
- Posty: 521
- Rejestracja: 19 mar 2012, 12:15
- Imię: Kacper
- Lokalizacja: Gillingham/UK
- Auto: Skoda
- Model: Octavia2
- Oznaczenie silnika: 19BKC
auto jest odpicowane. lakier polerka, chociaż zdjęcia nie ostre, tapicerka świeżo prana- zdjęciem np fotela kierowcy i drzwi. i tu pytanie? czy ktoś pierze tapicerkę, bo chce podnieść cenę auta i czy ukryć syf dotychczasowy. a po miesiącu będziesz miał baldachim zamiast podsufitki. i to "nic nie stuka nic nie puka" typowy tekst handlarza. dla mnie to auto odkupione od kogoś kto ziemniaki woził, wyprane przez handlarza i liczy na zarobek. zapytaj o ten gaz- co to w ogóle za rzeźba i żeby się nie okazało, że na starcie polowa instalacji do wymiany albo w ogóle silnik jej nie trawi. no i to co Bodek zwrócił uwagę- jak na kilometry pedały i kierownica za nowe. szczególnie kierownica. moja dochodzi do 200 tys i skóra jest wyślizgana nie mówiąc o pedałach- czy tu aby przebieg ponad 200 tys jest prawdziwy? idzie to wszystko sprawdzić, oczywiście ale..
mi rzucił się w oczy jeszcze mieszek przy biegach. W moim aucie mam na liczniku jakieś 370kkm, ile ubyło km zanim wpadło w moje ręce chyba tylko sam licznik wie, ale mieszek wygląda jak prawienówka. A tu dość zmęczony - nie wiem, czy to normalne w tych modelach. No i po zdjęciach poza rzeźbą gazu nie wiem co się czepić...
- Bodek
- Zafiromaniak
- Posty: 16394
- Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
- Imię: Bodek
- Lokalizacja: Polska B
- Auto: Zafira_B_Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
W mojej Astrze G mieszek zużył się po 150tys.itey pisze:mi rzucił się w oczy jeszcze mieszek przy biegach. W moim aucie mam na liczniku jakieś 370kkm, ile ubyło km zanim wpadło w moje ręce chyba tylko sam licznik wie, ale mieszek wygląda jak prawienówka. A tu dość zmęczony - nie wiem, czy to normalne w tych modelach. No i po zdjęciach poza rzeźbą gazu nie wiem co się czepić...
"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.
Instalacja gazowa - kiedy założona, przez kogo - to punkt wyjścia. widzę, że korek wlewu gazu ukryty pod klapka, co nie licuje trochę z tym rzeźbieniem plastikowej osłony silnikamiodzik pisze:Najważniejsze to dowiedz sie więcej na temat instalacji gazowej. Jaka jest i kiedy i przy jakim przebiegu była zakładana.
Obejrzałem zdjęcia, poczytałem opis i zacząłem się zastanawiać (ot taka hipoteza do zweryfikowania dość łatwo) czy przypadkiem nie mamy do czynienia z całkiem ładną zafirą z Niemiec, która została popsuta podczas gazowania w Polsce i trzeba się jej pozbyć
złe strojenie, kiepskie podzespoły itp. a sprawdzamy jak wszystko bierzemy specjalistę i on robi nam diagnostykę
a co do drugiej sprawy:
1. data sprowadzenia - 2. data montażu gazu (dokumentacja, rachunek) - 3. data wystawienia/obecnej sprzedaży
jeśli pomiędzy 2. i 3. jest mniej niż rok (sygnał ostrzegawczy)
kto kupuje (koszt, ryzyko), gazuje (koszt) i zaraz sprzedaje? musi być ważny powód i trzeba go odkryć
a co do drugiej sprawy:
1. data sprowadzenia - 2. data montażu gazu (dokumentacja, rachunek) - 3. data wystawienia/obecnej sprzedaży
jeśli pomiędzy 2. i 3. jest mniej niż rok (sygnał ostrzegawczy)
kto kupuje (koszt, ryzyko), gazuje (koszt) i zaraz sprzedaje? musi być ważny powód i trzeba go odkryć
Dzwoniłem i :
wedle sprzedawcy auto nie polerowane, nie lakierowane przez niego. Czy było lakierowane wcześniej nie wiedział.
Środek był tylko odkurzany, ponoć nie było prane.
Z briefu wyszło mu, że gaz sekwencja był zakładany w niemczech w 2008 roku.
Akumulator, który jest na zdjęciach padł i jest włożony "nowy", ale czy nówka - w sumie nie dopytałem.
Vin podany, za chwil kilka wklepię go z prośbą o odkodowanie.
wedle sprzedawcy auto nie polerowane, nie lakierowane przez niego. Czy było lakierowane wcześniej nie wiedział.
Środek był tylko odkurzany, ponoć nie było prane.
Z briefu wyszło mu, że gaz sekwencja był zakładany w niemczech w 2008 roku.
Akumulator, który jest na zdjęciach padł i jest włożony "nowy", ale czy nówka - w sumie nie dopytałem.
Vin podany, za chwil kilka wklepię go z prośbą o odkodowanie.
- Luko
- Mieszkaniec
- Posty: 493
- Rejestracja: 09 lip 2013, 01:03
- Imię: Łukasz
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Opel Zafira B 1.8
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
- Kontakt:
To auto aż za ładnie wygląda.
Kupując auto dla siebie trzeba trochę podchodzić w ten sposób jak mój kolega mi tłumaczył: oglądasz, sprawdzasz, jeździsz i szukasz powodu dlaczego ktoś się tego auta chce pozbyć.
Z tym gazem dziwna sprawa, tak jak bolid zauważył - wlew gazu pod klapką a pod maską wygląda jakby to praktykant jako pierwsze auto robił.
Co do zużycia pedałów i rękawicy - powtórzę za kolegami - chyba ktoś by musiał boso i w rękawiczkach jeździć większość czasu żeby tylko takie zużycie było. Albo licznik w drugą stronę niż zwykle kręcony przez pomyłkę
Na szczęście rejon jest taki, że jest kilku forumowiczów, może ktoś będzie tak uprzejmy jak z poprzednią zafirą i podjedzie zerknąć.
Kupując auto dla siebie trzeba trochę podchodzić w ten sposób jak mój kolega mi tłumaczył: oglądasz, sprawdzasz, jeździsz i szukasz powodu dlaczego ktoś się tego auta chce pozbyć.
Z tym gazem dziwna sprawa, tak jak bolid zauważył - wlew gazu pod klapką a pod maską wygląda jakby to praktykant jako pierwsze auto robił.
Co do zużycia pedałów i rękawicy - powtórzę za kolegami - chyba ktoś by musiał boso i w rękawiczkach jeździć większość czasu żeby tylko takie zużycie było. Albo licznik w drugą stronę niż zwykle kręcony przez pomyłkę
Na szczęście rejon jest taki, że jest kilku forumowiczów, może ktoś będzie tak uprzejmy jak z poprzednią zafirą i podjedzie zerknąć.
Moja Zafira
Idiotów na świecie jest niewielu, ale są tak sprytnie porozstawiani, że spotykasz ich na każdym kroku...
Idiotów na świecie jest niewielu, ale są tak sprytnie porozstawiani, że spotykasz ich na każdym kroku...
Luko_krk, z poprzednią zafirą to się mi udało jak 6 w totka
A co do tej, to sprzedawca zapewniał, że kiera nie wymieniana, że z dobrej skóry szyta.
Co do lakieru - na drzwiach pasażera jest jakaś rysa, i są jakieś odpryski od kamieni, ryski i delikatne obitki, ale mało w oczy się rzucają. Staram się rozkodować vin i ewentualnie sprawdzić go w historii opla. Zobaczymy, czy znowu jakaś mina
A co do tej, to sprzedawca zapewniał, że kiera nie wymieniana, że z dobrej skóry szyta.
Co do lakieru - na drzwiach pasażera jest jakaś rysa, i są jakieś odpryski od kamieni, ryski i delikatne obitki, ale mało w oczy się rzucają. Staram się rozkodować vin i ewentualnie sprawdzić go w historii opla. Zobaczymy, czy znowu jakaś mina