[A] EGR Elektroniczny się zawiesza?
Moderator: Sebu$
Zauwazylem ze od kilku dni wyłącza mi sie turbina, auto traci moc.Swieci sie auto z kluczykiem.PO ponownym starcie silnika wszystko wraca do normy.Turbina wyłacza się przy gazowaniu i odejmowaniu gazu i na biegu jalowym, np .przy staniu na swiatłąch.Mam tez wrazenie ze auto moze jechac max.120 km/h.Naciskam mocniej pedał gazu ale predkosc sie nie zwieksza.Czy to EGR tak dalej w kość.Przyszlym tygodniu jade na komputer.Pomóżcie co podejrzewacie?
Moja Zafirka rozkręcała się tylko do 2,5 tyś.obrotów, poza tym sadza z wydechu.otworzyłem maskę i zauważyłem że pokrywka plastikowa na zaworze EGR wypadła. Okazało się, że ten"półksiężyc" zaworu ją wywalił bo go tak obróciło że wypadł z tłoczka. Odesłałem go do regeneracji w Brzegu, niestety z całym kolektorem ssącym bo mechanik "se" nie poradził z wykręceniem. W Brzegu to samo, dzwonią czy mogą naciąć kolektor bo nie puści. Co robić, jak trza to trza. zawór wrócił fajnie zrobiony, a kolektora nie mogłem nigdzie dostać na szrocie w jednym sklepie może by był za "jedyne" 250 złociszy. W desperacji "spróbowałem" go spawnąć. mechanik stwierdzi, że powinno być ok i jeździ. Teraz tylko muszę pomyśleć nad chłodnicą intercooler bo mam pęknięty plastik i puszcza powietrze jak pracuje turbo.
-
- Przeglądacz
- Posty: 73
- Rejestracja: 25 lis 2009, 11:27
- Imię: Jarek
- Lokalizacja: Brodnica
- Auto: opel zafira A 2,0 Dti
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
Witam. Ja tez jestem "szczesliwym "posiadaczem EGR . Pierwszy raz jak mi cos broil to zdjalem oslonke i za rada z Forum potraktowalem go WD 40 . Pomoglo ale na krotko.Na odcinku 50 km musialem zatrzymywac sie 3 razy i odblokowac "polksiezyc". Nastepnie zaprowadzilem samochod do kolegi mechanika i ten wszystko poodkrecal i grontownie przeczyscil(pelno nagaru i mazi )Wreszcie moglem cieszyc sie jazda. Moje szczescie trwalo ok . 2 miesiecy. Znowu wywalilo mi "samochod z kluczykiem". Problem z tym , ze wtedy max. 2000obr i calkowity brak mocy. Teraz jak na stale wyskoczy blad , to nie jest tak zle i mozna w miare jechac. To znaczy dosc dobrze reagujr na gaz i mozna jechac nawet 90 a obroty odcina dopiero przy 2800 . Bylem na kompie i elektronik stwierdzil blad EGR . No ale co z tymi roznymi objawami. Planuje regeneracje ale kto mi potwierdzi ze to na pewno EGR . POMOCY , POMOCY . Chyba udam sie jeszcze do innego elektryka , ale czy to ma sens , a moze ktos blisko mnie ma TECHA ?
- MieHor
- Zafiromaniak
- Posty: 2915
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 16:07
- Imię: Mieczysław
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
Może ktoś z tej strony Ci przypasuje: http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=628&start=15
- MieHor
- Zafiromaniak
- Posty: 2915
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 16:07
- Imię: Mieczysław
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
Kolego, ja już w kilku postach na ten temat pisałem, ale powtórzę to jeszcze tyle razy ile będzie trzeba.
Po pierwsze - bez diagnozy błędów każda próba podpowiedzi, to nic innego jak wróżenie z fusów.
Po drugie - jeśli dokładnie przyjrzymy się opisanym przez Ciebie objawom, to z dużym prawdopodobieństwem można wskazać właśnie na EGR.
Początkowo też korzystałem z porady kolegi Marekww33, ale jak doszło już do nawet trzykrotnego zatrzymywania się na trasie ok. 130 km z powodu zacinającego się EGR, to się wkurzyłem, zamówiłem nowy i zamontowałem w swojej ZA. Od tej pory brak problemów. Ta decyzja, choć zabolała (1200,0 zł) wynikała z pewności, że chodzi o EGR, co w każdej diagnozie było potwierdzane błędem P0400.
Po pierwsze - bez diagnozy błędów każda próba podpowiedzi, to nic innego jak wróżenie z fusów.
Po drugie - jeśli dokładnie przyjrzymy się opisanym przez Ciebie objawom, to z dużym prawdopodobieństwem można wskazać właśnie na EGR.
Początkowo też korzystałem z porady kolegi Marekww33, ale jak doszło już do nawet trzykrotnego zatrzymywania się na trasie ok. 130 km z powodu zacinającego się EGR, to się wkurzyłem, zamówiłem nowy i zamontowałem w swojej ZA. Od tej pory brak problemów. Ta decyzja, choć zabolała (1200,0 zł) wynikała z pewności, że chodzi o EGR, co w każdej diagnozie było potwierdzane błędem P0400.
Jarek to wszystkie objawy EGR-u jak juz pisał Mehior.A masz to potwierdzone kompem.Ja jeżdżę reanimując WD 40.Ostatnio zaglądałem tak profilaktycznie do EGR-u 3-ące temu.Bo to podtrzymanie na WD to nie jest tylko psiknąć i po sprawie.Nie musi być WD tylko jakiś inny środek penetrujący z olejem .Ale to trzeba chwilę popracować aby wszystko luźno chodziło.Odkręcić również z góry i potraktować od środka.Bo mechaniczny błąd EGR to nic innego jak zapiekanie na sucho.Ja tak jeżdżę i zapominam o EGR.Robię tą operację raz na pół roku i wystarczy.A miesięcznie przejeżdżam ok. 5-6 tyś km.
-
- Przeglądacz
- Posty: 73
- Rejestracja: 25 lis 2009, 11:27
- Imię: Jarek
- Lokalizacja: Brodnica
- Auto: opel zafira A 2,0 Dti
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
Jak wspomnialem wyzej ok. 2 miesiecy temu grontownie bylo wszystko czyszczone , bo samo psikanie juz nie pomagalo. Wtedy byla tragedia bo nie szlo jezdzic . Teraz natomiast da rade jezdzic lepiej , no ale jak tak dlugo mozna .Zdecydowalem sie na regeneracje w Serwisie Pomp w Brzegu . Dzis do nich dzwonilem i konkretnie sie rozpytalem.Moj EGR moze macos z elektryka , bo tloczek ladnie chodzi, Mam do nich wyslac i zaznaczyc aby najpierw go sprawdzili i w razie koniecznosci dokonali regeneracji . Samo sprewdzenie to tylko 20 zl (no i koszty przesylki). Jezeli sa w porzadku , a tak po komentarzach widac , to nie beda mi kitu wciskac .Czyli juz mi nie warto jechac do kolejnego elektryka na kompa, tylko wyslac EGR i byc dobrej mysli , ze to bylo to i po regeneracji bede w koncu cieszyl sie wiosenna jazda.
//scalone//
To znowu ja i moj EGR. Po poludniu po krotkiej jezdzie znowu mi go wywalilo. Jak wrocilem do domu to zabralem sie za sprawdzenie wszystkich wezykow i zaworkow o ktorych czytalem na wczesniejszych stronach tego postu . Wszystko jednak tak po pierwszych ogledzinach jest w porzadku,jak zrobi sie cieplej to sprawdze dokladniej . Ale kolejny raz sie upewnilem ze to jednak EGR , bo : tloczek chodzi plynnie i polksiezyc sie nie zacina (jednak to czyszczenie cos dalo). po uruchomienu silnika syn robil delikatne przegazowki (bardzo mu sie to podobalo - ma 12 lat)a ja obserwowalem jak dziala EGR ( oczywiscie po zdjeciu oslonki)- wszystko znowu bylo OK . Czekalem az zapali sie kontrolka "samochod " . Po jej zapaleniu ,znowu kazalem synowi przegazowywac no i TLOCZEK ANI DRGNAL ,czyli to pewnie EGR pada "elektrycznie "
//scalone//
To znowu ja i moj EGR. Po poludniu po krotkiej jezdzie znowu mi go wywalilo. Jak wrocilem do domu to zabralem sie za sprawdzenie wszystkich wezykow i zaworkow o ktorych czytalem na wczesniejszych stronach tego postu . Wszystko jednak tak po pierwszych ogledzinach jest w porzadku,jak zrobi sie cieplej to sprawdze dokladniej . Ale kolejny raz sie upewnilem ze to jednak EGR , bo : tloczek chodzi plynnie i polksiezyc sie nie zacina (jednak to czyszczenie cos dalo). po uruchomienu silnika syn robil delikatne przegazowki (bardzo mu sie to podobalo - ma 12 lat)a ja obserwowalem jak dziala EGR ( oczywiscie po zdjeciu oslonki)- wszystko znowu bylo OK . Czekalem az zapali sie kontrolka "samochod " . Po jej zapaleniu ,znowu kazalem synowi przegazowywac no i TLOCZEK ANI DRGNAL ,czyli to pewnie EGR pada "elektrycznie "
Ostatnio zmieniony 09 mar 2010, 09:57 przez Jarek 67, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam juz postawioną diagnozę, mój EGR udalo się odblokowac mechanicznie.Natomiast jest niesprawny elektrycznie.Rozmawialem z wlascicielem firmy, ktora regeneruje EGR-y z Brzegu.Zapewnili mnie, że elektrycznie tez naprawiają.Bede wysylal swoj zawor w tym tygodniu.Tylko nie wiem jaką przesylką, zeby za dlugo nieczekac na powrót.Czy macie jakies doswiadczenia z tymi regenerowanymi EGR-ami.Bez tego zaworu auto strasznie mi muli, nawet z garazu nie moge wyjechac pod lekką górkę.Musze odczekac troche az sie auto pochodzi troche i przegazuje.Czy to normalne?