Dzisiaj od rana troszkę :> zabawy z autem
Zbliża się magiczne 200 000 , więc wymieniłem olej i filtry, także Zośka na zimę ma świeżą oliwę i może oddychać
Ale najważniejsze wreszcie się zmobilizowałem i wymieniłem tuleje na tylnej belce
- jest cisza
Do wymiany niezbędny jest:
nie wyobrażam sobie jak można to robić bez tego sprytnego urządzonka.
Ściągacz sprawdził się rewelacyjnie, całość prac bez pośpiechu i wraz z zmianą oleju i filtrów - dwie godziny
Kilka fotek:
Tak wyglądały stare po demontażu :>
I nowe po założeniu
:
Tutorialu nie piszę bo nie ma potrzeby - część rzeczy przeniosę do tematu z tulejami.
Po kolei:
1. Ściągamy kółka
2. Luzujemy przewody.
3. Ściągamy amory i sprężyny - podpieramy belkę.
4. Zakręcamy amory - belka się na nich ładnie trzyma i można wykręcić stare tuleje.
5. Znaczymy położenie tulei:
5. Czyścimy papierem ściernym kolucha, przecieramy szmatką, smarujemy niebieskim smarem.
6. Zakładamy nowe tuleje i składamy wszystko w odwrotnej kolejności
Przy okazji do roboty egr i przepustnica, gdyż przy gaszeniu auta słychać jak się przepustnica nie domyka i lekko hałasuje dwumasa. Nie zrobienie przepustnicy będzie skutkować powolnym uszkodzeniem dwumasy i jej wymianą, także zwróćcie uwagę jak gasi się autko, czy nie trzeba zaglądnąć do przepustnicy - zbiera tam się olej :>
Ale to już w następną sobotę