Silnik gaśnie
Moderator: Sebu$
co prawda w silniku 1.6 ale kiedyś też mi tak auto czasem gasło, nie odpalało przez jakiś czas potem odpalało taka loteria... po dłuuuugim szukaniu problemem okazał się przekaźnik pompy paliwa... po wymianie jak ręką odjął... i przez 4 lata był spokój
W tym roku w przeciągu 1,5 miesiąca kilka razy też miałem przygodę... 1 raz odpaliło dopiero po godzinie... drugi raz odpaliło na urlopie po 15 godzinach postoju(spacerek 5km)... za trzecim razem na szczęście w garażu też się zbuntowało.... po poszukiwaniach okazało się że pompa paliwa była zawieszona... kilka razy podłączona na krótko zero oznak życia... dopiero po wyjęciu zbiornika za którymś tam razem ruszyła... pompka wymieniona na nową i już tfu tfu tfu... trzeci miesiąc bezproblemowo
co ciekawe kody błędów wskazywały na usterkę cewki zapłonowej i usterki elektronicznej regulacji kąta wyprzedzania zapłonu czy jakoś tak
W tym roku w przeciągu 1,5 miesiąca kilka razy też miałem przygodę... 1 raz odpaliło dopiero po godzinie... drugi raz odpaliło na urlopie po 15 godzinach postoju(spacerek 5km)... za trzecim razem na szczęście w garażu też się zbuntowało.... po poszukiwaniach okazało się że pompa paliwa była zawieszona... kilka razy podłączona na krótko zero oznak życia... dopiero po wyjęciu zbiornika za którymś tam razem ruszyła... pompka wymieniona na nową i już tfu tfu tfu... trzeci miesiąc bezproblemowo
co ciekawe kody błędów wskazywały na usterkę cewki zapłonowej i usterki elektronicznej regulacji kąta wyprzedzania zapłonu czy jakoś tak
Ostatnio zmieniony 18 gru 2015, 09:01 przez sesorek, łącznie zmieniany 1 raz.
przy uszkodzonym przekaźniku pompy też nie miałem błędów...
Z tego co udało mi się gdzieś tam wyczytać przy szukaniu objawów uszkodzenia tego przekaźnika to to że powiązany jest nie tylko z pompą paliwa ale też z czujnikiem położenia wałków rozrządu czy też wału korbowego to być może też jeszcze z innymi czujkami.
Kiedyś rzuciłem w necie hasło co może powodować brak możliwości uruchomienia silnika
pod warunkiem że akuu działa i rozrusznik też:
wyskoczyło niewiele
czujnik położenia wałka rozrządu
czujnik temp cieczy chłodzącej
pompa paliwa
bądź też wspomniany przekaźnik
sterownik silnika
awaria immo
czasem też cewka (tyle że tutaj zwykle najpierw objawia się to nierówna pracą silnika praca na jeden cylinder)
natomiast jak któryś z kolegów wyżej pisał włączanie się wentylatora chłodnicy wskazuje na usterkę czujnika temp płynu chłodniczego.. działać może działa ale komputer dostaje niewłaściwe dane z niego...
(wyciągając wtyczkę z czujnika też wentylator się włączy) może właśnie gdzieś tutaj jest problem.
Z tego co udało mi się gdzieś tam wyczytać przy szukaniu objawów uszkodzenia tego przekaźnika to to że powiązany jest nie tylko z pompą paliwa ale też z czujnikiem położenia wałków rozrządu czy też wału korbowego to być może też jeszcze z innymi czujkami.
Kiedyś rzuciłem w necie hasło co może powodować brak możliwości uruchomienia silnika
pod warunkiem że akuu działa i rozrusznik też:
wyskoczyło niewiele
czujnik położenia wałka rozrządu
czujnik temp cieczy chłodzącej
pompa paliwa
bądź też wspomniany przekaźnik
sterownik silnika
awaria immo
czasem też cewka (tyle że tutaj zwykle najpierw objawia się to nierówna pracą silnika praca na jeden cylinder)
natomiast jak któryś z kolegów wyżej pisał włączanie się wentylatora chłodnicy wskazuje na usterkę czujnika temp płynu chłodniczego.. działać może działa ale komputer dostaje niewłaściwe dane z niego...
(wyciągając wtyczkę z czujnika też wentylator się włączy) może właśnie gdzieś tutaj jest problem.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1162
- Rejestracja: 31 gru 2014, 21:17
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Pruszków
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
Później poczytam o tych błędach. U Ciebie to może być przede wszystkim komputer - wszak nie dawałeś swojego do naprawy tylko wymieniałeś na jakiś inny o ile dobrze pamiętam...Ra-V pisze:błędy jakie wyskakują to 1614,1130,1600 i podobno jednak to nie immo a cewka chociaż jest nowa !ku....,WTF ?
Co do cewek - to też pytanie jaka cewka. Niektóre elementy do tych aut trzeba kupować tylko w oryginale lub dobrej jakości zamienniki, bo części z dolnej półki to ruletka...
Odezwij się na priv to może jakoś w Ełku się umówimy
Janusz
Tak mi podpowiedziano apropo wymiany kompa że naprawiane czesto działają na krótką metę itp a cewka była nowa Meyle ,teraz założona Magneti Marelli podobno za 650 PLN chociaż widzę że są w cenach ok 350 PLN .
Mam pojeździć i zobaczyć czy coś się będzie działo. Po przejechaniu 20 km stwiedzam że auto jest mułowate i czasami szarpie w dolnych granicach obrotów.
Nie mam już pomysłów.
Fakt jest taki że na poprzedniej cewce samochód działał dobrze, ale zrobiłem jakieś 700 km i zaczeło coś świrować i gasł.
Także pewnie nie jest to wina ani immo ani cewki tylko zepsutego drugiego sterownika.
Wróciłem właśnie z drugiej przejażdżki.
Przejechałem jakieś 10 km i nowej cewce pojawiły się nowe błędy
0303 i 0353 no i praca na 3 cylindrach . PO zgaszeniu silnika i odpaleniu ,pracuje już normalnie .Po prostu pieknie.
Mam pojeździć i zobaczyć czy coś się będzie działo. Po przejechaniu 20 km stwiedzam że auto jest mułowate i czasami szarpie w dolnych granicach obrotów.
Nie mam już pomysłów.
Fakt jest taki że na poprzedniej cewce samochód działał dobrze, ale zrobiłem jakieś 700 km i zaczeło coś świrować i gasł.
Także pewnie nie jest to wina ani immo ani cewki tylko zepsutego drugiego sterownika.
Wróciłem właśnie z drugiej przejażdżki.
Przejechałem jakieś 10 km i nowej cewce pojawiły się nowe błędy
0303 i 0353 no i praca na 3 cylindrach . PO zgaszeniu silnika i odpaleniu ,pracuje już normalnie .Po prostu pieknie.
Ostatnio zmieniony 23 gru 2015, 20:38 przez Ra-V, łącznie zmieniany 5 razy.
Przyłączam się do tematu... Zafira A 1.8 ben/gaz... u mnie sprawa wygląda tak że auto chodziło pięknie do momentu wymiany rozrządu... Więc został wymieniony rozrząd w jednym z Toruńskich serwisów samochodowych. Podczas odbioru auta już na placu serwisu okazało się że po odpaleniu zafcia nie chodzi na jeden cylinder, świeci się check i antypoślizg... Samochód został na poprawce. Stwierdzono że we wtyczce od absu był brud... Po skasowaniu błędów samochód chodził ok... po tygodniu gdy jechałem do serwisu na sprawdzenie wycieków oleju auto ponownie zaczęło pracować w ten sam sposób (dodam że mechanicy mieli zwrócić uwagę na wycieki oleju i wymienić uszczelniacze wałków... okazało się że leci jeszcze uszczelniacz wału którego nie wymieniali i ponownie zdejmowali rozrząd... podczas diagnostyki stwierdzili że auto chodzi nieprawidłowo bo przecieka olej na świece zapłonowe z środkowej części uszczelki zaworów... kazałem wymieniać aby tylko działała... (chociaż nie wierzyłem bo latem sam wymieniałem tą uszczelkę sklejona na pastę DIRKO i nie brała ani grama oleju od tej wymiany...) odebrałem auto chodziła ok po tych naprawach... pojeździłem 3 dni i znowu to samo tylko już nawet nie chciały skasować się błedy... gdy pojechałem ponownie mechanicy aż rozkładali ręce a ja miałem wkur... na maksa została sprawdzona cewka zapłonowa (ogółem nowa półroczna BREMI a świece DENSO) obie sondy lambda, czujniki, przepływka, czujnik temp. nowy, sprężanie idealne równe... samochód przeglądało 3 mechaników i elektryk... po 3 dniach okazało się że jest uszkodzony sterownik silnika... wyjąłem wysłałem do redy do ELEKTRO-BIP... zregenerowali z gwarancja na rok za 700 zł niby pełna regeneracja i wzmocnienie... po założeniu wszystko ok... do ok tygodnia... podczas jazdy zaczęła gasnąć... gaśnie czy zimna czy ciepła, czy równa droga czy nie równa, mam tylko wrażenie że najczęściej jak np. próbuje odjechać 3 biegiem i ma zaciężko... gaśnie i zapala się choinka kontrolek... gdy chce zapalić check tak jakby mruży i trzeszczy a antypoślizg nie gaśnie... po około 5 próbach zapalenia wszystko wraca do normy i auto zapala poprawnie... w pamięci kompa błędy P0170 - ubogi skład spalin P0606 - ponowna inicjalizacja jednostki sterowania P1600 - przeprogramuj lub wymień sterownik... spece od sterowników twierdzą że jest wszystko ok i że to wina gazu... przejechałem prawie 1000 km na samej benzynie auto ani razu nie zgasło... nie zadławiła się... pracowała idealnie... pojechałem więc do gazownika... stwierdził że napewno do wymiany listwa wtryskiwaczy bo leje... 400 zł wymienił... 160 km przejechane i znowu zgasła... byłem ponownie u gazola powiedział ze wszystko idealne i odczyty i mapa wtrysku i żeby jeszcze pojeździć i że najwyżej może podmienić kompa od gazu i zobaczyć... nie mam już siły na ten samochód... i kasy... (chyba wpakowałem z 3 tysie w nia może ktoś pomoże... ?????
P.S. sory za taki wpis... mój pierwszy raz...
Pozdrawiam Piter
P.S. sory za taki wpis... mój pierwszy raz...
Pozdrawiam Piter