Z18XE - reakcja na "cudowne oleje i dodatki"
Moderator: Sebu$
- Fedorak
- Mieszkaniec
- Posty: 420
- Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
- Imię: Andy
- Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Noooo stary! Szacun na maksa...
Tym jednym filmikiem podsumowałeś 80% tego wszystkiego nad czym pociłem się w większości tego posta od ponad dwóch lat... Generalnie więc większość się zgadza:
1. potwierdzone wyciszenie silnika (chociaż u mnie było zdecydowanie bardziej słyszalne - jak pisałem zaraz na 1 stronie, żona myślała że stojąc na czerwonym na skrzyżowaniu wyłączałem w Zośce silnik)
2. redukcja spalania - tutaj policzmy:
- wg Prof Chrisa: timing wtrysku spadł z 3.1 ms przed zapodaniem MoS2 na 2,9 ms po zapodaniu MoS2 czyli przeliczeniowo redukcja o 7%
- wg wskaźnika kompa w mojej Zafiryndzie: praca na jałowych 1,0 l/h przed zapodaniem MoS2, 0,9l/h po zapodaniu MoS2 czyli przeliczeniowo redukcja o 10%
Względnie się to zatem pokrywa...
Pozostaje żal, że Prof Chris nie miał czasu sprawdzić jak wyglądała zmiana w olejożerności po dodaniu MoS2.
Uwagi mogę mieć tylko do opisu działania "kryształów" dwusiarczku molibdenu... Kryształy MoS2 nie rozpadają się pod wpływem samego tarcia bo: 1-mają postać płaskich płytek łatwo przesuwających się względem siebie i to właśnie powoduje że tarcie zostaje tak mocno zredukowane (moje ulubione porównanie to próba chodzenia po rozsypanych w grubą warstwę kartach do gry), 2-te płaskie kryształy MoS2 są odporne na mechaniczne działanie (a więc zniszczenie) ze względu na ten swój kształt płytek.
Rozpad MoS2 i zanik jego zdolności do redukcji tarcia wynika natomiast głównie z oddziaływania temperatury, bo w tej materii jego odporność jest słabsza. Dla ciekawostki - dodatek MoS2 był używany już w silnikach angielskich Lancasterów czy Spitfire'ów w II wojnie światowej, aby w razie uszkodzenia silnika i np. utraty jego podstawowej zdolności smarowania, zwiększyć szanse że na ostatnim oddechu samolot da rade dokatulać się jeszcze jak najdalej znad Europy w stronę Anglii. Bez dodatku MoS2 silniki poharatane trafieniami zdecydowanie szybciej oddawały ducha. I to też potwierdza sens używania MoS2 - to jest środek który redukuje niekorzystne warunki pracy silnika co przekłada się na wydłużenie jego żywotności. Natomiast jeśli ktoś oczekuje że auto po zalaniu oleju z molibdenem będzie na starcie spod świateł zrywać asfalt to niech raczej zacznie zbierać na Bugatti Veyrona...
A tak na koniec pytanie z innej beczki dla spostrzegawczych - po co na pokrywie silnika tej volvicy ktoś przykleił rozbebeszony twardy dysk z PC-ta? Widać go pięknie np. w 1:54...
Wieści z frontu - jutro Zocha idzie do Imć Macieja na wymianę sprężyn w przednich kolumnach, przy okazji zapoda się do pompy wspomagania tę nową, już docelową porcję oleju LM ZentralhydraulikOl, do którego następnie dodam uzupełniająco rewitalizer XADO EX120. Planuje tą akcję zrobić sam, w sobotę, więc dam znać...
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...
-
- Świeżak
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 kwie 2017, 20:18
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Tczew
- Auto: Opel Zafira B - 1.8 PB
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: A18XER
- Gender:
Witam.
Moja Zafira Z18XE z 2003 LPG jest po kompletnym remoncie góry. Przed jak i po remoncie zużycie oleju wynosi 0.4-0.6L/1000km. przy operowaniu pedałem gazu do 3000-4000obr./min. Używam oleju Valvoline Maxlife 5W40. Chciałbym podpytać czy jest sens/możliwość ograniczenia zużycia oleju stosując chemię/dodatki? Jakie polecacie z własnego doświadczenia? Ceramizer nasz polski niestety u mnie się nie sprawdził jeżeli chodzi o ograniczenie zużycia oleju. Czy raczej pogodzić się z zużyciem, czy zajrzeć do dołu silnika i ewentualny remont?
Moja Zafira Z18XE z 2003 LPG jest po kompletnym remoncie góry. Przed jak i po remoncie zużycie oleju wynosi 0.4-0.6L/1000km. przy operowaniu pedałem gazu do 3000-4000obr./min. Używam oleju Valvoline Maxlife 5W40. Chciałbym podpytać czy jest sens/możliwość ograniczenia zużycia oleju stosując chemię/dodatki? Jakie polecacie z własnego doświadczenia? Ceramizer nasz polski niestety u mnie się nie sprawdził jeżeli chodzi o ograniczenie zużycia oleju. Czy raczej pogodzić się z zużyciem, czy zajrzeć do dołu silnika i ewentualny remont?
- Fedorak
- Mieszkaniec
- Posty: 420
- Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
- Imię: Andy
- Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Teoretycznie jak pisze Dziadek13 to jeszcze formalna norma, chociaż trochę niepokojąco w jej górnych granicach. Gorzej wygląda też sprawa że, jak piszesz, dotyczy to wkręcania silnika w przewadze do max 4000 obr. Nie podałeś jaką masz skrzynie... Przy skrzyni F17CR 4000 obr to ok 122 km/h a więc nie jest to jakaś przesadnie duża prędkość (co nie znaczy że popieram bezmyślne latanie gdzie się da 150 km/h ) a już bierze 0,6 l/1000. Jakbyś pogonił swoją Zośkę dłużej i jednostajnie po autostradzie tak ok 140 km/h to myślę że chłepnęło by wtedy dużo więcej.
Natomiast już przy skrzyni F15WR 4000 obr to 145 km/h i tutaj branie 0,6 l/1000 już tak nie powinno szokować....
Dużo masz nalatane kmów na tym silniku?
Po swoich pozytywnych doświadczeniach w Zafirze i Corsie, z uporem maniaka będę polecał zastosowanie najpierw XADO Anticarbon do cylindrów. Nawet profilaktycznie, tak dla zachowania czystości, bo silnika to nie popsuje a wiele osób nawet nie wie że pierścienie na tłokach mogą być zapieczone (no bo skąd mogą wiedzieć...) i brać olej aż miło.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...
-
- Świeżak
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 kwie 2017, 20:18
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Tczew
- Auto: Opel Zafira B - 1.8 PB
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: A18XER
- Gender:
Witam.
Odnośnie skrzyni biegów to według vinu mam F13CR. Bardzo krótka skrzynia. Przy prędkości 100km./h mam 3100 obr./min. Przebieg 252000km. Od 236 000 latam na LPG.
Odnośnie skrzyni biegów to według vinu mam F13CR. Bardzo krótka skrzynia. Przy prędkości 100km./h mam 3100 obr./min. Przebieg 252000km. Od 236 000 latam na LPG.
- Fedorak
- Mieszkaniec
- Posty: 420
- Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
- Imię: Andy
- Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Wg download/file.php?id=2584&mode=view też się to zgadza, że F17CR...
Jak pisałem wyżej - pewnie przy szybszej gonitwie, oleju poszło by zdecydowanie więcej... I chociaż tragedii nie ma to ja osobiście już bym nie usiedział w miejscu i coś spróbował z tą chemią Ale to już od Ciebie zależy, bo jeden lubi gole baby a drugi jak mu auto olej bierze...
Sucho masz przy uszczelnieniach wału oraz przy czujniku poziomu oleju? U znajomego z Vectrą na Z18XE ciekło trochę spod czujnika, ale zanim się zorientował to też się głowił, że jakoś więcej mu bierze...
I po tym jakże dydaktycznym wstępie zapraszam do obiecanej relacji w sprawie "rewitalizera XADO EX120 zapodania, do mojej Zośki układu wspomagania..."
Imć Maciej wymienił mi wczoraj przednie sprężyny zawiechy i w ramach tzw. międzyczasu, zgodnie z planem ogólnym, wywalił też ze wspomagania olej zastosowany do drugiego roboczego płukania, po czym zalał już ostateczną porcję nowego LM ZentralHydraulilkOl. Zostawił przy tym nieco miejsca w zbiorniku oleju wspomy, żeby było można się zmieścić z dodatkiem.
Z tak przygotowaną Zośką zaczynamy XADOwanie układu wspomagania, zgodnie z wytycznymi producenta dodatku...
Na silniku, dla wygody, demontujemy kolejno: 1 - pokrywę górną silnika, 2 - odpinamy pokrywę górną filtra powietrza z wężem dolotowym i przepływomierzem, 3 - odpinamy rurę wlotową do przepustnicy i odsuwamy ją na prawo (będzie wisieć na wężu od odmy komory klawiatury). Tym samym uzyskujemy dość wąski ale w sumie wygodny dostęp do pompy wspomagania kierownicy, zamontowanej niżej, na ukos, za dolną obudową filtra powietrza (na foci pompa z już z odkręconym korkiem):
Kompletujemy zestaw startowy - nieco hydro oleju do układu wspomagania, rzecz jasna tożsamego z tym który już tam mamy zalany, rewitalizant XADO EX120, strzykawka (najlepiej 30 -50 mm, ja miałem akurat 10 ml), kielonek do mieszania i palniczek do podgrzania oleju
Narzędzia uzupełniające - termometr przewodowy do zmierzenia temperatury hydro oleju przed mieszaniem z XADO, magiczne urządzenie mieszająco-rozpuszczające z pręcika do... otwierania automatycznego korka w umywalce...
Nalewamy 30 - 50 ml świeżego hydro oleju do kieliszka aby cieszyć oczy jego piękną zielenią...
zapychamy do oleju czujnik temperatury, a następnie zawartość kieliszka podgrzewamy delikatnie palniczkiem, wg zaleceń producenta do minimum 35 st C (grzejemy oczywiście ostrożnie kieliszek, nie bezpośrednio olej). Ostatecznie grzanie trzeba przewidzieć nieco wyżej - ja wylądowałem na 45 st C gdyż chciałem mieć bufor na stygnięcie jakie będzie zachodzić od czasu zmieszania oleju ze środkiem, do zapodania mikstury bezpośrednio do układu w samochodzie.
Do ciepłego hydro oleju wyciskamy zawartość tubki XADO EX120 i używając magicznego mieszadełka bełtamy całość i rozpuszczamy aż do uzyskania jednolitego koloru. Ostatecznie zieleń w kieliszku zmieniła się na piękny seledyn, bo czyste XADO w tubce jest takie niebiesko-granatowe. Gotową, ciepłą miksturę zasysamy do strzykawki i lecimy do samochodu aby wpuścić to do pompy wspomagania. Jeśli macie strzykawkę 30-50 ml to kurs do auta będzie raczej jeden, bo za jednym podejściem uda się zapodać całą mieszaninę... Ja z racji posiadania strzykawki 10 ml trochę się nalatałem między kieliszkiem a pompą...
Aby zawartość sprawnie wpuścić w pompę, trzeba pamiętać że w szyjce na który zakręca się korek pompy, włożony jest luzem (a przynajmniej powinien tam być) taki koszyczek filtrujący z sitkiem, o niezbyt dużej pojemności. Jeśli się go zostawi to wstrzyknięcie oleju ze strzykawki może się skończyć przelaniem przygotowanej mikstury poza pompę przy akompaniamencie wiązanki wyrazów i sformułowań ogólnie uchodzących za szpetne i niecenzuralne... , zanim mikstura spłynie przez te maleńkie dziurki filtra. Po odkręceniu korka pompy i wyciągnięciu koszyczka wyglądają one tak:
Po zapodaniu całej mieszaniny, trzeba do pompy wkręcić kontrolnie sam korek po czym wykręcić i sprawdzić czy na bagneciku mamy uzyskany poziom. Jeśli nie, trzeba dolać strzykawką nieco samego oleju, najlepiej w porcjach co 10 ml po każdym dodaniu sprawdzając poziom. Ostatecznie powinien on wypaść między końcem bagnecika a pierwszym przewężeniem.
Kiedy mamy już pompę z miksturą w środku i poskręcane gadżety na silniku, odpalamy samochód i przez 5 minut wykonujemy spokojne i jednostajne, obroty kierownicą w pełnym zakresie skrętów, aby rozprowadzić preparat zawarty w oleju po wszystkich zakamarkach maglownicy. A potem albo sobie gdzieś jedziemy albo gasimy auto.
I tyle...
Wg opisu producenta proces rewitalizacji powierzchni roboczych w układzie pompowym zachodzi przez ok 1200 km. Po tym czasie wspomaganie ma zacząć pracować bardziej gładko, bez zacięć itp itd. Oczywiście kłopot może być ten, że wiele osób (jak np. u mnie) przed podaniem XADO EX120 nie narzekało na jakiekolwiek problemy z dużymi oporami czy wręcz zacinaniem się pracy wspomagania. Poza tym pompa w Zafirze to jak wiadomo układ elektrohydrauliczny, zatem prawdopodobnie jednym "mierzalno-odczuwalnym" efektem może być spadek amperażu na prądzie pobieranym do silnika napędzającego pompę wspomy, gdyż ten po zrewitalizowaniu strony hydraulicznej będzie lżej pracował. A to przełoży się pewnie na zmniejszenie zjawiska lekkiego przygasania świateł oraz lekkich drgań na wskazówce obrotomierza, kiedy alternator przełamuje nagły pobór prądu do pompy wspomagania.
Zatem, się zobaczy za te półtora tysi km...
Kończąc dodam jeszcze tylko zauważony jeden hit... Po podaniu preparatu do pompy i załączeniu silnika żeby rozpocząć kręcenie kierownicą, strach mnie okrutny obleciał. Okazało sie bowiem, że pompa wspomagania, której do tej pory nie było absolutnie słychać, nagle się odezwała,tym charakterystycznym cieniutkim miałczeniem "Wiiijjjuuuuziiiijjjjiił..."... Aż mi się słabo zrobiło... Ale o dziwo po 2-3 minutach kręcenia zaczęło to zanikać. 3 godziny później pojechałem na male zakupy i pompa już umilkła całkiem...
Mam więc nadzieję że to normalny objaw. Szkoda że na opakowaniu od specyfiku na temat akustyki pompy po zapodaniu środka nic nie wspominają... Cóż, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana... Będę oczywiście dawał znać co dalej...
Ostatnio zmieniony 03 mar 2019, 01:09 przez Fedorak, łącznie zmieniany 2 razy.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...
-
- Świeżak
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 kwie 2017, 20:18
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Tczew
- Auto: Opel Zafira B - 1.8 PB
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: A18XER
- Gender:
W styczniu jak miałem wymieniany termostat to było sucho wszędzie ale jest to do zweryfikowania. Czyli na początek mogę spróbować z tym Xado na zapieczone pierścienie?
Odnośnie linku z prędkościami skrzyni F17, u mnie wg.vinu jest F13CR. Czy to takie same skrzynie F13 i F17?
Odnośnie linku z prędkościami skrzyni F17, u mnie wg.vinu jest F13CR. Czy to takie same skrzynie F13 i F17?
- Fedorak
- Mieszkaniec
- Posty: 420
- Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
- Imię: Andy
- Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Ja bym spróbował, nie jest to duży wydatek, a silnikowi tylko dobrze zrobi. Nawet jeśli masz pierścienie na pełnym chodzie, to oczyszczenie komory spalania z nagarów zawsze jest mile widziane...
Tylko pamiętaj żeby przed podaniem tego oczyszczacza wyciągnąć przekaźnik od pompy paliwa. Inaczej przy kręceniu zalejesz silnik i pierwsze próby odpalenia po zapodaniu XADO będą dość kłopotliwe... A i katalizatora szkoda...
Aaasz... Kurcze... Czytam, patrzę a nie widzę... Ślepota cholerna...
Sory, nie zauważyłem że masz F13 tylko te CR mi w oczy wpadło... Oj , pewnie przy takiej zmianie typoszeregu różnią się mocno... Jakieś światło może Ci rzuci takie coś:
https://opel2015.wordpress.com/category ... -manualna/
Jest tam do wyboru trochę tych F13 opisanych ale niestety przełożenia są podane w tajnym narzeczu inżynieryjno-projektowym . Ja z moim rozumkiem nie jestem z tego w stanie wydobyć informacji jak przekładają się obroty do prędkości... Może wśród forumiarzy jest ktoś łebski w tym temacie?
Ostatnio zmieniony 03 mar 2019, 01:29 przez Fedorak, łącznie zmieniany 1 raz.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...
- Fedorak
- Mieszkaniec
- Posty: 420
- Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
- Imię: Andy
- Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Czyli rozumiem że będziesz najpierw działał coś z XADO Anticarbon... Było by fajnie jakbyś na forum, w tym temacie , podzielił się wynikami, w szczególności jeśli będziesz mógł zmierzyć kompresję przed i po podaniu specyfiku do swojego silnika. Byłaby to czwarta próba "na żywo" i na tyle fajna, że także robiona na silniku z grupy Z(X)18...
Niestety miarodajne z tych dotychczasowych trzech są w zasadzie tylko dwie moje, bo Kolega zafirapawel nie miał u siebie możliwości sprawdzenia kompry przed i po zaXADOwaniu cylindrów.
Trzeba też pamiętać że Anticarbon z założenia ma przede wszytskim poprawiać kompresję, poprzez usunięcie nagarów z pierścieni. Zmniejszenie brania oleju to tak naprawdę może być efekt poboczny. Chociaż, na logikę funkcjonowania układu pierścień-cylinder, mocno spodziewany... Dlatego pomiar tej kompresji to była by ważna rzecz...
Dodano po 1 godzinie 9 minutach 1 sekundzie:
Heh...
Tak sobie chodzę i szperam, zbierając jeszcze przygotowawcze info co do tej wymiany oleju jaka przewiduje w tym miesiącu i... znów natknąłem się na tematy pchające
mnie w stronę XADO Atomic Oil 10W40...
Jak ktoś ma czas to można przejrzeć poniższe "forum", co prawda w tematyce silników Fiata, no ale olej to olej i leje się go i tak do różnych jednostek...
https://forum.autokacik.pl/index.php?/t ... -i-opinie/&
Zaciekawiło mnie też to nawiązanie do fulerenów, czyli kulistych cząstek węgla, które są wykorzystywane właśnie w olejach XADO. Innymi słowy, fulereny, czyli przestrzenne cząsteczki węgla (mocno powiązane zresztą z grafenem) zamieniają warstwę smarną oleju z działającej "na płasko" (niczym karty przesuwające się po sobie) na taką, która działa jak kulki w łożysku... Nie ukrywam że brzmi to sensownie a wręcz rewelacyjnie...
Jednym z członków tego forum jest gościu odpowiedzialny za dystrybucję XADO na Polskę i trzeba przyznać że pisze naprawdę ciekawe rzeczy, zwłaszcza pod kątem technologii smarowania.
Wyjaśnia np. że oleje serii Atomic mają w sobie rzeczywiście zawartość rewitalizanta powierzchni trących, ale w stężeniu podstawowym które z reguły zagwarantuje tylko zatrzymanie dalej postępującego zużycia silnika. Obudowę tych powierzchni można natomiast uzyskać poprzez dodanie uzupełniająco oddzielnego środka, np. XADO Stage 1.
No kusi mnie straszliwie...
Ostatnio zmieniony 04 mar 2019, 00:19 przez Fedorak, łącznie zmieniany 1 raz.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...
- Tazz
- Zafiromaniak
- Posty: 3066
- Rejestracja: 25 cze 2017, 11:23
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: SOsnowiec
- Auto: Mercedes Benz E klasa
- Model: S211
- Oznaczenie silnika: M112
- Gender:
Może to być dobre wyjście z tym olejem xado, mogą być jeszcze lepsze rezultaty jeżeli będzie więcej chemii od jednego producenta. Przecież oni robiąc testy też robią na swoich środkach
Byly:
Astra F 1.6 htb
Omega 2.2 sedan
Zafira (z19dth + virus)
Zafira OPC (z20leh)
Przejściowe
VW polo (1.6) htb
seat Cordoba Vario (1.6)
Ford Focus (1.6 TDCI) Htb
Żonowozy:
audi A4 1999 (1.6)
Daihatsu Materia 2008 (1.3)
Obecnie:
Mercedes W211 3.2 V6
Romet ZK 125 FX
Astra F 1.6 htb
Omega 2.2 sedan
Zafira (z19dth + virus)
Zafira OPC (z20leh)
Przejściowe
VW polo (1.6) htb
seat Cordoba Vario (1.6)
Ford Focus (1.6 TDCI) Htb
Żonowozy:
audi A4 1999 (1.6)
Daihatsu Materia 2008 (1.3)
Obecnie:
Mercedes W211 3.2 V6
Romet ZK 125 FX
- misio
- Bywalec
- Posty: 160
- Rejestracja: 17 lis 2016, 18:41
- Imię: Michał
- Lokalizacja: LBI
- Auto: Zafira 2.0 opc
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Z20LET
- Gender:
[/quote]A tak na koniec pytanie z innej beczki dla spostrzegawczych - po co na pokrywie silnika tej volvicy ktoś przykleił rozbebeszony twardy dysk z PC-ta? Widać go pięknie np. w 1:54... [/quote]
https://youtu.be/E3OGQQRxXsA
https://youtu.be/E3OGQQRxXsA
Kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, złowimy ostatnią rybę, zetniemy ostatnie drzewo, zatrujemy ostatnią rzekę - zrozumiemy, że pieniędzy nie da się jeść.... howk !!!
- Fedorak
- Mieszkaniec
- Posty: 420
- Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
- Imię: Andy
- Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
https://youtu.be/E3OGQQRxXsA[/quote]
Dobry motyw z tym twardzielem... Tak się składa że mam gdzieś na strychu rozbebeszonego WesternDigitala 850MB to sobie zrobię wszczep do Zafiry... Zwiększy mi się moc obliczeniowa...
W ogóle to się po tym filmie zastanawiam czy nie zrobić Prof.Chrisowi konkurencji i w ramach działań szkoleniowych nie nakręcić specjalnie dla zafiromaniaków czegoś o profesjonalnej kalibracji oporopowrotnika, jakże niedocenianego pod kątem prawidłowej pracy silników Z18XE/Z18XER...
...
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...
- misio
- Bywalec
- Posty: 160
- Rejestracja: 17 lis 2016, 18:41
- Imię: Michał
- Lokalizacja: LBI
- Auto: Zafira 2.0 opc
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Z20LET
- Gender:
Dobry motyw z tym twardzielem... Tak się składa że mam gdzieś na strychu rozbebeszonego WesternDigitala 850MB to sobie zrobię wszczep do Zafiry... Zwiększy mi się moc obliczeniowa...
W ogóle to się po tym filmie zastanawiam czy nie zrobić Prof.Chrisowi konkurencji i w ramach działań szkoleniowych nie nakręcić specjalnie dla zafiromaniaków czegoś o profesjonalnej kalibracji oporopowrotnika, jakże niedocenianego pod kątem prawidłowej pracy silników Z18XE/Z18XER...
...
[/quote]
.... przed podniesieniem mocy obliczeniowej nie zapomnij wcześniej o wymianie oleju w tłumiku....
https://youtu.be/1k-PN-iQOFo
Kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, złowimy ostatnią rybę, zetniemy ostatnie drzewo, zatrujemy ostatnią rzekę - zrozumiemy, że pieniędzy nie da się jeść.... howk !!!