"Rzężenie" w komorze silnika
-
- Świeżak
- Posty: 12
- Rejestracja: 21 lis 2018, 13:25
- Imię: Marek
- Auto: Zafira B1.9 CDTI Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
"Rzężenie" w komorze silnika
Mod, proszę nie przenoś mojego tematu, do jakiegoś starego wątku. Proszę wykasować tamto.
Temat mój jest dla mnie palący i konkretnie dotyczący mojego auta!
W końcu nagrałem to rzężenie zamykając fona w komorze silnika, bo mechanicy, albo nie słyszeli, albo nie mieli pojęcia co to jest, albo zwyczajnie w czasie ich próbnej jazdy to nie występowało. Myślałem, że to może rolki paska wieloklinowego, bo piszczał. Pasek i 3 rolki zostały wymienione - to nie to, ale piszczenie paska ustało. Ciekawi mnie ile taka usługa kosztuje w standardowym warsztacie.
Wracając do problemu. Może ktoś się z tym spotkał, a może potrafi na słuch zdiagnozować przyczynę rzężenia.
Samochód odpalony na postoju nie wydaje podejrzanych dźwięków. Najlepiej te objawy słychać, gdy silnik jest zimny i przejedzie się te 300m, bo po samym starcie "rzężenie" nie występuje. Wtedy pojawia się rzężenie (coś wirującego, jakby drżący element łożyskowany, może jakieś tryby). Nieważne na jakim biegu, czy wysprzęglony, czy zasprzęglony. Jeżeli silnik jest mocno rozgrzany, to tego nie ma lub pojawia się niezwykle rzadko.
Silnik ogólnie jakoś dziwnie pracuje, ten świst to normalne, gdy dodaję gazu? Traktor
W tle słychać też alarm fona. Odpalił się przypadkowo.
https://youtu.be/8-ScHSLTya8
https://www.youtube.com/watch?v=8-ScHSL ... e=youtu.be
Temat mój jest dla mnie palący i konkretnie dotyczący mojego auta!
W końcu nagrałem to rzężenie zamykając fona w komorze silnika, bo mechanicy, albo nie słyszeli, albo nie mieli pojęcia co to jest, albo zwyczajnie w czasie ich próbnej jazdy to nie występowało. Myślałem, że to może rolki paska wieloklinowego, bo piszczał. Pasek i 3 rolki zostały wymienione - to nie to, ale piszczenie paska ustało. Ciekawi mnie ile taka usługa kosztuje w standardowym warsztacie.
Wracając do problemu. Może ktoś się z tym spotkał, a może potrafi na słuch zdiagnozować przyczynę rzężenia.
Samochód odpalony na postoju nie wydaje podejrzanych dźwięków. Najlepiej te objawy słychać, gdy silnik jest zimny i przejedzie się te 300m, bo po samym starcie "rzężenie" nie występuje. Wtedy pojawia się rzężenie (coś wirującego, jakby drżący element łożyskowany, może jakieś tryby). Nieważne na jakim biegu, czy wysprzęglony, czy zasprzęglony. Jeżeli silnik jest mocno rozgrzany, to tego nie ma lub pojawia się niezwykle rzadko.
Silnik ogólnie jakoś dziwnie pracuje, ten świst to normalne, gdy dodaję gazu? Traktor
W tle słychać też alarm fona. Odpalił się przypadkowo.
https://youtu.be/8-ScHSLTya8
https://www.youtube.com/watch?v=8-ScHSL ... e=youtu.be
-
- Świeżak
- Posty: 12
- Rejestracja: 21 lis 2018, 13:25
- Imię: Marek
- Auto: Zafira B1.9 CDTI Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
Nie sadzę, ze to pasek. Jak napisałem został wymieniony i rolki wszystkie również. Chyba, ze coś co ten pasek napędza.
Jednak pasek jest po stronie pasażera, a hałas dochodzi z komory silnika po stronie kierowcy. Tak twierdzi kierowca i pasażer.
Ciekawostką jest, że to zjawisko nie występuje lub występuje niezwykle rzadko, gdy temperatura na zewnątrz jest powyżej 10-15 st. C. Cały dzień mogę nawet tego nie usłyszeć, ale jak jest zimno, to rzęzi bardzo często. Czyli rozszerzanie metalu ma tu swoje 3 grosze.
Może to coś z klimą? Chwilowo nie działa i muszę sprawdzić czemu, czy czynnik, czy coś więcej, ale gdy działała to rzężenie występowało. To już ze 2 lata z tym rzężeniem się męczę. Kiedyś to od święta się pojawiało, ale tej zimy to jakaś masakra.
Jednak pasek jest po stronie pasażera, a hałas dochodzi z komory silnika po stronie kierowcy. Tak twierdzi kierowca i pasażer.
Ciekawostką jest, że to zjawisko nie występuje lub występuje niezwykle rzadko, gdy temperatura na zewnątrz jest powyżej 10-15 st. C. Cały dzień mogę nawet tego nie usłyszeć, ale jak jest zimno, to rzęzi bardzo często. Czyli rozszerzanie metalu ma tu swoje 3 grosze.
Może to coś z klimą? Chwilowo nie działa i muszę sprawdzić czemu, czy czynnik, czy coś więcej, ale gdy działała to rzężenie występowało. To już ze 2 lata z tym rzężeniem się męczę. Kiedyś to od święta się pojawiało, ale tej zimy to jakaś masakra.
- Pszczyna
- Zafiromaniak
- Posty: 2281
- Rejestracja: 22 maja 2010, 17:57
- Imię: Dariusz
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Auto: Zafira B 1,9
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
Na podnośniku odpalić i wrzucić bieg ( symulacja jazdy ) tylko dobrze zabezpiecz auto
Mój garaż ----- viewtopic.php?f=87&t=32387&p=477253#p477253
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 21 sie 2020, 13:56
- Imię: Daria
- Lokalizacja: Opole
- Auto: Opel Zafira B 1.8
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Benzyna
Witam,
Czy udało się zdiagnozować problem?
Nie ma już dostępu do filmu z nagraniem silnika, ale z opisu wynika, ze moja zafira ma podobnie... rzezi jak autobus czy traktor i tez nie jest to stałe.
Proszę o info jeśli Wiadomo co było przyczyna. Oczywiście mechanicy nie słyszą lub nie występuje na takim krótkim odcinku. A w górach, w deszczu, myślałam, ze auto rozsypie mi się na drodze tak rzezilo..
Czy udało się zdiagnozować problem?
Nie ma już dostępu do filmu z nagraniem silnika, ale z opisu wynika, ze moja zafira ma podobnie... rzezi jak autobus czy traktor i tez nie jest to stałe.
Proszę o info jeśli Wiadomo co było przyczyna. Oczywiście mechanicy nie słyszą lub nie występuje na takim krótkim odcinku. A w górach, w deszczu, myślałam, ze auto rozsypie mi się na drodze tak rzezilo..
- AnnaAd82
- Świeżak
- Posty: 9
- Rejestracja: 02 kwie 2019, 22:09
- Imię: Anna
- Lokalizacja: Bytom
- Auto: Opel Zafira 1.8 16v elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Nnn
- Gender:
Hej. To właśnie mam ten sam problem. Rzężenie jest tak głośne szczególnie przy dodawaniu gazu, że myślałam że silnik mi się rozleci.
Dodano po 3 godzinach 38 minutach 35 sekundach:
W kwestii przybliżenia. Od kilku dni coś świszczało, jak samochodzik kiedyś lata temu na napęd i. W szybciej tym głośniej . Myślałam już że może tarcze hamulcowe (w pn miałam jechać do mechanika)
Dzisiaj stojąc na światłach coś walnęło, dziwny dźwięk od tamtej pory jechałam powoli w strachu. Im szybciej tym głośniej silnik pracował, zawsze przy dodawaniu gazu. Przy jeździe na luzie było cicho. Na postoju bez wbitego biegu po dodawaniu gazu nje słychać tego przerażającego dźwięku.
Dodano po 3 godzinach 38 minutach 35 sekundach:
W kwestii przybliżenia. Od kilku dni coś świszczało, jak samochodzik kiedyś lata temu na napęd i. W szybciej tym głośniej . Myślałam już że może tarcze hamulcowe (w pn miałam jechać do mechanika)
Dzisiaj stojąc na światłach coś walnęło, dziwny dźwięk od tamtej pory jechałam powoli w strachu. Im szybciej tym głośniej silnik pracował, zawsze przy dodawaniu gazu. Przy jeździe na luzie było cicho. Na postoju bez wbitego biegu po dodawaniu gazu nje słychać tego przerażającego dźwięku.
Ostatnio zmieniony 21 lis 2020, 22:06 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.