[B] Olej do silników Diesla bez/z DPFem
Wczoraj zalałem Dexosem, kupiłem bańke za 99 zeta ( 5 litrów ) w sklepie, cena chyba dobra a jak będzie z użytkowaniem czas pokaże.Tylko co ja się z korkiem spustowym namachałem, ale dopiero przecinak dał rade ale za to nowy korek z podkładką 40 zeta
Pompowtryski występują w grupie VW, oleje są takie same jak do Opla , a przynajmniej powinny być. Podstawa to niska temperatura krzepnięci następnie dodatki. Większość firm stosuje oleje 0w/30, gdzie temperatura krzepnięcia jest -40-45 C. Jedynie Statoil produkuje olej 5w/30 z tem. krzepnięcia -54 C, a oleje z grupy 5w/30, 5w/4, 5w/50, mają tem. krzepnięcia -35 -38 C. W oplach występują filtr cząstekstałych, który przy gęstym oleju szybciej się zapycha i wymaga częstego czyszczenia
Wszystko się zgadza to są oleje silnikowe a nie hydrauliczne posiadają pełne właściwości smarowania i ciśnienie jakie jest w silniku bez problemu sobie radzą. Podstawą jest b. dobra lepkość w niskich i wysokich temperaturach, pierwsza cyfra w oznaczeniu oleju mówi o tem. ujemnej: 0 -40 C, 5 -35 C, 10 -30 C, 15 -25 C, natomiast cyfra po literze "W" jest tem. górną otoczenia tj.: +30, +40, +50.kicaj pisze:w przypadku PD wazna jest odpornosc oleju na bardzo wysokie cisnienia. wyzsze niz CR. Reszta wlasciwosci takie jak w przypadku CR.losos11 pisze:Pompowtryski występują w grupie VW, oleje są takie same jak do Opla , a przynajmniej powinny być
-
- Mieszkaniec
- Posty: 236
- Rejestracja: 06 kwie 2010, 18:57
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: podbeskidzie
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
Nie wiem czy to dobry olej,ale co do ceny to znalazłem taką Pozdrawiamchris pisze:Rozmawiałem ostatnio z kolega który pracuje w serwisie fiata i polecał mi olej selenia, mówił ze fiaciki na tym oleju śmigają bez żadnych problemów, tylko jest drogi bo litr kosztuje 50zł
w końcu 1.9 cdti to fiat
-
- Świeżak
- Posty: 20
- Rejestracja: 13 cze 2010, 13:47
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Model:
Poprawka - po literze "W" to górna nie otoczenia tylko silnika - o ile można to tak obrazowo przedstawiaćlosos11 pisze: Wszystko się zgadza to są oleje silnikowe a nie hydrauliczne posiadają pełne właściwości smarowania i ciśnienie jakie jest w silniku bez problemu sobie radzą. Podstawą jest b. dobra lepkość w niskich i wysokich temperaturach, pierwsza cyfra w oznaczeniu oleju mówi o tem. ujemnej: 0 -40 C, 5 -35 C, 10 -30 C, 15 -25 C, natomiast cyfra po literze "W" jest tem. górną otoczenia tj.: +30, +40, +50.
wydaje mi się ,że to chodzi o temperaturę otoczeniagrzesiekwisnia pisze:Poprawka - po literze "W" to górna nie otoczenia tylko silnika
http://www.agloprima.com.pl/?p=p_43&sName=Klasyfikacja-lepkosciowa-olejow
żródło:Klasyfikacja lepkościowa olejów
KLASYFIKACJA LEPKOŚCIOWA
Lepkość oleju jest miarą tarcia wewnętrznego, powodującego opór przy przemieszczaniu się warstw oleju względem siebie. Od lepkości zależy powstanie trwałego filmu olejowego między współpracującymi częściami jednostki napędowej. Podczas pracy silnika lepkość oleju się zwiększa. Wzrost lepkości następuje również w miarę starzenia się oleju, co jest spowodowane powstawaniem osadów i szlamów, czyli błotnej mieszaniny oleju i substancji węglowych. Aby ułatwić optymalny dobór lepkości oleju do smarowania danego typu silnika eksploatowanego w określonych warunkach klimatycznych, amerykańskie Stowarzyszenie Inżynierów Samochodowych SAE (Society of Automotiwe Engineers) opracowało system klasyfikacji lepkościowej SAE. Dzieli on oleje na 11 klas. Oleje przeznaczone do smarowania silników w okresie zimowym podzielono na 6 klas i oznaczono symbolami liczbowymi, przy których umieszczono literę W (winter - zima), tj: SAE, 0W, 5W, 10W, 15W, 20W, 25W. Im niższa liczba przed literą W, w tym niższych temperaturach otoczenia olej może być stosowany. Oznacza to, że jest on mniej lepki w niskich temperaturach. Dla olejów letnich przewidziano 5 klas lepkości (SAE 20, 30, 40, 50, 60), które określają lepkości wysokotemperaturowe, oznaczone i badane w inny sposób, w temperaturze 100°C. W praktyce te wartości opisują lepkość oleju w temperaturze pracy, w dobrze rozgrzanym silniku. Oleje letnie nie nadają się do eksploatacji w warunkach zimowych, a zimowe latem. Dzisiaj praktycznie nie spotyka się silnikowych olejów sezonowych, czyli takich, które trzeba wymieniać w zależności od pory roku. Olej silnikowy, który posiada zarówno cechy oleju zimowego, jak i letniego, nazywamy olejem wielosezonowym, zwanym niekiedy multigrade. Oznakowany jest podwójną symboliką (np. 15W-40W). Łączy cechy oleju zimowego, tzn, jest na tyle płynny w niskich temperaturach, aby nie spływać z gorących powierzchni silnika, lecz pozostawać w postaci wystarczająco grubego filmu olejowego.
Możliwości stosowania olejów silnikowych w zależności od temperatury otoczenia.
Tak więc olej SAE 15W-40 musi spełniać wymagania stawiane olejowi zimowemu 15W oraz letniemu 40. Zakres stosowania olejów silnikowych różnych klas lepkości w zależności od temperatury otoczenia ilustruje poniższy rysunek. Z uwagi na warunki klimatyczne, w Polsce optymalną klasą lepkościową olejów silnikowych jest klasa SAE 15W-40. Jednak ze względu na obecną tendencję stosowania w silnikach olejów lżejszych, w celu obniżenia tarcia wewnętrznego oleju i tą drogą uzyskania zmniejszonego zużycia paliwa, można zalecić oleje klasy SAE 5W-50. W zimie są rzadsze (łatwiejszy rozruch, szybsze napełnianie układu smarowania), natomiast latem wystarczająco gęste, aby nie stracić właściwości smarnych. Należy jednak pamiętać, że oleje o rozszerzonej charakterystyce lepkościowej są dwa, a nawet trzy razy droższe od olejów gęściejszych. Lepkość środka smarnego wpływa też bezpośrednio na zużycie paliwa, szczególnie w trudnej eksploatacji miejskiej, gdy jeździmy powoli i na krótkich odcinkach, a więc często z niedogrzanym silnikiem. Obecnie coraz częściej konstruktorzy przewidują użycie olejów o niewielkiej lepkości, co ułatwia spełnienie obecnych i przyszłych norm zużycia paliwa, a więc czystości spalin. Niestety nie możemy używać w starszym silniku, do którego producent zaleca olej o lepkości np. SAE 40, oleju o lepkości SAE 30, bo pod dużym obciążeniem i w gorący dzień ta lepkość okazałaby się niewystarczająca. Ale wiedzmy przynajmniej, że zastosowanie oleju zbyt lepkiego (np. SAE 60), gdy producent go nie zaleca, przyniesie więcej szkody niż pożytku. Podobne oznaczenia lepkości znajdziemy na opakowaniach olejów przekładniowych. Inne są ich wartości: SAE 75W, 80W, 85W oraz SAE 90, 140 i 250. l znowu analogicznie, mamy tu podział na pewnego rodzaju oleje "zimowe" i "letnie" z tym, że w dzisiejszych czasach żaden producent nie wymaga wymiany oleju przekładniowego na przełomie pór roku. Wręcz przeciwnie, często jedno zalanie oleju ma wystarczyć na cały czas życia przekładni. Wobec tego należy stosować olej o odpowiednio dobranych parametrach i bardzo często będzie to już również przekładniowy olej "wielosezonowy", np. 80W/90. Stosowanie oleju przekładniowego o zbyt dużej lepkości może nieco wyciszyć zużytą przekładnię, ale gdy będzie to skrzynia biegów, prawie na pewno bardzo utrudni (na zimno) zmianę biegów.
http://www.agloprima.com.pl/?p=p_43&sNa ... owa-olejow
Z turbina ta Fabia? Moj stary wolnosacy diesel w 206, ktorego mam od 7lat tez nie bierze oleju, a przebieg podobny ~122tys i odpala od dotkniecia (czego nie mozna powiedziec o "nowoczesnych" dislach), olej to totale quartz 10w40, poprzednio castrol magnetic, wczesniej jakies z beczki.kaliope pisze:MOja poczciwa Fabia jeździ na Mobil 1 od 9 lat, 120tys przebiegu i nie bierze ani grama oleju....dosłownie ani grama.....
http://www.innochem.pl/index.php?page=s ... t&Itemid=1
olej w pełni syntetyczny, w jednym aucie na nim śmigam, a do drugiego które niedawno kupiłem tez niedługo wleje...
olej ma kolor śliwkowy więc żeby nikt jako syropu na kaszel go nie używał
olej w pełni syntetyczny, w jednym aucie na nim śmigam, a do drugiego które niedawno kupiłem tez niedługo wleje...
olej ma kolor śliwkowy więc żeby nikt jako syropu na kaszel go nie używał
Tylko czy rzeczywiście nadaje się do Diesla z DPF-em (o którym traktuje ten wątek) ? Nie znalazłem takowej informacji w specyfikacji. Poza tym patrząc na jego ceny np. na Allegro to chyba wolałbym np. sprawdzony Mobil ESP Formula 5w-30 bo za sam kolor dopłacać... :>TuneFORCE pisze:http://www.innochem.pl/index.php?page=s ... t&Itemid=1
olej w pełni syntetyczny, w jednym aucie na nim śmigam, a do drugiego które niedawno kupiłem tez niedługo wleje...
olej ma kolor śliwkowy więc żeby nikt jako syropu na kaszel go nie używał
P.S. Na szczęście nie mam już tego dylematu, jak zapewne pamiętasz...