dziwny hałas/buczenie/chrobotanie
Moderator: Sebu$
dziwny hałas/buczenie/chrobotanie
witajcie,
od pewnego czasu zauważyłem a raczej usłyszałem dziwne buczenie występuje ono w momencie kiedy jadę(autko na biegu itp...) puszczam nogę z gazu dohamowuję i w
zakresie prędkości 80-70 daję się usłyszeć buczenie, podobne do tego jakie
występuje przy wyząbkowanych oponach jednak to nie tu leży przyczyna ponieważ
jak np wcisnę sprzęgło wyrzuce na luz przy 100km/h i dohamowuję buczenia nie ma.
Występuje tylko jak dohamowuje na biegu. Podejrzewam coś ze sprzęgłem(tylko co?) lub ze skrzynią?. Dodam że sprzęgło się nie ślizga, nie śmierdzi i pracuje cicho na biegu jałowym. Macie jakieś propozycje?.
od pewnego czasu zauważyłem a raczej usłyszałem dziwne buczenie występuje ono w momencie kiedy jadę(autko na biegu itp...) puszczam nogę z gazu dohamowuję i w
zakresie prędkości 80-70 daję się usłyszeć buczenie, podobne do tego jakie
występuje przy wyząbkowanych oponach jednak to nie tu leży przyczyna ponieważ
jak np wcisnę sprzęgło wyrzuce na luz przy 100km/h i dohamowuję buczenia nie ma.
Występuje tylko jak dohamowuje na biegu. Podejrzewam coś ze sprzęgłem(tylko co?) lub ze skrzynią?. Dodam że sprzęgło się nie ślizga, nie śmierdzi i pracuje cicho na biegu jałowym. Macie jakieś propozycje?.
Ostatnio zmieniony 16 lip 2019, 13:05 przez Tazz, łącznie zmieniany 1 raz.
sprzęgło chodzi lekko, jak wciskam to nic się nie dzieje w sensie nic nie słychać, teraz zrobiłem traskę ok 100km. I tak zauważyłem że nie chodzi o prędkość z jaką się poruszam tylko o prędkość obrotową silnika. Czyli jak sobie jadę na biegu obojętnie którym to słychać to w okolicach 2100obr. i tylko przy zwalnianiu na biegu, jak się rozpędzam to nic nie słychać.
Dziwna sprawa skrzynia raczej odpada bo przecież buczenie występuje na każdym biegu ale tylko w ok. 2100obr a wiadomo że skrzynia w zależności od biegu przy tych obrotach kręci się z różnymi prędkościami to samo i ze sprzęgłem. Przez chwile myślałem że może to z silnika ale na biegu jałowym utrzymywałem obroty w tym zakresie i cisza.
Nie jest do dokuczliwe bardzo bo wystarczy że mam włączone nawet delikatnie radyjko i nic nie słychać tylko na sylwestra wybieram się w góry i zastanawiam się czy coś się nie rozleci
Ostatnio zrobiłem taki przegląd autka i nic niepokojącego nie widać.
a może to być poducha pod silnikiem?Kiedyś podobne akcje miałem w peugeot 607 tylko tam dodatkowo auto wpadało w drgania przy przyśpieszaniu i jak hamowałem na biegu. Tylko w Zafirze brakuje drgań...
Dziwna sprawa skrzynia raczej odpada bo przecież buczenie występuje na każdym biegu ale tylko w ok. 2100obr a wiadomo że skrzynia w zależności od biegu przy tych obrotach kręci się z różnymi prędkościami to samo i ze sprzęgłem. Przez chwile myślałem że może to z silnika ale na biegu jałowym utrzymywałem obroty w tym zakresie i cisza.
Nie jest do dokuczliwe bardzo bo wystarczy że mam włączone nawet delikatnie radyjko i nic nie słychać tylko na sylwestra wybieram się w góry i zastanawiam się czy coś się nie rozleci
Ostatnio zrobiłem taki przegląd autka i nic niepokojącego nie widać.
a może to być poducha pod silnikiem?Kiedyś podobne akcje miałem w peugeot 607 tylko tam dodatkowo auto wpadało w drgania przy przyśpieszaniu i jak hamowałem na biegu. Tylko w Zafirze brakuje drgań...
a w trakcie przyspieszania też czy tylko jak zwalniasz?
Bo ja mam buczenie w okolicach 2tys obrotów ale jak przyspieszam i to tylko przez krótką chwilkę gdybym trzymał w tym zakresie obrotów to nic nie da tylko w czasie jazdy i delikatnego przyspieszania przy szybkim przyspieszaniu nie usłyszałem jeszcze tego mojego buczenia.u
Jeszcze mi się przypomniało że jak miałem Cintka to miałem taki metaliczny odgłos przy prędkości 70 - 80 km/h i nikt nie umiał dojść z czego to dochodzi a było strasznie denerwujące i stawało się coraz to głośniejsze. Odstawiłem auto do fiat ASO i po 4 godzinach ślęczenia nad autem przez całe grono pracowników warsztatu kilkunastu jazdach próbnych eureka doszli - i teraz uwaga wibracje z silnika przenosiły się na przewód układu hamulcowego i to on wibrując wydawał taki dźwięk.Ściągneli go oaską i było ok. Kosztowało mnie to 60PLN w '99roku.
Czasem to pierdoła jakaś i strasznie denerwuje.
Jak znajdziesz co to to się podziel wiadomościami
Bo ja mam buczenie w okolicach 2tys obrotów ale jak przyspieszam i to tylko przez krótką chwilkę gdybym trzymał w tym zakresie obrotów to nic nie da tylko w czasie jazdy i delikatnego przyspieszania przy szybkim przyspieszaniu nie usłyszałem jeszcze tego mojego buczenia.u
Jeszcze mi się przypomniało że jak miałem Cintka to miałem taki metaliczny odgłos przy prędkości 70 - 80 km/h i nikt nie umiał dojść z czego to dochodzi a było strasznie denerwujące i stawało się coraz to głośniejsze. Odstawiłem auto do fiat ASO i po 4 godzinach ślęczenia nad autem przez całe grono pracowników warsztatu kilkunastu jazdach próbnych eureka doszli - i teraz uwaga wibracje z silnika przenosiły się na przewód układu hamulcowego i to on wibrując wydawał taki dźwięk.Ściągneli go oaską i było ok. Kosztowało mnie to 60PLN w '99roku.
Czasem to pierdoła jakaś i strasznie denerwuje.
Jak znajdziesz co to to się podziel wiadomościami
HEYKA WSZYSTKIM
OD NIEDAWNA ZAUWAZYLEM ZE MOJA ZAFIRKA DZIWNIE BUCZY PODCZAS PRZYSPIESZANIA NA KAZDYM BIEGU OKOLO 2000 OBROTOW. WYSTEPUJE TO PRZEZ OKOLO 10 SEC.I ZNIKA. DZWIEK DOCHODZI Z PRZODU SAMOCHODU. JESZCZE CO CIEKAWE MIALEM USTAWIONY KOMPUTER SPALANIA, GDY BUCZALO TO SPADLO AZ O POLOWE PRZY TEJ SAMEJ PREDKOSCI I NA TYM SAMYM BIEGU. GDY ZATRZYMALEM AUTKO I NA LUZIE LEKKO DALEM GAZU TEZ BUCZALO I POCZULEM SPECYFICZNY ZAPACH. TO NIE BYLY TYLKO SPALINY!!!
RATUJCIE CO TO MOZY BYC? MACIE JAKIEGOS POMYSLA???? OSTATNIE BUCZENIE MIALEM 2 TYG TEMU AZ DO DZIS>>>>
- kolego - na forum nie piszemy z włączonym CAPS LOCK - to oznacza KRZYK
OD NIEDAWNA ZAUWAZYLEM ZE MOJA ZAFIRKA DZIWNIE BUCZY PODCZAS PRZYSPIESZANIA NA KAZDYM BIEGU OKOLO 2000 OBROTOW. WYSTEPUJE TO PRZEZ OKOLO 10 SEC.I ZNIKA. DZWIEK DOCHODZI Z PRZODU SAMOCHODU. JESZCZE CO CIEKAWE MIALEM USTAWIONY KOMPUTER SPALANIA, GDY BUCZALO TO SPADLO AZ O POLOWE PRZY TEJ SAMEJ PREDKOSCI I NA TYM SAMYM BIEGU. GDY ZATRZYMALEM AUTKO I NA LUZIE LEKKO DALEM GAZU TEZ BUCZALO I POCZULEM SPECYFICZNY ZAPACH. TO NIE BYLY TYLKO SPALINY!!!
RATUJCIE CO TO MOZY BYC? MACIE JAKIEGOS POMYSLA???? OSTATNIE BUCZENIE MIALEM 2 TYG TEMU AZ DO DZIS>>>>
- kolego - na forum nie piszemy z włączonym CAPS LOCK - to oznacza KRZYK
Ostatnio zmieniony 09 sty 2011, 19:08 przez arecki27, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Zacznij od naprawy lub wymiany klawiatury chyba ci sie zacioł klawisz capslok.I teraz pytanie poziom oleju w skrzyni biegów jest dobry ?.Sprawdż węże od turbiny może który pęknął.Możesz też sprawdzić naciągnięcie paska może ślizga sie i alternator mniej ładuje może to być związane z tym wskazaniem komputera.
z moim buczeniem jeszcze się nie uporałem jutro jadę na kanał sprawdzić olej w skrzyni póki co auto jeździ. W górach byłem pojechaliśmy w 6os +bagaże narty i box na dachu sprzęgło nie śmierdziało ani się nie ślizgało więc może się jeszcze nie kończy a buczenie czasem było czasem nie.... . Tak się zastanawiam czy to może nie jakieś łożysko w skrzyni, ale przecież elementy skrzyni na każdym biegu przy prędkości silnika 2100 obr./min kręcą się z różnymi prędkościami więc już sam nie wiem....
[ Dodano: Nie Sty 09, 2011 22:09 ]
w "sam naprawiam" znalazłem coś takiego :
objawy:
rosnące i malejące hałasy podczas napędzania kół przez silnik, hamowania silnikiem i gdy samochód toczy się po wyłączeniu sprzęgła
przyczyny:
zatarty amortyzator drgań skrętnych w tarczy sprzęgła.
Luźne połączenia nitowe w sprzęgle.
Za duże niewyrównoważenie sprzęgła.
sposób postępowania:
W każdym z 3 przypadków wymiana sprzęgła.
u mnie objaw tylko przy hamowaniu silnikiem w okolicach 2100obr/min
Przy okazji wymieniał ktoś z was sprzęgło? Da się to zrobić bez wyciągania silnika?
[ Dodano: Nie Sty 09, 2011 22:09 ]
w "sam naprawiam" znalazłem coś takiego :
objawy:
rosnące i malejące hałasy podczas napędzania kół przez silnik, hamowania silnikiem i gdy samochód toczy się po wyłączeniu sprzęgła
przyczyny:
zatarty amortyzator drgań skrętnych w tarczy sprzęgła.
Luźne połączenia nitowe w sprzęgle.
Za duże niewyrównoważenie sprzęgła.
sposób postępowania:
W każdym z 3 przypadków wymiana sprzęgła.
u mnie objaw tylko przy hamowaniu silnikiem w okolicach 2100obr/min
Przy okazji wymieniał ktoś z was sprzęgło? Da się to zrobić bez wyciągania silnika?
H,Łajszczak
na postoju jak dodaje gazu to nic nie słychać jak wciskam sprzęgło też nic nie słychać
dopiero jak hamuje biegami w okolicach 2100 obr jest ono słyszalne, jak wciskam sprzęgło ustaje. Więc podejrzewam że coś z tym sprzęgłem się jednak dzieje wymieniłbym tylko nie wiem czy da się bez wyciągania silnika bo to dużo zamieszania....
na postoju jak dodaje gazu to nic nie słychać jak wciskam sprzęgło też nic nie słychać
dopiero jak hamuje biegami w okolicach 2100 obr jest ono słyszalne, jak wciskam sprzęgło ustaje. Więc podejrzewam że coś z tym sprzęgłem się jednak dzieje wymieniłbym tylko nie wiem czy da się bez wyciągania silnika bo to dużo zamieszania....
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2531
- Rejestracja: 15 sty 2009, 19:27
- Imię: Henryk
- Lokalizacja: Raszyn
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Y22DTR
- Gender:
Jeżeli jest to przy hamowaniu to jeszcze może być któraś poduszka silnika lub skrzyni.Do wymiany sprzęgła trzeba wyjąć chyba skrzynię,w pierwszych Astrach można było wyjąć sprzęgło bez demontażu skrzyni i silnika,wystarczyło odkręcić dekielek z boku skrzyni i wycofać lekko wałek sprzęgłowy,następnie odkręcić od dołu sprzęgło ale czy w Zafirze 1.6 jest to możliwe to nie wiem..