Niepoprawna praca silnika - Diesel

[Mattai]

Panowie czy ktoś zlikwidował ten klekot próbowałem wszystkiego o czym mowa w tym poście ale skutków brak bym był wielce wdzięczny za pomoc

A co do tej pory zrobiłeś? Jakie są wyniki diagnostyki? Czy jest kluczyk? Jaka jest historia auta... itp itd.
Koledzy którzy mi dzielnie tu pomagali, chyba wyczerpali temat, moje wnioski również są dość konkretne-chęć pomocy wielka ale bez detali to ten wątek będzie wielki jak samo forum i nic nie wniesie.
Jesteśmy na takim etapie diagnozowania po tylu postach ze jak już analizować problem, to komplet danych pacjenta jest już wymagany. Polecam od początku całość przeglądnąć. Jest tu ponad rok walki z problemem - przy skrajnym limitowaniu kosztów naprawy.

"Nie działa" to troszkę za mało

[ Dodano: Pon Maj 09, 2011 10:49 ]

Nie wiecie czym smarować prowadnice?

zastosuj miedziany/miedziowy (różnie ludzie go nazywają) on wytrzymuje wysokie temperatury, bodajże ten sam co chłopaki przy Zosiach B stosują do EGR-a, w przypadku zacisków lepiej dać gęstszy w tubce, nakładasz na palec i smarujesz w zaciskach, ale najpierw dokładnie wyczyść zacisk (też możesz użyć jakiś preparatów do hamulców, szybko się kończą ale są skuteczne)

Kupiłem specyfik na bazie grafitu KLEEN FLO, jakiś specjalizowany gesty jak stary brązowy towot.
Dość ciekawa mikstura. Dzisiaj muszę siąść do tematu bo mnie to przyblokowywanie zaczyna irytować.


Silnik działa WYŚMIENICIE, spalanie przekracza moją normę - 6,8 w ruchu miejskim. Ale pewnie spadnie parę punktów jak naprawie zaciski.

[Jarek]

U mnie ten klekot występuje tylko na zimnym silniku jak go przymule na 3 4 tak od 1500 do 1700 obr jak przeciągne więcej jest OK kluczyk sie nie pali auto chodzi bardzo dobrze nie przymula gładko wchodzi na obroty nawet na 5 . Po czyszczeniu czujnika ciśnienia doładowania klekot był już na jedynce i dwójce po wciśnieciu gazu ale wróciło do norny tj.3i4 . Nie mam takiego na podmiankie bo podejrzewam że to może to, elektrozawory dobre

[Mattai]

No to podobnie u mnie. albo nieszczelność w układzie i nie trzyma podciśnienia (vacuum) albo elektrozawór, sam test czy klekoce to za mało.
Ale to już jest w tym wątku rozpisane ...przynudzałem ostro w tej materii...

[boogoo]

A na wolnych przy przygazowaniu jak jest ciepły, też wam klekocze?

[Mattai]

Klekocik to tylko zaobserwowałem jak przeciąże silnik...ogólnie jest ok

Dzisiaj zaobserwowałem ubytek płynu chłodzącego, ciśnienie mi podskoczyło

Widziałem wcześniej że pompa się poci i mam coś mokre na silniku..wygląda na pocenie się miski...

I tu mam dwa pytania żeby się upewnić:
1. czy pompa jest jakoś chłodzona płynem?
2. Czy gdyby uszczelka pod głowica była walnięta to będą jakieś objawy (olej wygląda na czysty). Sprężanie sprawdzane jesienią. Ponoć robi się piana - ale niech się wypowiedzą boleśnie doświadczeni. U mnie jej na razie nie ma. Olej czarny klarowny


Ad.1. Pompa nie ma żadnego sąsiada z woda więc pocenie to na pewno paliwo.
Ad.2. Podobno minimalnie może po rozgrzaniu brać płyn, byle nie u mnie...głowicy nie chcę ściągać

[Jarek]

U mnie też tylko pod obciążeniem innych objawów brak.

[Mattai]

No to czym się przejmujesz? To diesel...

P.S. No i wyszło... znów oring...stąd ubytki płynu. Tym razem wygląda na jedna uszczelkę i masową powódź. Ale płyn prestone wiec nie klei się tak i nie cuchnie jak poprzednio. W sumie szczęście w nieszczęściu...wole tak niż ściąganie głowicy. Koszt raczej niewielki 7PLN korek i 30PLN komplet oringów z zapinkami...tylko tyle roboty z tym...i ciekawe na jak długo?

[boogoo]

Mogę jeszcze dodać,że nie trzeba robić resetu po całej nocy przy odłączonym aku.Nie jestem pewien,czy należy powymieniać wszystkie czujniki...bo możecie mieć dobre,ale na pewno można restartować wiele razy naraz.Ściągając tylko klemę minusa,potem dać zapłon na chwilę i wyłączyć.Założyć klemę i dać zapłon do momentu zgaszenia kontrolek.Wyjmujemy zawsze kluczyk ze stacyjki po każdym zapłonie.Co któryś restart włączamy silnik.Sterownik powoli powróci do swoich utraconych wartości.
Nie wiem tylko, czy program map jest tak sprytnie napisany,że sam traci kulturę pracy,aby posiadaczy aut zachęcić do kupna nowego auta?Tak jak to słynny epson i ipod z bateriami zrobili?

[Grzegorz 73]

Kolego boogoo, mógł byś tak dokładnie i krok po kroku opisać procedurę restartu. Nie wiem czy dobrze rozumiem, odłączasz klemy od akumulatora i łączysz je ze sobą, pozostawiając np. na noc, ale co z włączeniem zapłonu, kluczyk ma być przekręcony na zapłon przez cały czas czy tylko trochę i go wyjąć. czyszczenie czujników i mas zrozumiałem, tylko nie chce popełnić błędu z restartem. Za dokładny i przystępny opis będę wdzięczny. Też mam problem z klkotanim na wolnych obrotach zarówno na zimnym jak i ciepłym silniku. A jedyne co usłysząłem od mechaników to że pompa siada albo że ten typ tak ma i rozłożone ręce, oraz jakieś wykręty.

[boogoo]

Głównie chodzi o odłączanie akumulatora...stacyjkę włączamy żeby zamknąć obwód masowy i całe ładunki resztkowe zniknęły z układu.

[Grzegorz 73]

Dzięki boogoo. Muszę się wziąć za te robotę bo ten klekot mnie bardzo irytuje, ale na razie cierpię na brak czasu.Mam nadzieję że w razie niejasności będę mógł liczyć na wskazówki.

[Mattai]

No ten wątek jak tak dalej pójdzie to będzie godny zostać almanachem :-)

[ Dodano: Pon Maj 30, 2011 23:15 ]

Dzięki boogoo. Muszę się wziąć za te robotę bo ten klekot mnie bardzo irytuje, ale na razie cierpię na brak czasu.Mam nadzieję że w razie niejasności będę mógł liczyć na wskazówki.

A nie miałeś/nie masz jakiś błędów? Od tego bym zaczął, kolega Boogoo mnie tu ju objaśniał co i jak, wszystko jest w tym wątku, sprawdzaj tak jak ja sprawdzałem, niestety też cierpiałem na chroniczny brak czasu. to dość żmudna robota - odszukać miejsce usterki, te zapętlenia są niesamowicie tu zrobione. Największym problemem na pewno jest brak komunikatów, więc na początek w ramach oszczędności to tak jak większość na forum , zamień elektrozawory dwa są takie same. Później się pomyśli. Jak to nie będzie to to pewnie któryś czujnik, reszta jest w wątku.

[Grzegorz 73]

Błędów już nie mam, sprawdzałem OP-COMEM. Przepływomierz dobry, błąd P0070 zlikwidowany przez wymianę przekaźnika (mam silnik Y20DTH z EGR elektronicznym i zasilany przez pompę dwuwtykową PSG 16) EGR nowy, kolektor cały wyczyszczony. Opisujecie sensor MAP pokazany na zdjęciach, u mnie natomiast jego nie ma, tylko jest taki czujnik: BOSCH 0281002437 w dolocie, czy to jest to: sensor MAP? Trochę mnie niepokoi zawór podciśnieniowy (patrząc od przodu, ten przed pompą VACU), jest mianowicie od spodu pokryty czarną mazią olejową, ale pracuje.To tak pokrótce, staram się ten samochód dopracować już prawie rok (od zakupu), trochę to drogi interes, ale jeżdżenie klamotem też mi się nie uśmiecha.

[Mattai]

przebieg/rocznik?... rozmawiałem z pewnym pompiarzem z piły facet wspominał o tym ze zaciera się z czasem siłownik który reguluje dopływ paliwa, on z racji lasowania się gumowych elementów z czasem szwankuje. Z tego co mnie tu na forum prostowali ta dwu-wtykowa pompa to feler nad felerami. Polecam diagnozę i rozmowę jeszcze z pompiarzem. A nie bagatelizowałbym tego nawet jeśli się mylę, bo podobno tu elektronika jest nienaprawialna. A ona właśnie leci kiedy dochodzi do przeciążeń w przypadku zacierania się elementów które są sterowane elektronicznie. Koszt wymiany skruszałych/wadliwych części to ponoć max 600 zł. W przypadku padnięcia pompy to koszty się robią astronomiczne.

[Grzegorz 73]

Jest to sierpień 2003r., przegieg 242tys. . No i wygląda na to że skończyło mi się turbo. Jutro odwiedze kolejnego mechanika. już mi ręce opadają.