Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
A teraz to już w ogóle mnie zbiłeś z tropu. Powiedź proszę skąd masz te zdjęcia. O dziś o 16.00 mam jechać do sprzedawcy (ponad 200 km) więc może oszczędzisz mi czasu i kosztów jesli jest to jakiś przekręt.
No cóż wiele nowego to nie wnosi poza faktem że jakiś czas auto jest już w Polsce. Pytanie zatem czy aby na pewno mogę nim bez obaw wrócić do domu na kołach - zakładając że ma ubezpieczenie? Może jak już ktoś wspomniał stało i sie nie sprzedawało. Choć po przebiegu wygląda jakby właściciel go używał.
Flora dzięki - ja już nawet ustaliłem w necie jak się nazywa właściciel i trochę innych danych o nim ale do archiwum otomoto nie umiem się dostać (albo słabo próbowałem).
Mnie ciekawi jedynie z jakimi rejestracjami porusza się ten samochód i czy rzeczywiście możesz nim legalnie wrócić do domu. Samochód wygląda przyzwoicie, wnętrze ma ciekawą kolorystykę i wyposażenia trochę jest. Jedź do ASO i koniecznie zabierz ze sobą kogoś, kto nie chce kupić tego samochodu
Jadę ze szwagrem - bardzo krytycznym, mam nowy czujnik lakieru w ASO nie dam rady go sprawdzić ale na jakąś stację diagnostyczną na pewno się przejadę plus posterunek policji. Porusza się z rejestracjami belgijskimi (numery podawałem wcześniej) czy to legalne - nie wiem ale jeśli będzie wart zakupu zawsze mogę nim nie wracać tylko wziąć papiery i w poniedziałek zarejestrować na siebie, albo podjąć ryzyko - co mi grozi gdy trafię na policjanta służbistę?
Doczytałem, z takimi tablicami można się poruszać, ważne jest ubezpieczenie i przegląd. Problemem może się pojawić jeżeli tablice są nieważne, tzn. samochód został wyrejestrowany w Belgii.
Dzięki. Zatem skoro auto jest w Polsce od lutego to praktycznie nie ma opcji aby bezpiecznie wrócić na kołach bo wyrejestrowane na pewno zostało a zjazdowe tablice muszą być przeterminowane.
Byłem widziałem i nie kupiłem. Ma coś z silnikiem - faluja obroty i raczej nie jest to tylko przepływomierz. Wyciek z lewej półosie i prawdopodobnie padniete łożysko wyciskowe skrzyni. Za to auto na 100 procent nie bite bo lakier wszędzie w granicach 120-140.
Ostatnio zmieniony 10 lip 2015, 21:01 przez prawnuczek, łącznie zmieniany 1 raz.