Zafira Klub Polska

Fajki mająpo bokach takie miejsca na które trzeba nacisnąć. Wówczas rozejdą się łapki trzymające fajkęna świecy. To są taki zaznaczone miejsca symetrycznie po obu stronach fajki......

DZIĘKI KOLEGO....JUŻ KUMAM O CO CHODZI.POZDRO

Fajnie, że mogłem pomóc, proponuję pisać bez caps lock-a.....pzdr

Witam yogiAG miałem podobny problem gdy kupiłem zośkę pojechałem do warsztatu w Warszawie ul.Hery 25 nie autoryzowany OPLA nie są nani ale konkretni miałem to że po naciśnięciu hamulca zapalał cię czek sprawdzili i okazało się że padło serwo nie pocieszę cię ale spore koszta samo nowe serwo zapłaciłem 300 + wymiana 420 koszta nie małe ale teraz jest oki

Witam wszystkich Klubowiczow
Jestem nowy na forum i nie wiem czy ten temat byl juz wczesniej poruszony, potrzebuje uzyskac adres lub nr telefonu mechanika w Lodzi wykonujacego wymiane swiec zarowych bez odkrecania glowicy (OPEL ZAFIRA 2.0 DISEL),
Dzieki

Swiece wymienia się bez ściągania głowicy, kto ci powiedział że trzeba ściągać?

Chyba że masz ukręconą świece to wtedy trzeba ściągnąć.

Do wymiany nie trzeba ściągać głowicy ale jak masz urwane to są warsztaty które wykręcają ukręcone świece żarowe bez demontażu głowicy,w samej Łodzi nie znam ale 10 km za Łodzią przy trasie A1 w kierunku Częstochowy
Rzgów ul.Rawska 13 tel. 042 214 18 94.Pozdrawiam..

DZIEKI ZA NAMIAR JUZ TAM DZWONIE


- kolego - na forum nie piszemy z wciśniętym Caps Lock - to oznacza KRZYK

Czy to normalne że gdy termometr a samochodzie pokazuje 11 stopni to załańcza sie grzanie świec poprzednio miałem astre 2.0 di16v 82 km gdzie świece grzało dopiero poniżej 0.A jaki to czujnik by przekłamywał może od temperatury ze świece grzeje

Czujnik temperatury cieczy chłodzącej.Ale zdarza sie że komputer pamięta nocną temperature i na chwile załącza świece tak mam i ja.

U mnie jak teraz jest na zewnątrz 8 stopni to świece są załączane na chwilę i po zgaśnięciu kontrolki jeszcze z 10 s grzeją..

Niestety dołączyłem do klubu posiadaczy zerwanych świec, tydzień pryskania penetratorem nie pomogło. Efekt - dwie zerwane, pozostałych już nie ruszałem. Mam pytanie czy jazda z takimi świecami może czymś grozić? Na razie nie stwierdziłem by coś się przez urwaną świecę wydobywało, ale może dojść do wydmuchu?

Zastanawiam się teraz co lepiej zrobić, skorzystać z warsztatu wykręcającego zerwane świece czy zdecydować się na demontaż głowicy...

Jazda z zerwanymi jak się nie ruszyły niczym nie grozi,z czasem jak się przepali całkiem może przedmuchać ale na pewno jak będzie mróz to raczej ciężko będzie odpalić.Ja na Twoim miejscu poszukałbym warsztatu który wykręca ukręcone świece bez demontażu głowicy,koszt i roboty na pewno mniej..

Dzięki, tak chyba zrobię

Mam takie pytanie czy świece lepiej wykręcać na zimnym silniku czy na ciepłym bo zapomniałem jak to w szkole uczyli