Zafira Klub Polska

U mnie w A nie zauważyłem żeby mi się samo wyłączyło a zdarzyło mi się parę razy zapomnieć o wyłączeniu..

W ZA wyłącza się samoczynnie, nie pamiętam po ilu minutach.

Na pewno wyłącza się samoczynnie po ok. 15 min.

AndrzejS pisze:Na pewno wyłącza się samoczynnie po ok. 15 min.

Potwierdzam

Na pewno wyłącza się samoczynnie po ok. 15 min.

Aż mi się zachciało to sprawdzić i... mi się nie wyłącza
Czy to może tylko w pewnych wersjach wyposażenia???

Jaymzarf pisze: Aż mi się zachciało to sprawdzić i... mi się nie wyłącza
Czy to może tylko w pewnych wersjach wyposażenia???

Raczej standard. W astrze F też lusterka wyłączały mi się po ok 15 minutach. Jedynie tylną szybę trzeba było wyłączać samemu - miała osobny włącznik.

U Ciebie może coś nie ta z przekaźnikiem lub cóś.

Witam. mam problem. rozebrałem u siebie w ZA oba lusterka, maty są sprawne bo podłączone na krótko. miernikiem napięcie nie dochodzi do lusterek bezpieczniki są sprawne pozatym grzeje sie szyba. mam pytanie czy są do ogrzewania 2 czy 1 przekaźnik? jeden napewno do szyby ale niewiem czy do lusterek też. wiązki w drzwiach wyglądają na ok. ewentualnie jakby ktoś wiedział które piny na kostkach są to bym sobie przedzwonił. i czy po wpięciu w kompa wykarze co jest uszkodzone w tych lusterkach?? z góry dziękuję za odpowiedź
pozdrawiam

Do podgrzewanych lusterek jest osobny przekaźnik,w skrzynce bezpieczników w kabinie,mały czwarty od lewej strony u góry..

Witam. sprawdzałem włśnie. no niestety przekaźnik jest ok. kurcze nie mam pojecia. jak będę mial możliwość wpięcia w kompa to może tam znajde o co chodzi.. dziękuję Ci za info

Rok temu po zimie nie działała mi regulacja lusterek. Jakoś rozruszałem je naciskając na przemian . W tym roku jakoś mi nie wychodzi. Czasem w jedną stronę trochę ruszy, czasem w dwie. Do silniczków napięcie dochodzi, bo po każdym naciśnięciu przycisków lusterka poruszają się delikatnie lub opuszczają/podnoszą. Ma ktoś patent na to?

Vojti mam podobny problem.
Prawe lustro chodzi w każdym kierunku natomiast lewe tylko w lewo i prawo. Początkowo Zośką jeździła żona i twierdziła ze wszystko z lustrami było ok. W zimie nawet tego nie ruszałem z obawy że przymarzło i że może coś urwę. Bedąc ostatnio u elektryka w poszukiwaniu wiązki do tempomatu i po rozkręceniu kolumny kierowniczej i deski i ponownym jej złożeniu zaczęło prawe lustro chodzić we wszystkich kierunkach -przypadek?
Ja na elektryce ograniczam się do wkręcenia lub wymiany żarówek- poprostu się na tym nie znam. Może nam ktoś podpowie co jest nie halo.

speedy pisze: ...Bedąc ostatnio u elektryka w poszukiwaniu wiązki do tempomatu i po rozkręceniu kolumny kierowniczej i deski i ponownym jej złożeniu zaczęło prawe lustro chodzić we wszystkich kierunkach...

Czy znalazłeś tą wiązkę. Mam auto z tego samego rocznika.

Kupcie sobie kontakt w elektrycznym,tylko ten łagodniejszy,rozbierzcie ten dżojstik od lusterek i przeczyśćcie, psiknijcie.Powinno pomóc.

Tylko że dżojstik działa. Odnoszę wrażenie, że coś się blokuje w samych lusterkach. Jak rozebrać, aby dostać się do mechanizmów poruszających lusterkami?

Vojti zasmucę cie u mnie tej wiązki nie było ani w kolumnie ani nawet pod zegarami.

Boogoo spróbuję jak zaleciłeś może coś pomoże