Zafira Klub Polska

Kawał dobrej roboty ...

Przydała by się fotka z końcowego efektu ...

Jak odłączyć cięgno od wstecznego w lewarku od ZC?
Zsunąłem ten niebieski pierścień gałka poszła do góry ale nie wiem jak odłączyć cięgno, a nie chciałbym nic połamać. A te cięgno łatwiej jest odłączyć w ZB?

Nie wiem jak w ZB, bo jeszcze się nie dobierałem, ale w wariancie z AJ jest tak jak widać na zdjęciu - mały haczyk, który trzeba wypiąć z kostki poruszajacej się na pręcie.

Tak się pracuje w zgranym zespole: akcja "przytul Peugeota"

- rozumiem, że zostawił go ktoś na środku i otrzymał lekcję parkowania

To też wygląda fajnie:

Tak nie do końca, specjalnie zostawił samochód daleko od innych żeby nikomu nie przeszkadzać, ale też żeby samemu nie mieć problemów. Generalnie gość bardzo w porządku, a cała akcja ma jedynie na celu rozweselenie okolicy

Musiałbym zamontować kamerę, która będzie dokumentowała wyczyny parkingowe. Na początku stał tam tylko czarny SAAB, ja przyjechałem jako drugi i nie do końca wiedziałem jaka jest dziś "koncepcja parkingowa", dlatego przyblokowałem miejsce przy wjeździe. Później pojawiła się srebrna Skoda, której nie udało się zastawić, ponieważ na wjeździe jest za mało miejsca. Myślę, że jutro się to jakoś nadrobi


Srebrna Skoda, która mnie przyblokowała na pierwszym zdjęciu to rewanż za poniedziałkową akcję, kiedy przykleiłem się do niej od strony kierowcy tak bardzo, że lusterka prawie dotykały blach. To akurat ciężki przypadek, któremu przeprowadzamy szkolenie :>

Flora pisze:cała akcja ma jedynie na celu rozweselenie okolicy

powiedz to gościowi z Peugota ... Ale lekcja pokory musi być ...

a jak Twoje drzwi??? nie ma żadnej -------------------------------------?

Nikt mnie jeszcze nie porysował.


Dziś bawiłem się nowymi zegarami i znalazłem ciekawą kontrolkę

silnik kaput

przegrzany silnik?
Bodek co o tym powiesz?

Ja swego czasu naklejałem karne ku**sy i pomogło na parkingach pod centrami handlowymi

Trzeba uczyć głąbów parkowania

Maćku pisze:Ja swego czasu naklejałem karne ku**sy i pomogło....
Trzeba uczyć głąbów parkowania

Ale sąsiad lubi być mściwy i taka metoda szybko mogła by mieć podobny odzew , a wtedy nie było by już uśmiechu , tylko , a w pewnym momencie Więc z dwojga złego lepiej w tą stronę ....

Wczoraj, pełen chęci i nadziei, wybrałem się do "ślusarza narzędziowego", który okazał się jedynie "punktem partnerskim prostującym felgi", więc prace nad drążkiem zmiany biegów utknęły w miejscu do chwili gdy znajdę w okolicy kogoś z odpowiednim sprzętem.

Z dobrych wiadomości: znalazłem super punkt renowacji felg. Za piaskowanie, malowanie i wypalanie w piecu 115 zł od sztuki.

Flora pisze:Za piaskowanie, malowanie i wypalanie w piecu 115 zł od sztuki.

No to cena całkiem, całkiem , ale ciekawe jak efekt końcowy