[B] - norbert_p - 1.9 CDTi, 120 KM, Enjoy, 2007 rok
[B] - norbert_p - 1.9 CDTi, 120 KM, Enjoy, 2007 rok
Witam. Przedstawiam swoją Zafirkę:
Silnik: 1.9 CDTI (120KM). Rok produkcji: 2007, rok modelowy: 2008. Wersja Enjoy.
Na wyposażeniu ma m. in.:
- 6 airbagów,
- tempomat,
- CD 70 Navi kolor,
- ESP i TC,
- oryginalnie przyciemniane tylnie boczne oraz tylną szybę,
- podłokietnik (wiem, że nie wszystkie taki mają),
- 4 elektryczne szybki,
- klimatronik,
- abs,
- czujnik deszczu,
- światła AUTO,
- srebrne relingi,
- światełko oświetlające konsolę (montowane oryginalnie w lusterku wewnętrznym)
W najbliższych planach:
- montaż czujników cofania firmy Valeo.
W planach bardziej odległych:
- wycinka DPF-a jeśli będzie wariował. Póki co działa OK.
Poniżej fotki (jeszcze na oponach zimowych):
Silnik: 1.9 CDTI (120KM). Rok produkcji: 2007, rok modelowy: 2008. Wersja Enjoy.
Na wyposażeniu ma m. in.:
- 6 airbagów,
- tempomat,
- CD 70 Navi kolor,
- ESP i TC,
- oryginalnie przyciemniane tylnie boczne oraz tylną szybę,
- podłokietnik (wiem, że nie wszystkie taki mają),
- 4 elektryczne szybki,
- klimatronik,
- abs,
- czujnik deszczu,
- światła AUTO,
- srebrne relingi,
- światełko oświetlające konsolę (montowane oryginalnie w lusterku wewnętrznym)
W najbliższych planach:
- montaż czujników cofania firmy Valeo.
W planach bardziej odległych:
- wycinka DPF-a jeśli będzie wariował. Póki co działa OK.
Poniżej fotki (jeszcze na oponach zimowych):
Ostatnio zmieniony 14 mar 2011, 21:21 przez norbert_p, łącznie zmieniany 2 razy.
piekna....jak każda srebna ....gratulacje....
[ Dodano: Pon Mar 14, 2011 21:15 ]
pamiętaj o fotorelacjinorbert_p pisze:
W najbliższych planach:
- montaż czujników cofania firmy Valeo.
[ Dodano: Pon Mar 14, 2011 21:15 ]
od 2007 wszystkienorbert_p pisze:
- podłokietnik (wiem, że nie wszystkie taki mają),
-
- Zafiromaniak
- Posty: 678
- Rejestracja: 05 sty 2010, 22:59
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp. [FG]
- Auto: Zafiry
- Model: wszystkie
- Oznaczenie silnika: różne
- Gender:
Z pewną przykrością piszę, że w dniu 14 grudnia przesiadam się z Zosi na Grand Scenica, rocznik 2011, silnik 1.4 TCe. Naprawdę fajnie jeździło się Zośką, ale wraz z żonka stwierdziłem, że diesel przerasta nas we wszystkim... Padł rozrusznik, pedał sprzęgła (wina mechanika, który przyszczypnął wąż od niego i po kilkudziesięciu km wąż pękł). Wymieniałem również EGR, ponownie olej z filtrami... Wydałem 820zł na to, że mechanik stwierdził, że dwumasa jest NA RAZIE OK. Na ile... Pół roku... miesiąc...
Doszliśmy do wniosku, że lepiej miec nowe auto, nawet francuza (miałem z nimi wiele wspólnego - laguna I, II, megane II) niż auto z przelotem ponad 150 tyś km... Chyba ma rację. Co nowe to nowe. Ja jeżdżę, ja zepsuję, narzekam na siebie. Poza tym: nigdy więcej jakiegokolwiek diesla. Nigdy, nawet nowego. Wolę benzynę. Więcej pali, ale jest bardziej przewidywalna co widać na każdym forum. 80% postów dotyczy diesli... Być może kiedyś kupię jakąś Zafirę III z silnikiem benzynowym (z turbo), ale to dość odległa przyszłość.
Dziękuję wszystkim, którzy w większym lub mniejszym stopniu pomogli mi przy Zafirce B. Pełen szacunek oraz
Radek, pomimo zmiany marki kiedyś melduję się u Ciebie na kawce a jakże. Oczywiście zapraszam nadal na swojego chomika po wiedzę w pigułce na temat Zafiry B.
Pozdrawiam całe ZKP, Norbert.
Jeśli ktoś szuka Zośki, zadbanej to niech jedzie do Rzeszotar k/Legnicy. Przelot 165 tyś km. Wymieniony rozrząd z filtrami (faktura), wymieniony EGR (widać gołym okiem), wymieniony rozrusznik (paragon), nowe opony letnie continentale (z roku 2011) na strukturach od Andrzeja z Gorzowa (szacunek i ). Kampanie na CIM (można sprawdzić w GM), wymieniona chłodnica wody w ramach akcji GM (potwierdzone w książce serwisowej - oryginalnej, nie z allegro za 100zł!). Autentyczny, potwierdzony przebieg (potwierdzenie z niemieckiej firmy na maila). Zapomniałem o wymienionym tłumiku (końcowym) na oryginalny GM oraz o usunięciu dpfa i chipie na 160km.
W zawieszeniu nie robiłem NIC. Nic nie stuka i nic nie puka. Wsio jest ok. Może wycieraczki są do wymiany (wszystkie trzy). Ostatnio dokupiłem bdb wycieraczki petex gumowe na podłogę (4 sztuki).
Doszliśmy do wniosku, że lepiej miec nowe auto, nawet francuza (miałem z nimi wiele wspólnego - laguna I, II, megane II) niż auto z przelotem ponad 150 tyś km... Chyba ma rację. Co nowe to nowe. Ja jeżdżę, ja zepsuję, narzekam na siebie. Poza tym: nigdy więcej jakiegokolwiek diesla. Nigdy, nawet nowego. Wolę benzynę. Więcej pali, ale jest bardziej przewidywalna co widać na każdym forum. 80% postów dotyczy diesli... Być może kiedyś kupię jakąś Zafirę III z silnikiem benzynowym (z turbo), ale to dość odległa przyszłość.
Dziękuję wszystkim, którzy w większym lub mniejszym stopniu pomogli mi przy Zafirce B. Pełen szacunek oraz
Radek, pomimo zmiany marki kiedyś melduję się u Ciebie na kawce a jakże. Oczywiście zapraszam nadal na swojego chomika po wiedzę w pigułce na temat Zafiry B.
Pozdrawiam całe ZKP, Norbert.
Jeśli ktoś szuka Zośki, zadbanej to niech jedzie do Rzeszotar k/Legnicy. Przelot 165 tyś km. Wymieniony rozrząd z filtrami (faktura), wymieniony EGR (widać gołym okiem), wymieniony rozrusznik (paragon), nowe opony letnie continentale (z roku 2011) na strukturach od Andrzeja z Gorzowa (szacunek i ). Kampanie na CIM (można sprawdzić w GM), wymieniona chłodnica wody w ramach akcji GM (potwierdzone w książce serwisowej - oryginalnej, nie z allegro za 100zł!). Autentyczny, potwierdzony przebieg (potwierdzenie z niemieckiej firmy na maila). Zapomniałem o wymienionym tłumiku (końcowym) na oryginalny GM oraz o usunięciu dpfa i chipie na 160km.
W zawieszeniu nie robiłem NIC. Nic nie stuka i nic nie puka. Wsio jest ok. Może wycieraczki są do wymiany (wszystkie trzy). Ostatnio dokupiłem bdb wycieraczki petex gumowe na podłogę (4 sztuki).
Ty chyba nie masz na imię Norbert,a Mikołajnorbert_p pisze:Z pewną przykrością piszę, że w dniu 14 grudnia przesiadam się z Zosi na Grand Scenica, rocznik 2011, silnik 1.4 TCe. Naprawdę fajnie jeździło się Zośką, ale wraz z żonka stwierdziłem, że diesel przerasta nas we wszystkim... Padł rozrusznik, pedał sprzęgła (wina mechanika, który przyszczypnął wąż od niego i po kilkudziesięciu km wąż pękł). Wymieniałem również EGR, ponownie olej z filtrami... Wydałem 820zł na to, że mechanik stwierdził, że dwumasa jest NA RAZIE OK. Na ile... Pół roku... miesiąc...
Doszliśmy do wniosku, że lepiej miec nowe auto, nawet francuza (miałem z nimi wiele wspólnego - laguna I, II, megane II) niż auto z przelotem ponad 150 tyś km... Chyba ma rację. Co nowe to nowe. Ja jeżdżę, ja zepsuję, narzekam na siebie. Poza tym: nigdy więcej jakiegokolwiek diesla. Nigdy, nawet nowego. Wolę benzynę. Więcej pali, ale jest bardziej przewidywalna co widać na każdym forum. 80% postów dotyczy diesli... Być może kiedyś kupię jakąś Zafirę III z silnikiem benzynowym (z turbo), ale to dość odległa przyszłość.
Dziękuję wszystkim, którzy w większym lub mniejszym stopniu pomogli mi przy Zafirce B. Pełen szacunek oraz
Radek, pomimo zmiany marki kiedyś melduję się u Ciebie na kawce a jakże. Oczywiście zapraszam nadal na swojego chomika po wiedzę w pigułce na temat Zafiry B.
Pozdrawiam całe ZKP, Norbert.
Jeśli ktoś szuka Zośki, zadbanej to niech jedzie do Rzeszotar k/Legnicy. Przelot 165 tyś km. Wymieniony rozrząd z filtrami (faktura), wymieniony EGR (widać gołym okiem), wymieniony rozrusznik (paragon), nowe opony letnie continentale (z roku 2011) na strukturach od Andrzeja z Gorzowa (szacunek i ). Kampanie na CIM (można sprawdzić w GM), wymieniona chłodnica wody w ramach akcji GM (potwierdzone w książce serwisowej - oryginalnej, nie z allegro za 100zł!). Autentyczny, potwierdzony przebieg (potwierdzenie z niemieckiej firmy na maila). Zapomniałem o wymienionym tłumiku (końcowym) na oryginalny GM oraz o usunięciu dpfa i chipie na 160km.
W zawieszeniu nie robiłem NIC. Nic nie stuka i nic nie puka. Wsio jest ok. Może wycieraczki są do wymiany (wszystkie trzy). Ostatnio dokupiłem bdb wycieraczki petex gumowe na podłogę (4 sztuki).
Zainwestować tyle w samochód i go sprzedać...
Też przychylam się do opcji,że trafiłeś wtopę niestety.