ubywa płynu w naczyniu wyrównawczym
Moderator: Sebu$
ubywa płynu w naczyniu wyrównawczym
Zafira 2.0 DTI 2001 rok.Ubywa płynu ok.0.5 l na 1.5 tygodnia.Byłem 2 razy u mechaników z tego,co mówią na zewnątrz nie widać śladow wycieków.
Mam pytanie czy to na bank uszczelka pod glowicą?Czy można to jakimś przyrządem sprawdzic?Silnik pracuje równo i chyba normalnie.
Mam pytanie czy to na bank uszczelka pod glowicą?Czy można to jakimś przyrządem sprawdzic?Silnik pracuje równo i chyba normalnie.
- Samer
- Bywalec
- Posty: 139
- Rejestracja: 09 maja 2009, 20:13
- Imię: Darek
- Lokalizacja: Toruń
- Auto: 1.8 140 KM
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
Sprawdź najpierw to co pisze kolega H,Łajszczak, a następnie, wszystkie przewody chłodnicze, pompę wody oraz chłodnicę zwłaszcza mocowanie dolne. Szukaj wycieków albo co będzie bardzo prawdopodobne, nie płynu bo tego możesz nie zobaczyć, a zacieków, śladów po płynie. Gdy masz rozgrzany silnik płyn chłodniczy szybko paruje i możesz mieć problem z zlokalizowaniem wycieku.
miałem podobny problem w passacie, płynu ubywało a nikt nie mógł zdiagnozować usterki, dolewałem i jeżdziłem w końcu trafiłem na fachowca na zbiornik wyrównawczy nakręcił swoją zakrętkę z zaworem takim jak w kołach dobił ciśnienie wlazł pod samochód i szukał i okazało się żę mam nieszczelną chłodnicę, bardzo mała nieszczelność ale jak zwiększało się ciśnienie w trakcie jazdy (rosła temperatura) płynu ubywało miałem wymieniać chłodnicę ale owy fachowiec zastosował środek na bazie srebra (usa) za 8zł i uszczelnił chłodnicę przejeżdziłem 7lat i passata sprzedałem bez ubytku płynu
Fliztar
Miałem to samo zjawisko w ZA. Sprawdź dokładnie zbiornik płynu wyrównawczego, a szczególnie miejsca przy podłączeniu węży. Ja miałem nieszczelność właśnie w tym miejscu (lekko wyłamany krociec na który nasadzony jest wąż a właściwie wyglądało to na zmęczenie termiczne tworzywa ). Przy wzroście ciśnienia wyciskało delikatnie płyn. Też był problem ze znalezieniem. Wymieniłem zbiornik i u mnie problem zniknął .
- jarojk
- Bywalec
- Posty: 169
- Rejestracja: 17 gru 2009, 23:16
- Imię: Jarek
- Lokalizacja: Olsztyn
- Auto: Opel Zafira B 1.9 CDTI Enjoy
- Model: zb
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
a ja miałem podobną sytuację w asterce... i kilku mechaniorów nie mogło dojść o co chodzi, w końcu jeden znajomy polecił mi abym zmienił korek wlewu płynu... nie jestem do końca pewien czy tak samo w zafirce jest ale tam była taka sytuacja że w trakcie pracy silnika wytwarza się podciśnienie w układzie chłodzenia, i przy nieszczelnym (za bardzo szczelnym) korku płyn uciekał przez przewód nadmiaru płynu... więc sprawdź korek ;-)
- chabretti
- Zafiromaniak
- Posty: 2248
- Rejestracja: 30 sie 2011, 20:51
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Żyrzyn [LPU]
- Auto: Volvo
- Model: V70
- Oznaczenie silnika: D5244T5
- Kontakt:
kolego janmax1 sprawdź sobie od strony pasażera w podłodze gdzie masz nr vin. Zdejmij zaślepkę i włóż tam rękę jak masz tam mały basen to 100% oringi w nagrzewnicy. Jest jeszcze kilka możliwości. Ja osobiście miałem oringi i drugi przypadek chłodnica od intercolera wytarła delikatne dziurki na chłodnicy cieczy chłodzącej.
Ja mam podobny problem i od razu chciałem zapytać kolegów o pewną sprawę. Otóż mi tez ubyło jakieś 0.5l płynu w tajemniczych okolicznościach . Dzisiaj wymieniałem termostat więc auto zagrzałem do max no i jak zgasiłem silnik to stwierdziłem ,że węże od wody mam dość twarde , z korka zbiorniczka nic się nie wydobywało i dopiero jak lekko odkręciłem to zaczęło syczeć. Proszę mi powiedzieć ,czy ten korek ma być dokręcony na max bo jeśli tak to wydaje mi się że chyba mam walnięty ten zawór który jest w korku bo on "nie puszcza ciśnienia". Teraz lekko go odkręciłem i zobacze jak będzie się zachowywać Zośka. Dodam tylko ,że ten gruby wąż od wody , który wychodzi z termostatu był twardy ale dało mi się go jednak zdusić palcami. Niepokoi mnie jednak brak "syczenia" przy tym korku. Może za mocno go dokręciłem? Proszę o poradę.
a może po prostu nasz ten korek zatkany i dla tego nie puszcze ci ciśnienia ?? on na w sobie otwór odpowietrzający i może korek trzeba zamienić i zobaczyć czy też się tak będzie działo ..jarecki69 pisze:mam walnięty ten zawór który jest w korku bo on "nie puszcza ciśnienia". Teraz lekko go odkręciłem i zobacze jak będzie się zachowywać Zośka.