[A] termostat - problemy z nagrzewaniem silnika i wnętrza
Moderator: Sebu$
Witam!
Mam następujące objawy (a raczej moja Zafira A 2001 1,8 benzyna je ma):
1. Temperatura nie rośnie powyżej 70 st. czyli wskaźnik się nie rusza nawet w korku.
2. Od uruchomienia auta chodzą wentylatory na chłodnicy a jest -5 stopni na dworze.
3. Nie nagrzewa się kabina - powietrze praktycznie zimne leci.
4. Nie działa klimatyzacja.
5. Świeci się kontrolka chłodnicy z gwiazdką (może to wentylator a nie gwiazdka)
Mechanik najpierw mówił że termostat, po obejrzeniu auta posłał mnie do elektronika zajmującego się klimatyzacją w autach, ten stwierdził że zepsuł się "sterownik silnika", który błędnie podaje informacje że auto jest przegrzane. Elektronik od klimy posyła mnie do kolejnego specjalisty. Na szczęście jak dotąd za te konsultacje nie chcą ode mnie pieniędzy ale straszą że wymiana tej części to będzie większa kwota, chociaż dokładnie nie wiedzą ile.
Pytanie: co to właściwie za sterownik, czy naprawdę silnika czy może tylko chłodzenia, i ile coś takiego może kosztować? Do kolejnego speca termin mam dopiero za tydzień.
Mam następujące objawy (a raczej moja Zafira A 2001 1,8 benzyna je ma):
1. Temperatura nie rośnie powyżej 70 st. czyli wskaźnik się nie rusza nawet w korku.
2. Od uruchomienia auta chodzą wentylatory na chłodnicy a jest -5 stopni na dworze.
3. Nie nagrzewa się kabina - powietrze praktycznie zimne leci.
4. Nie działa klimatyzacja.
5. Świeci się kontrolka chłodnicy z gwiazdką (może to wentylator a nie gwiazdka)
Mechanik najpierw mówił że termostat, po obejrzeniu auta posłał mnie do elektronika zajmującego się klimatyzacją w autach, ten stwierdził że zepsuł się "sterownik silnika", który błędnie podaje informacje że auto jest przegrzane. Elektronik od klimy posyła mnie do kolejnego specjalisty. Na szczęście jak dotąd za te konsultacje nie chcą ode mnie pieniędzy ale straszą że wymiana tej części to będzie większa kwota, chociaż dokładnie nie wiedzą ile.
Pytanie: co to właściwie za sterownik, czy naprawdę silnika czy może tylko chłodzenia, i ile coś takiego może kosztować? Do kolejnego speca termin mam dopiero za tydzień.
Wystarczy poczytac ten dział kilka tematów niżej http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=1182
A potem sprawdzic jeszcze poprawnośc działania termostatu.
A potem sprawdzic jeszcze poprawnośc działania termostatu.
Kolego arek 2185 spróbuj sprawdzić co masz zamontowane pomiędzy nagrzewnicą a rurkami z silnika czy jest tam tzw. lornetka czy elektrozawór bo jeśli elektrozawór to może on być przyczyną twojego problemu z niedogrzewaniem wnętrza.Są sytuacje kiedy jest on uszkodzony i częściowo zamknięty wtedy będziesz miał słabe grzanie wnętrza .Sam elektrozawór idzie łatwo naprawić choć trudniej go wymontować pozdrawiam.
Witam,
wymieniłem wkład termostatu firmy STAHLTER ten stożkowaty i jest rewelacja, wcześniej silnik był cały czas zimny dopiero po ok 20 km łapał temperaturę i to tak przy 100km/h, w mieście nie było szans go zagrzać. W kabinie miałem ciepło już po 10 min dmuchało ciepłym powietrzem, próbowałem metody na karton ale efekt był mizerny w mieście nadal zimny a w trasie trzeba uważać bo szybko łapał temperaturę i załączał wentylator. Teraz o samej wymianie, dostęp nie jest idealny trochę się namęczyłem przy zdejmowaniu węży (nie posiadam klucza do zacisków), dużo łatwiej mi poszło po zdemontowaniu tej czarnej plastikowej rury z wlotem powietrza do filtra, strata płynu ok 1l bez spuszczania na dole nie mam kanału więc łapałem z węży. Po zdemontowaniu starego termostatu pomimo że był zamknięty lalo się ciurkiem, po założeniu nowego lekko kapało i tu lekkie zdenerwowanie ale drobny papierek ścierny i doszlifowanie obudowy pomogło, przestało kapać. obudowa nie był uszkodzona tylko miał czarny osad i tam były nieszczelności. Nowa uszczelka i koniec, rury na miejsce i litr płynu do zbiorniczka ( dodatkowo, plus to co złapałem ok 2l). Moje wnioski następnym razem wymiana z obudową dłużej nie pociągnie i pytanie skąd ten osad i brud w układzie, wiem że jest to jeszcze oryginalny płyn minęło już ponad 5 lat i na pewno kwalifikuje się do wymiany ale takie osady i naloty nie świadczą dobrze o jego jakości. Trochę pojeżdżę po wymianie i napisze co i jak mam nadzieję że już będzie wszystko git ( spalanie w mieście miałem ok 10l zobaczę jak teraz)
wymieniłem wkład termostatu firmy STAHLTER ten stożkowaty i jest rewelacja, wcześniej silnik był cały czas zimny dopiero po ok 20 km łapał temperaturę i to tak przy 100km/h, w mieście nie było szans go zagrzać. W kabinie miałem ciepło już po 10 min dmuchało ciepłym powietrzem, próbowałem metody na karton ale efekt był mizerny w mieście nadal zimny a w trasie trzeba uważać bo szybko łapał temperaturę i załączał wentylator. Teraz o samej wymianie, dostęp nie jest idealny trochę się namęczyłem przy zdejmowaniu węży (nie posiadam klucza do zacisków), dużo łatwiej mi poszło po zdemontowaniu tej czarnej plastikowej rury z wlotem powietrza do filtra, strata płynu ok 1l bez spuszczania na dole nie mam kanału więc łapałem z węży. Po zdemontowaniu starego termostatu pomimo że był zamknięty lalo się ciurkiem, po założeniu nowego lekko kapało i tu lekkie zdenerwowanie ale drobny papierek ścierny i doszlifowanie obudowy pomogło, przestało kapać. obudowa nie był uszkodzona tylko miał czarny osad i tam były nieszczelności. Nowa uszczelka i koniec, rury na miejsce i litr płynu do zbiorniczka ( dodatkowo, plus to co złapałem ok 2l). Moje wnioski następnym razem wymiana z obudową dłużej nie pociągnie i pytanie skąd ten osad i brud w układzie, wiem że jest to jeszcze oryginalny płyn minęło już ponad 5 lat i na pewno kwalifikuje się do wymiany ale takie osady i naloty nie świadczą dobrze o jego jakości. Trochę pojeżdżę po wymianie i napisze co i jak mam nadzieję że już będzie wszystko git ( spalanie w mieście miałem ok 10l zobaczę jak teraz)
Skompletowałem wkład termostatu Stahlter (nr T 014.92 = 29zł) oraz uszczelkę pod termostat (orżinal Opel = 13zł) - czy ktoś może wie jakim momentem przykręcać obudowę termostatu do bloku? Uszczelka jest metalowa i głupio byłoby żeby potem ciekła po zbyt mocnym lub zbyt lekkim dokręceniu.sciema pisze:Witam,
wymieniłem wkład termostatu firmy STAHLTER
EDIT
Wszystkim zainteresowanym problemem termostatów odsyłam tez do wątku:
Instrukcje wymiany termostatów
Ostatnio zmieniony 13 sty 2010, 08:16 przez el_guapo, łącznie zmieniany 1 raz.
- opelmen
- Mieszkaniec
- Posty: 466
- Rejestracja: 01 gru 2009, 06:46
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: małaPOLSKA - KMYXXXX
- Auto: Opel Zafira B 1.8 Cosmo Pb & LPG
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Przykleję się do tematu...
Mam już termostat i teraz nie wiem, bo "fachowcy" twierdzą, że w moim motorze nie ma i nie powinno być uszczelki pod obudową termostatu, czy to prawda ?
Motor Z18XE
Nie chciałbym aby się okazało po zdjęciu obudowy, że jednak jest i trzeba wymienić bo autko będzie musiało stać...
Mam już termostat i teraz nie wiem, bo "fachowcy" twierdzą, że w moim motorze nie ma i nie powinno być uszczelki pod obudową termostatu, czy to prawda ?
Motor Z18XE
Nie chciałbym aby się okazało po zdjęciu obudowy, że jednak jest i trzeba wymienić bo autko będzie musiało stać...
- timi68
- Zafiromaniak
- Posty: 794
- Rejestracja: 08 lip 2009, 16:50
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Rzeszów
- Auto: Volvo S60 D5 AWD 215/440
- Model: II
- Oznaczenie silnika: D5-2.4
- Gender:
Ja ostatnio kupiłem wkład termostatu, podczas wumiany okazało się, że to nie ten. Mechanik założył spowrotem stary i nie wymieniał uszczelki.
Już jestem po testach z nowym wkładem w termostacie i w końcu wiem jak szybko powinien nagrzewać się silnik ok 6-8 km w mieście, ok 10 min jazdy i mam prawie 90. Temperatura na zewnątrz -4, nasze ropniaki wcale nie grzeją się dłużej po prostu macie walnięte termostaty jak u mnie puszczają cały czas na duży obieg.
W temacie opłacalności wymiany samego wkładu termostatu: mechanik (z polecanego na forum warsztatu Gremar) poinformował mnie, że "jakość tych wszystkich wkładów jest dramatyczna i 3 na 4 założone są potem reklamowane". Nie wiem co miał na myśli mówiąc "tych wszystkich", może STAHLTER jest chlubnym wyjątkiem, ale rzecz warta przemyślenia. Ja zamówiłem cały termostat WAHLER za 205 zł (faktycznie boli ta suma) i usłyszałem na pocieszenie: "Raz pan założy i będzie spokój do końca". Hmm, gdyby tak miało być, to w sumie nie powinien się w ogóle zepsuć, bo chyba takie były montowane oryginalnie, ale lepsze takie pocieszenie niż żadne
Pozdrawiam,
k.
Pozdrawiam,
k.