[A] Czyszczenie przepustnicy - silnik 1,8
Moderator: Sebu$
to ja dodam parę groszy od siebie
Miałem problem z dość mocnym szarpaniem na 4,5 biegu przy przyspieszaniu
pierwsze co zrobiłem to wymieniłem świece , jedna była okopcona delikatnie
szarpanie ustało ale nie do końca nie było na pewno aż tak uciążliwe. Wczoraj trafiłem na ten temat i stwierdziłem że spróbuję przeczyścić przepustnicę , gdy już do niej się dostałem stwierdziłem że wcale nie jest tak mocno zasyfiona ale.....
Zaciekawił mnie ten mały otworek opisany przez autora wątku i oczywiście okazał się nie drożny mało powiedziane była tak zapchany że miałem problem go wiertłem udrożnić ale udało się , przemyłem przedmuchałem wyczyściłem krokowca i zacząłem składać oczywiście bez nowej uszczelki bo nie doczytałem :D . Po złożeniu silnik trochę poskakał ustawił sobie obroty i hula ale......'
przy załączonej klimatyzacja na jałowym obroty zaczęły skakać dość mocno w sumie jak przed czyszczeniem (miałem podobny problem) kilka dni wcześniej nabijałem klimatyzację, i Pan stwierdził że rozłącza mi sprzęgło i pokazał jak to wygląda i faktycznie sprzęgło zaskakiwało na 3 sekundy i odbijało i przez to miałem wahania obrotów ,
Fachowiec stwierdził że to czujnik zewnętrzny klimatyzacji wymienił skasował 100 w sumie nie miał bym nic przeciwko gdyby działało , problem wrócił po 5 minutach od wyjechania z warsztatu ;/
wracając do tematu myślałem że czyszczeniem przepustnicy i krokowca wyeliminuje te wahania przy załączonej klimatyzacji na jałowym i szarpanie przy przyśpieszaniu, nie udało mi się wahania zostały przypominało mi to duszenie się i zabłysła żaróweczka za mało powietrza gdy przy gazowałem sprzęgło od pompy klimatyzacji nie odbijało :D no to albo krokowiec albo filtr ;D:D uchyliłem obudowę żeby po minąć filtr :D i udało się wsiadłem w samochód i pojechałem po filtr i o dziwo szarpania nie wyczułem wiec możliwe że czyszczenie przepustnicy, szczególnie tego otworku pomogło przynajmniej na tą chwilę założyłem pod sklepem nowy filtr i cieszyłem się z równej pracy silnika :D wracając z nowym filtrem szarpania też nie wyczułem
A pana od klimatyzacji który skasował mnie 100 za czujnik warty 25 zł odwiedzę na sprawdzaniu szczelności klimatyzacji i powiem mu :D co nie co.
Teraz pytanko do czego służy ten mały otworek w przepustnicy ??
Drugie pytanko jak sprawdzić czy stara uszczelka nie przepuszcza lewego powietrza ??
Trzecie pytanko jak u was z mocą 1.6 16v bo mi się to auto wydaje oporne w 20 sekund rozbujałem ją do setki ;/ biegi zmieniałem na 4.500 obrotów wydaje mi się trochę słaba nie powiedział bym że ma 100 koni buda jest spora ale nie jest wcale taka ciężka
Mam ją od niedawna więc nie wiem co o tym myśleć ;/
Miałem problem z dość mocnym szarpaniem na 4,5 biegu przy przyspieszaniu
pierwsze co zrobiłem to wymieniłem świece , jedna była okopcona delikatnie
szarpanie ustało ale nie do końca nie było na pewno aż tak uciążliwe. Wczoraj trafiłem na ten temat i stwierdziłem że spróbuję przeczyścić przepustnicę , gdy już do niej się dostałem stwierdziłem że wcale nie jest tak mocno zasyfiona ale.....
Zaciekawił mnie ten mały otworek opisany przez autora wątku i oczywiście okazał się nie drożny mało powiedziane była tak zapchany że miałem problem go wiertłem udrożnić ale udało się , przemyłem przedmuchałem wyczyściłem krokowca i zacząłem składać oczywiście bez nowej uszczelki bo nie doczytałem :D . Po złożeniu silnik trochę poskakał ustawił sobie obroty i hula ale......'
przy załączonej klimatyzacja na jałowym obroty zaczęły skakać dość mocno w sumie jak przed czyszczeniem (miałem podobny problem) kilka dni wcześniej nabijałem klimatyzację, i Pan stwierdził że rozłącza mi sprzęgło i pokazał jak to wygląda i faktycznie sprzęgło zaskakiwało na 3 sekundy i odbijało i przez to miałem wahania obrotów ,
Fachowiec stwierdził że to czujnik zewnętrzny klimatyzacji wymienił skasował 100 w sumie nie miał bym nic przeciwko gdyby działało , problem wrócił po 5 minutach od wyjechania z warsztatu ;/
wracając do tematu myślałem że czyszczeniem przepustnicy i krokowca wyeliminuje te wahania przy załączonej klimatyzacji na jałowym i szarpanie przy przyśpieszaniu, nie udało mi się wahania zostały przypominało mi to duszenie się i zabłysła żaróweczka za mało powietrza gdy przy gazowałem sprzęgło od pompy klimatyzacji nie odbijało :D no to albo krokowiec albo filtr ;D:D uchyliłem obudowę żeby po minąć filtr :D i udało się wsiadłem w samochód i pojechałem po filtr i o dziwo szarpania nie wyczułem wiec możliwe że czyszczenie przepustnicy, szczególnie tego otworku pomogło przynajmniej na tą chwilę założyłem pod sklepem nowy filtr i cieszyłem się z równej pracy silnika :D wracając z nowym filtrem szarpania też nie wyczułem
A pana od klimatyzacji który skasował mnie 100 za czujnik warty 25 zł odwiedzę na sprawdzaniu szczelności klimatyzacji i powiem mu :D co nie co.
Teraz pytanko do czego służy ten mały otworek w przepustnicy ??
Drugie pytanko jak sprawdzić czy stara uszczelka nie przepuszcza lewego powietrza ??
Trzecie pytanko jak u was z mocą 1.6 16v bo mi się to auto wydaje oporne w 20 sekund rozbujałem ją do setki ;/ biegi zmieniałem na 4.500 obrotów wydaje mi się trochę słaba nie powiedział bym że ma 100 koni buda jest spora ale nie jest wcale taka ciężka
Mam ją od niedawna więc nie wiem co o tym myśleć ;/
- ojciec polak
- Zafiromaniak
- Posty: 1216
- Rejestracja: 28 kwie 2013, 12:54
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Ciepielów (WLI)Maz
- Auto: Ford
- Model: SMAX
- Oznaczenie silnika: Durat2.0L
Witam po kilku dniach przerwy. Dzięki pomocy kolegi Kamila PIECHCIO wykasowane zostały błędy. Przetestowałem auto na trasie. Zbiera się jakby lepiej, lepiej wkręca się na obroty. Można bujnąć auto w miarę sprawnie do ok 120km/h. Niestety to jeszcze nie jest to co było wcześniej. Pozostaje mi jeszcze wizyta u gazownika celem ustawienia gazu. Dam znać po wizycie co się zmieniło. Na razie to tyle. Kamil, dzięki jeszcze raz.
- ojciec polak
- Zafiromaniak
- Posty: 1216
- Rejestracja: 28 kwie 2013, 12:54
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Ciepielów (WLI)Maz
- Auto: Ford
- Model: SMAX
- Oznaczenie silnika: Durat2.0L
Witam ponownie. Byłem wczoraj u gazownika na regulacji. Wykonana została kalibracja wtrysków, naprawiony jakiś kabelek i tyle. Nic sie nie zmienilo jeśli chodzi o pracę silnika. Na dodatek od kilku dni swieci sie check i auto jedzie max 100km/h szarpiąc na wyższych obrotach.
Jest godzina 16.40
Jestem po wizycie u mechanika. Auto podpięte pod kompa i wyszły błędy jak wcześniej: 136, 170. Mechanik kazał przegazować, więc przegazowałem. Zdziwił się, że wchodzi tylko na 3 tyś obrotów. Poszedł na tył auta i ponowna przegazówka. Szybki wniosek: z wydechu nie wychodzą spaliny tak jak powinny, czyli gdzieś jest zapchany. Podniósł auto na podnośniku, odkręcił wydech od katalizatora i naszym oczom ukazał się pięknie i skutecznie zawalony katalizator . Po wydłubaniu z kata wszystkiego co było w środku odbyłem jazdę kontrolną. Zośka nigdy wcześniej nie była taka rześka. Wkręca się pięknie na obroty, nic nie muli i nie szarpie.
Nie mam słów żeby opisać moją radość. Cały zabieg kosztował mnie 100zł. 50 za kompa i 50 za wydłubanie katalizatora.
Jest godzina 16.40
Jestem po wizycie u mechanika. Auto podpięte pod kompa i wyszły błędy jak wcześniej: 136, 170. Mechanik kazał przegazować, więc przegazowałem. Zdziwił się, że wchodzi tylko na 3 tyś obrotów. Poszedł na tył auta i ponowna przegazówka. Szybki wniosek: z wydechu nie wychodzą spaliny tak jak powinny, czyli gdzieś jest zapchany. Podniósł auto na podnośniku, odkręcił wydech od katalizatora i naszym oczom ukazał się pięknie i skutecznie zawalony katalizator . Po wydłubaniu z kata wszystkiego co było w środku odbyłem jazdę kontrolną. Zośka nigdy wcześniej nie była taka rześka. Wkręca się pięknie na obroty, nic nie muli i nie szarpie.
Nie mam słów żeby opisać moją radość. Cały zabieg kosztował mnie 100zł. 50 za kompa i 50 za wydłubanie katalizatora.
- ojciec polak
- Zafiromaniak
- Posty: 1216
- Rejestracja: 28 kwie 2013, 12:54
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Ciepielów (WLI)Maz
- Auto: Ford
- Model: SMAX
- Oznaczenie silnika: Durat2.0L
Mam problem, dzisiaj byłem wyczyścić przepustnicę i jest trochę lepiej, a dokładnie-auta nie muli podczas ruszania, spokojnie w jeździe w korku można dwójką się toczyć i nic nie szarpie, lepiej wkręca się na obroty, ale nadal wolno spadają mi obroty czyli puszczam gaz i przez chwilę idzie jeszcze na stałych obrotach później wolno spada, przy dojeżdżaniu do skrzyżowania obojętnie czy na luzie czy na sprzęgle obroty spadają do 1000 i po zatrzymaniu ładnie opadają do jałowych (ok 750-800). Silnik pracuje równo, nie szarpie, spalanie wg kompa przed czyszczeniem ok. 9,3 (pierwsze tankowanie, świeży zakup). Sprzęgło zakładam, że jeszcze dobre, choć wysoko łapie, ale biegi wchodzą ładnie bez żadnych oporów, ruszanie bez problemów i szarpnięć, moc jest moim zdaniem dobra (do 5 tyś. obrotów idzie bardzo dobrze-dalej nie testowałem, bo nie katuję aut, ale jak trzeba sprawdzę z żalem). Nie wymieniałem jeszcze filtrów, świec itp. ale może ktoś miał taki problem po czyszczeniu przepustnicy? Błędów w komputerze brak (przepustnica czyszczona w ASO i od razu prosiłem o czytanie błędów w kompie i jedynie wyskoczył obwód otwarty pompy paliwa=uszkodzona pompa, ale to raczej archiwalny błąd, bo pompa działa dobrze, spalanie w normie, brak szarpnięć). Z góry dzięki za pomoc, bo nie wiem co wymieniać, aby auto chodziło jak należy. Silnik Z18XE benzyna
- SD72
- Zafiromaniak
- Posty: 5940
- Rejestracja: 18 lip 2017, 18:21
- Imię: Sylwek
- Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
- Auto: Zafira A 1.8 Elegance automatic
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
- Kontakt:
Moje zdanie znasz :>kacza1982 pisze:Mam problem, dzisiaj byłem wyczyścić przepustnicę i jest trochę lepiej, a dokładnie-auta nie muli podczas ruszania, spokojnie w jeździe w korku można dwójką się toczyć i nic nie szarpie, lepiej wkręca się na obroty, ale nadal wolno spadają mi obroty czyli puszczam gaz i przez chwilę idzie jeszcze na stałych obrotach później wolno spada, przy dojeżdżaniu do skrzyżowania obojętnie czy na luzie czy na sprzęgle obroty spadają do 1000 i po zatrzymaniu ładnie opadają do jałowych (ok 750-800). Silnik pracuje równo, nie szarpie, spalanie wg kompa przed czyszczeniem ok. 9,3 (pierwsze tankowanie, świeży zakup). Sprzęgło zakładam, że jeszcze dobre, choć wysoko łapie, ale biegi wchodzą ładnie bez żadnych oporów, ruszanie bez problemów i szarpnięć, moc jest moim zdaniem dobra (do 5 tyś. obrotów idzie bardzo dobrze-dalej nie testowałem, bo nie katuję aut, ale jak trzeba sprawdzę z żalem). Nie wymieniałem jeszcze filtrów, świec itp. ale może ktoś miał taki problem po czyszczeniu przepustnicy? Błędów w komputerze brak (przepustnica czyszczona w ASO i od razu prosiłem o czytanie błędów w kompie i jedynie wyskoczył obwód otwarty pompy paliwa=uszkodzona pompa, ale to raczej archiwalny błąd, bo pompa działa dobrze, spalanie w normie, brak szarpnięć). Z góry dzięki za pomoc, bo nie wiem co wymieniać, aby auto chodziło jak należy. Silnik Z18XE benzyna
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... ht=#217138
- mariusz_technik
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 14 lis 2012, 14:18
- Lokalizacja: Jawor koło Legnicy
- Model:
- zafirapawel
- Bywalec
- Posty: 143
- Rejestracja: 07 cze 2016, 06:48
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Mszczonów
- Auto: Zafira A 1.8
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18xe1
Przymierzam sie do czyszczenia przepustnicy,mam małe pytanie od czego sa te podciśnienia które sie zalepiają syfem i taka rada na przyszłość,w volkswagenie mnie tego uczyli żeby przy myciu przepustnicy uważać aby nie otwierać jej na maxa,bo może się uszkodzić,nie wiem jak w oplu,ale w vw stosowałem sie do tej rady,pozdrawiam
-
- Mieszkaniec
- Posty: 233
- Rejestracja: 04 kwie 2015, 01:34
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira A 1.8 NJOY
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Witam wszystkich.
Zafira A NJOY 1,8 16V 125KM 92 KW prod 10/2003 tylko benzyna
A ja się zapytam. Co może oznaczać takie dziwne skrzeczenie przepustnicy (po nagrzaniu auta do ok 50st), . Sytuacja wygląda następująco. Na jałowym:Poskrzeczy chwilę , przestanie, znowu poskrzeczy, zapala sięauto z kluczykiem i ASR, po osiągnięciu 90-100st. jak załącza się wentylator to skrzeczenie ustaje, jak wyłączy się wentylator to znowu chwilę skrzeczy a chwilę nie.. Jak dodaję obroty to nie skrzeczy...
Wyskakują mi błędy P1500 I P1550
w INNYM TEMACIE UZYKAŁEM INFO IŻ:
P1500
- Awaria silnika elektronicznie sterowanej przepustnicy
- Brak sygnału startowego po uruchomieniu silnika
P1550
- Elektroniczne sterowanie przepustnicy. Zarządzanie mocą
- Elektroniczny system przepustnicy w trybie awaryjnym ..
Przepustnica była czyszczona 11/2015 przez mechanika. Jednak przy oddawaniu autka dodał, iż nie chce przejść testu- dochodzi do pewnego etapu i staje...
Czy to znaczy, że przepustnica do wymiany??
z góry dzięki za podpowiedzi
Zafira A NJOY 1,8 16V 125KM 92 KW prod 10/2003 tylko benzyna
A ja się zapytam. Co może oznaczać takie dziwne skrzeczenie przepustnicy (po nagrzaniu auta do ok 50st), . Sytuacja wygląda następująco. Na jałowym:Poskrzeczy chwilę , przestanie, znowu poskrzeczy, zapala sięauto z kluczykiem i ASR, po osiągnięciu 90-100st. jak załącza się wentylator to skrzeczenie ustaje, jak wyłączy się wentylator to znowu chwilę skrzeczy a chwilę nie.. Jak dodaję obroty to nie skrzeczy...
Wyskakują mi błędy P1500 I P1550
w INNYM TEMACIE UZYKAŁEM INFO IŻ:
P1500
- Awaria silnika elektronicznie sterowanej przepustnicy
- Brak sygnału startowego po uruchomieniu silnika
P1550
- Elektroniczne sterowanie przepustnicy. Zarządzanie mocą
- Elektroniczny system przepustnicy w trybie awaryjnym ..
Przepustnica była czyszczona 11/2015 przez mechanika. Jednak przy oddawaniu autka dodał, iż nie chce przejść testu- dochodzi do pewnego etapu i staje...
Czy to znaczy, że przepustnica do wymiany??
z góry dzięki za podpowiedzi