[FAQ]wypalanie DPF-u

Tematy dotyczące DPF.

Moderatorzy: Mariusz, Tazz

Wiadomość
Autor
rejzer

#271 Post autor: rejzer »

kaliope pisze: Za 2 stówy masz op-coma i to co Ci zrobiło ASO zrobiłbyś sam pod domkiem. Bez op-coma....zwłaszcza z dpf'em jest bardzo ciężko i jeśli go nie kupisz.....boje się, że znów wkrótce popłyniesz na 2 stówy
op-com'a kupię i to lada chwila. juz wykonałem analizę finansową i wiem, że to niezbędne, żeby wiedzieć, co wZofii piszczy. a poza tym od stycznia będę posiadaczem kolejnego potomka...tym razem córki. więc jest w kogo inwestować, zamiast zostawiać kasę w ASO :mrgreen:
Bodek_K pisze:Kilka takich wyjazdów do ASO i uzbierałbyś na "wyrwanie chwasta", ja się jeszcze waham, ale w końcu pewnie go wywalę.
a na wyrwanie chwasta zbieram. jak będzie grupowa wycinka, to piszę się na ten zabieg. chyba, że do tego czasu oswoję dpf'a i okaże się to całkiem zbędne. ale wrodzony sceptycyzm podpowiada mi, że nie będzie tak kolorowo.

a do tego czasu cała nadzieja w Was i forum :piwo:

Awatar użytkownika
heko
Mieszkaniec
Posty: 201
Rejestracja: 25 wrz 2010, 21:50
Lokalizacja: Kraków
Model:

#272 Post autor: heko »

..heh..masz już temat grupowej wycinki :mrgreen: http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=4049
...a dzisiaj wywaliliśmy "chwasta" z Vectry 150KM...po 115tkm. nawet op-com nie dał mu rady...wypalił się tylko ze 115% do 70% nasycenia...więc poszedł do "krainy wiecznych łowów" :lol:

kubik_CDTi

#273 Post autor: kubik_CDTi »

Zauważyłem coś takiego,że na DPF i problemy z EGR najwięcej psioczą kierowcy,który mają w swoich podpisach,że zafira im średnio pali 6 max 7l,co dla mnie jest abstrakcją.
Kluczem do spokoju w aucie z DPF jest po prostu dynamiczna jazda.
A jak ktoś nie lubi tak jeździć,raz na jakiś czas zrobić pełne pałowanie i nie ma scen,a moja zafira jest żywym przykładem.
Pozdrawiam

F-19

#274 Post autor: F-19 »

kubik_CDTi pisze:Zauważyłem coś takiego,że na DPF i problemy z EGR najwięcej psioczą kierowcy,który mają w swoich podpisach,że zafira im średnio pali 6 max 7l,co dla mnie jest abstrakcją.
Kluczem do spokoju w aucie z DPF jest po prostu dynamiczna jazda.
A jak ktoś nie lubi tak jeździć,raz na jakiś czas zrobić pełne pałowanie i nie ma scen,a moja zafira jest żywym przykładem.
Pozdrawiam
Patrząc na dyskusję dotyczącą DPF-a widzę,że dla niektórych to temat spędzający sen z powiek i problem urastający do gigantycznych rozmiarów. Ja posiadam silnik 1.9 150 KM automat DPF. Jazda prawie cały czas miasto raz na jakiś czas (bardzo rzadko) dłuższa trasa. Przebieg 75 tyś. wypalanie średnio co 480km, średnie zużycie wg komputera z tego dystansu to 9,4l/100km (klima załączona cały czas). Olej wymieniam co 15tyś.km. Ani jednego problemu z przytkaniem myślę że stosując pewne zasady dotyczące stylu jazdy można z tym spokojnie żyć. Pozdrawiam

TuneFORCE

#275 Post autor: TuneFORCE »

F-19, przejechałeś dopiero 75tyś km ;) wszystko przed Tobą.
Wystarczy że coś zacznie w aucie nawalać i nikt nie będzie mógł znaleźć przyczyny bo ECU wygeneruje tylko błędy od DPFa...padną klapy wirowe, EGR nie będzie się domykał, czujniki nie będą pokazywały stałych temperatur itd. Jak się problemy zaczną i będziesz musiał wydać kilkaset złotych to będziesz inaczej mówił ;)

lapm

#276 Post autor: lapm »

rejzer pisze:widzę, że ile osób tyle opinii.

mnie zaświeciła się kontrolka "check", pojechałem na op-com'a. błąd 190175. więc miał to być czujnik wg. kolegi, który mi diagnozował Zofię. pojeździłem po elektrykach, żeby sprawdzili, czy nie jest gdzieś przetarty. nie był.
Jeżeli czujnik jest walniety to pokazuje blad, gdy DPF jest juz zawalony i robi sie duze cisnienie i wariuje, dlatego pewnie Ciebie to nie minie, u mnie pojawiał się blad jak juz bylo nasycenie >80% i jak zaczynal wypalanie, a tym samym przerywal, dopiero kilkakrotne kasowanie bledu (na poczatku zgodnie zaleceniami na forum probowalem przycisnac, ale przy 160 po chwili wlaczal sie blad/tryb serwisowy i autmatycznie zwalnial) i dopiero jazda <2500 obrotow (aby nie bylo za duzo ciesnienia), umozliwilo wypalenie dpf.
Kolejnego razu nie bylo, bo DPF został usunięty, wolalem nie ryzykowac turbiny, gdyby nie udalo mi sie go wypalic nastepnym razem...
Ostatnio zmieniony 09 lis 2010, 16:11 przez lapm, łącznie zmieniany 1 raz.

Anony Mous

#277 Post autor: Anony Mous »

kubik_CDTi pisze:Zauważyłem coś takiego,że na DPF i problemy z EGR najwięcej psioczą kierowcy,który mają w swoich podpisach,że zafira im średnio pali 6 max 7l,co dla mnie jest abstrakcją.
też prawda.....po pierwsze jeżdżą prawdopodobnie jak to Tuneforce nazywa PSJ ale po drugie nie maja skalibrowanego kompa. Był jakiś użytkownik co mu 5.4 pali. :)

rejzer

#278 Post autor: rejzer »

lapm pisze:Jeżeli czujnik jest walniety to pokazuje blad, gdy DPF jest juz zawalony i robi sie duze cisnienie i wariuje, dlatego pewnie Ciebie to nie minie, u mnie pojawiał się blad jak juz bylo nasycenie >80$ i jak zaczynal wypalanie, a tym samym przerywal, dopiero kilkakrotne kasowanie bledu (na poczatku zgodnie zaleceniami na forum probowalem przycisnac, ale przy 160 po chwili wlaczal sie blad/tryb serwisowy i autmatycznie zwalnial) i dopiero jazda <2500 obrotow (aby nie bylo za duzo ciesnienia), umozliwilo wypalenie dpf.
Kolejnego razu nie bylo, bo DPF został usunięty, wolalem nie ryzykowac turbiny, gdyby nie udalo mi sie go wypalic nastepnym razem...
no to się chyba szybko rozstanę z ekologicznym bajerem, bo kolejne kilka stówek za czujnik i zaraz zwróci się grupowa wycinka :>

Anony Mous

#279 Post autor: Anony Mous »

rejzer pisze:no to się chyba szybko rozstanę z ekologicznym bajerem, bo kolejne kilka stówek za czujnik i zaraz zwróci się grupowa wycinka :>
oto właśnie mi chodziło...że jak już coś walnie to grupowej wycinki akurat nie będzie....i skończy się tym, że dasz klika stówek za nowy czujnik niepotrzebnie.. a problem dalej będzie.

lapm

#280 Post autor: lapm »

gosia pisze: Natomiast...co do DPF-a...to mimo, iż miewałam przez niego koszmary...i bywały chwile ,że osobiście bym go wyrwała...z korzeniami...to po płukaniu...się mu odmieniło...i generalnie mi nie przeszkadza...i uważam,że skoro ktoś go tam umieścił...to może i nie wiedział ,że spowoduje...w narodzie...ogólne poruszenie...i że będzie miał tylu wrogów...w osobie użytkowników...tego cuda...jednak na chwilę obecną mam satysfakcję,że jestem eko...bo teraz to dosyć modny trend... ;) poza tym do poniższego dodałabym jeszcze ...góry... ;)
W tym temacie (Kod błędu 190175) , to wlasnie przez DPF, a dokladnie EGR, którego awarie zapchal DPF walnela u Ciebie turbina, a nie tylko pukanie. Tak bez DPF'a to byś łatwo zauważyła awarie EGR'a, bo by dymił, ale nawet gdybyś nie zauważyła dymienia to turbina by nie padla.
gosia pisze: poza tym do poniższego dodałabym jeszcze ...góry... ;)
Z DPF lepiej nie wjezdzac w takie ladne gory/lasy, bo jak podczas wypalenia lub zaraz po staniesz na poboczu w wysokiej trawie to przy takich temperaturach nie ciezko o pozar.
MarcysM pisze:A kogo podnieca jazda za kopcącą ciężarówką?

Porownywac chwilowy dymek przy ostrym wcisnieciu (w koncu spelnia Euro3 bez DPF), do dymienia non stop stara, ktory nawet nie marzy aby dotknac jakakolwiek norme nie ma sensu.

Na koniec cytat Imalas'a, bo to był też powód wycięcia (żona zaczęła nim więcej jeździć) i pewnie skończyło by sie podobnie:
Imalas pisze: 5. Na poprawę humoru to powiem Ci, że moja żona odstawiła numer z DPF jakiego chyba świat nie widział: Pod moją nieobecność przesiadła się na mój wózek (była uprzedzona o zbliżającym się wypalaniu). Po pracy podjechała na podjazd do chałupy, a tu smród palonej gumy , wahające się obroty i dymek lekki spod wózka .....pomyślała samochód się pali i pobiegła po pomoc do sąsiada, krzycząc POŻAR! ....Sąsiad wybiegł i wpakował całą gaśnicę proszkową na ....osłonę plastykową silnika (ślady są do dziś). Jak widzę czasami tego kretyna to .... mijam go z podniesionym czołem z lekką dozą ironii!
Ostatnio zmieniony 09 lis 2010, 22:05 przez lapm, łącznie zmieniany 2 razy.

Anony Mous

#281 Post autor: Anony Mous »

lapm pisze: Na koniec cytat Imalas'a,
dymek lekki spod wózka .....pomyślała samochód się pali i pobiegła po pomoc do sąsiada, krzycząc POŻAR! ....Sąsiad wybiegł i wpakował całą gaśnicę proszkową na ....osłonę plastykową silnika (ślady są do dziś). Jak widzę czasami tego kretyna to .... mijam go z podniesionym czołem z lekką dozą ironii
Ja miałem podobna historię przy pierwszym wypalaniu, kiedy jeszcze nie wiedziałem o co kaman. Byłem zaraz po wymianie filtra paliwa....i mechanik polał układ wydechowy (siatkę) olejem napędowym. Przyjechałem do domku i poszedł taki dym spod auta...oraz po otworzeniu maski z silnika....że sam chciałem iść po gaśnicę. Po prostu kupa białego dymu unosząca sie na 2 -3 metry nad autem..szok...i stres niesamowity.

lapm

#282 Post autor: lapm »

kaliope pisze:
Byłem zaraz po wymianie filtra paliwa....i mechanik polał układ wydechowy (siatkę) olejem napędowym.
Zwykle przy wymianie oleju silnikowego tez leci na ta siatke... przy ostatniej wymianie byłem, gdzie tylko wymieniaja olej/filtry i tez nic nie podlozyl, aby nie kapalo to chyba standard...

Awatar użytkownika
MieHor
Zafiromaniak
Posty: 2915
Rejestracja: 26 kwie 2009, 16:07
Imię: Mieczysław
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Auto: Zafira
Model: B
Oznaczenie silnika: Z19DT
Gender:

#283 Post autor: MieHor »

Właśnie wczoraj byłem na wymianie oleju i miałem okazję podpatrzeć jak robił to mechanik. O ile spuszczenie oleju z miski (pod warunkiem, że korek ustąpi bez oporów) to pikuś, ale już odkręcenie filtra oleju to nie lada zabawa, nie dość że trudny dostęp do niego, to jeszcze znajduje się dokładnie nad tym łącznikiem z plecionki i nie za bardzo jest miejsce na podłożenie czegokolwiek, żeby olej nie poleciał na tę plecionkę, ostatecznie mechanik musiał się przyłożyć, by wyczyścić ją z oleju. Po wymianie przejechałem ok. 10 km i nawet nie było widać i czuć dopalanego oleju, zarówno w czasie jazdy, jak i postoju.

Anony Mous

#284 Post autor: Anony Mous »

MieHor pisze: Po wymianie przejechałem ok. 10 km i nawet nie było widać i czuć dopalanego oleju, zarówno w czasie jazdy, jak i postoju.
u mnie też nie było czuć...dopiero jak się włączyło wypalanie...poszedł piękny dym i smród

kp2

#285 Post autor: kp2 »

A wystarczyłoby kawałek blachy albo tektury wielkości kartki papieru złożyć w kształt U i do góry nogami założyć na tą plecionkę. :roll:
Wszystko spływa wtedy na boki. Tyle, że mechanikowi się nie chce bo jemu nie śmierdzi. :lol:

ODPOWIEDZ

Wróć do „DPF”