Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Kupiłem w 2010 w listopadzie miała 229 tys.Narazie jezdzi bez problemu,posiada gaz lpg ,gosc od ktorego kupiłem ,przejezdzil 140 tys na gazie.Posiadam jeszcze astre F 93 r,kupiona na mienie z niemiec 112 tys ,na dzien dzisiejszy 262tys, poza wymiana uszczelki pod glowica-wydmuchało,wszystko ok.
ja ma Peugeota 306 1,4 benzyna +LPG.. na liczniku 188kkm ale wydaje mi sie ze +200km musze dodac. Kupiłem auto do handlarza a sam zrobielm na LPG ok 95kkm...
auto poza uszczelnieniem półosi smiga az miło... teraz zaczyna byc słychac łozysko altka.. ale to dam zrobić jak bedzie cieplej.
Jak się silnika nie katuje to wytrzyma długo, ja miałem poloneza z 1990 roku, przy 150000 założyłem gaz jak go sprzedawałem na liczniku miał 230000 przetrwał tyle kilometrów bez żadnego remontu.
a ja miałem UAZ-a 469b - kupiony z wojska - jego rocznik był ten sam co i mój czyli '76 kupiłem go w '94 z (wg dokumentacji) 5 krotnie przekręconym licznikiem czyli ok 500 tys ;-) ja nim jeszcze zrobiłem ok 90 tys jak został sprzedany ;-) wprawdzie blachy to on już miał raczej kiepskie hahaha - jadąc po wodzie do środka chlapało ;-) ale cały czas był ( i nadal jest) jeżdzący
Wśród Polaków zostało przekonanie na podstawie polskich samochodów, że przy 200kkm trzeba robić remont silnika, nowe silniki spokojnie dobijają do 400kkm bez większych inwestycji w silnik.
Spoko,mój kolega kupił kiedyś uno 1.0 i miało 210tysi.On nakręcił jeszcze 180tyś.przez 4lata na gazie i sam zarżnął silnik bo po prostu tak chciał....
A dizel?Moją poprzednią astręII sprzedałem z 336tysi i dalej jeździ już 3 lata-pewnie stówkę więcej ma!
Zgadza się obecne silniki to już inna epoka niż wcześniejsze maluchy czy duże fiaty,ja jak sprzedawałem Omegę miała 365tys z tego ja na gazie zrobiłem ponad dwieście..
Moja ma na razie niecałe 180kkm ale i ja niedługo przeskoczę magiczną cyfrę. Jeśli dbamy o silnik to spokojnie może nam trochę posłużyć, a jeśli chodzi o silniki diesla to nie musimy się o nie za wcześnie martwić, przebieg dla silnika 2,2DTI, z którego nie jest wyciśnięta maksymalna moc, 400kkm nie powinno stanowić żadnego problemu.
u mnie miga 198 tys a jak tam naprawdę jest to nie wiem bo nie mam go od nowości, w każdym razie po wyjeździe z salonu zamontowana instalka w ASO, ja zrobiłem nim 22 tysie i odpukać na razie śmiga jakieś drobiazgi się pojawiały jak to bywa przy tak leciwym aucie z drugiej czy trzeciej ręki ale z samym silnikiem nie ma problemów