[B]Wymiana filtra paliwa- komentarze
To jest tak zwane "dmuchanie na zimne" raz użyte i do kosza.... a tak całkiem serio to chyba ja powrócę do używanej przezornie ją zachowałem przy wymianie filtra moja wygląda jak nówkakaliope pisze:1. A starej uszczelki nie można z powrotem wsadzić? Niby jest wyrobiona?
O to nie pytałem ale znając podejście opla do tematu to będzie podobnie jak szukałem czujnika temp. cieczy chłodzącej ten co siedzi w termostacie - w ASO opla nie występuje osobno jako część tylko razem z termostatem komplecik za grubą kasę , w fiacie już występuje org.-valeo za trzydzieści parę złoty.... lub zwykłym sklepie motoryzacyjnym za 12-15zł podróbka ale jest a w ASO nie ma Także w przypadku uszczelki filtra pewnie będzie tak samo... razem z filtrem....kaliope pisze:2. W razie czego można kupić samą uszczelkę w ASO?
Kluczyk do filtra paliwa dla ..... koneserów! tzn.
BETA Klucz do filtrów oleju napędowego w silnikach Diesla Fiat MultiJet, Lancia, Opel CDTI i Suzuki DDiS za ...... 320zł
Może ktoś chciałby to "produkować" na forum? 100zł dałbym za te cudo! TUUUUUUUUUU
Nawet Hazet (109mm 6 rowków) jest tańszy! tuuuuuu
U nas ok. 50 Euro za Hazet-a 2168-6
BETA Klucz do filtrów oleju napędowego w silnikach Diesla Fiat MultiJet, Lancia, Opel CDTI i Suzuki DDiS za ...... 320zł
Może ktoś chciałby to "produkować" na forum? 100zł dałbym za te cudo! TUUUUUUUUUU
Nawet Hazet (109mm 6 rowków) jest tańszy! tuuuuuu
U nas ok. 50 Euro za Hazet-a 2168-6
Słuchajcie wymieniłem to cudo filt paliwa ale musiałem zdemontować podszybie nie wiem może są inne sposoby. Jeśli tak podzielcie się bo wymieniałem go dłużej niż rozrząd
A co do samego filtra to z niewiadomych przyczyn był czarny jak węgiel później wstawię fotę tego cudu ...
A co do samego filtra to z niewiadomych przyczyn był czarny jak węgiel później wstawię fotę tego cudu ...
manual kolegów z UK
http://www.remaxon.co.uk/forum-vxzoc/fu ... lash=false&
Witam poraz kolejny.
Wymieniłem ostatnio filtr paliwa u mechanika i zacząłem mieć problemy. Podczas jazdy pojawia mi się kontrolka od niskiego stanu oleju i auto zaczęło mi strasznie kopcić, moc jest taka sama, przynajmniej nie zauważyłem różnicy.
Myślałem, że to wina paliwa, jednak nie, bo czuć olej w tej kupie dymu wylatującej z rury wydechowej i zaczynam mieć coraz mniej oleju w silniku.
Czy np. brak odpowietrzenia filtra może prowadzić do takich sytuacji?
pozdrawiam.
http://www.remaxon.co.uk/forum-vxzoc/fu ... lash=false&
Witam poraz kolejny.
Wymieniłem ostatnio filtr paliwa u mechanika i zacząłem mieć problemy. Podczas jazdy pojawia mi się kontrolka od niskiego stanu oleju i auto zaczęło mi strasznie kopcić, moc jest taka sama, przynajmniej nie zauważyłem różnicy.
Myślałem, że to wina paliwa, jednak nie, bo czuć olej w tej kupie dymu wylatującej z rury wydechowej i zaczynam mieć coraz mniej oleju w silniku.
Czy np. brak odpowietrzenia filtra może prowadzić do takich sytuacji?
pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Szumi, łącznie zmieniany 1 raz.
niby nie powinno być, ale nie odpowietrzenie filtra może prowadzić do być może dalszych zniszczeń. Jednak przed wymianą filtra Zafira mi nie dymiła i olej trzymała jak należy. a teraz przejadę niedługi odcinek i auto strasznie kopci... dodam iż po wymianie filtra paliwa doszło do wycieku z niego ropy, z jakich przyczyn mi nie powiedziano. Tuż po wymianie filtra miałem do zrobienia odcinek 100km i po ok 15km zapaliła mi się kontrolka od niskiego stanu oleju. W końcu auto przy zatrzymaniu strasznie kopciło. Mniej kopci podczas jazdy na wyższych biegach. Także zastanawiam się jaki wpływ może mieć błędne wymienienie filtra paliwa, skoro auto chodziło bez jakichkolwiek problemów.
A nie masz tam gdzieś dobrego mechanika od diesli ? Ci Panowie w serwisach niestety czasami mijają się z prawidłową diagnozą, a naprawy wykonywane są ściśle z opracowanymi procedurami, co często powoduje destrukcję portfela klienta. Poza tym..... różnie bywa. No ale faktycznie, dobrze jest zasięgnąć kilku opinii. W każdym razie powodzenia.
A sprawdzałeś chociażby wzrokowo czy wszystko pod maską wokół silnika jest OK, może coś Ci uszkodzili, złamali, rozłączyli, nieprawidłowo zmontowali??? Na podstawie tego o czym piszesz nie bardzo można cokolwiek doradzić
Poza tym widzę że piszesz o zatankowaniu kiepskiego paliwa... może to spowodowało już jakieś uszkodzenia???
Niepotrzebnie zakładałeś nowy temat....
No, dziwne ale prawdopodobne ze w tym samym prawie czasie coś się jeszcze stało.Szumi pisze:w najbliższym czasie wybieram się do serwisu opla już nie do żadnego mechanika, a więc dowiem się, co i jak, dziwne natomiast jest to, że przed nic się takiego nie działo.
A sprawdzałeś chociażby wzrokowo czy wszystko pod maską wokół silnika jest OK, może coś Ci uszkodzili, złamali, rozłączyli, nieprawidłowo zmontowali??? Na podstawie tego o czym piszesz nie bardzo można cokolwiek doradzić
Poza tym widzę że piszesz o zatankowaniu kiepskiego paliwa... może to spowodowało już jakieś uszkodzenia???
Niepotrzebnie zakładałeś nowy temat....
Też zalecam ostrożność...aszifo pisze:A nie masz tam gdzieś dobrego mechanika od diesli ? Ci Panowie w serwisach niestety czasami mijają się z prawidłową diagnozą, a naprawy wykonywane są ściśle z opracowanymi procedurami, co często powoduje destrukcję portfela klienta. Poza tym..... różnie bywa. No ale faktycznie, dobrze jest zasięgnąć kilku opinii.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez aszifo, łącznie zmieniany 1 raz.
myślałem początkowo, że jest to paliwo, ale wcześniej też tankowałem z tego samego miejsca i było ok - przejechałem ok 300km i nic nie dymiło. Patrzyłem pod maskę i nie ma żadnych wycieków ani oleju, ani ropy, silnik suchy. Choć nie jestem mechanikiem i nie wiem, który wężyk jest do czego, ale kiedyś oddałem Astre II do naprawy i do dziś chodzi jak zegarek.
Wolę wydać trochę więcej, ale sprawdzą mi możliwe usterki, turbinę, a nawet i filtr DPF, poza tym może dowiem się czegoś ciekawego.
Auto robiłem u mojego stałego mechanika, ale po tym incydencie nie bardzo mu ufam.
Wolę wydać trochę więcej, ale sprawdzą mi możliwe usterki, turbinę, a nawet i filtr DPF, poza tym może dowiem się czegoś ciekawego.
Auto robiłem u mojego stałego mechanika, ale po tym incydencie nie bardzo mu ufam.