Sprzęgło - koło dwumasowe
Moderator: Sebu$
W weekend byłem na wyjeździe i jazda to była tragedia, auto zaczęło gubić sprzęgło, biegi nie chciały wchodzić, objaw jak przy zapowietrzonym układzie.
Od wczoraj stoi na warsztacie, diagnoza: wysprzęglik + dwumas <ała>
Wysprzęglik wziąłem LUKa, dwumas zmieniam na sztywne koło SACHSa, do tego wyszukali jakiś łącznik stabilizatora i osłonę przegubu do wymiany... Z 2 tyś. nie moje...
Od wczoraj stoi na warsztacie, diagnoza: wysprzęglik + dwumas <ała>
Wysprzęglik wziąłem LUKa, dwumas zmieniam na sztywne koło SACHSa, do tego wyszukali jakiś łącznik stabilizatora i osłonę przegubu do wymiany... Z 2 tyś. nie moje...
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
Ech, uroki diesli...
Kolega który jest "szczęśliwym" posiadaczem 150-konnej B ma ją niespełna rok - wpakował dotychczas blisko 6tyś zł.
Wiadomo, na dzień dobry pakiet startowy poszedł (rozrząd, oleje, filtry, jakieś pierdoły w zawieszeniu i klocki na przodzie). Potem wywalił się dwumas na wyjeździe nad morze (80km laweta) + robocizna i wyszło chyba ze 3800zł, w styczniu klęknął akumulator.
A przed nim widmo kupna kpl opon letnich bo te na których auto kupił niby ładne ale z 2005 roku, (auto z 2006). Stare używki handlarz założył. Spękane już że strach na tym jeździć.
I co inwestycja to ten sam dylemat:
- pier.... nie robię, sprzedam i stracę ale kit z nią, czy też
- stracę i włożę ale wiem co mam
do następnego razu gdzie znowu trzeba tysiące inwestować i znowu dylemat...
Kolega który jest "szczęśliwym" posiadaczem 150-konnej B ma ją niespełna rok - wpakował dotychczas blisko 6tyś zł.
Wiadomo, na dzień dobry pakiet startowy poszedł (rozrząd, oleje, filtry, jakieś pierdoły w zawieszeniu i klocki na przodzie). Potem wywalił się dwumas na wyjeździe nad morze (80km laweta) + robocizna i wyszło chyba ze 3800zł, w styczniu klęknął akumulator.
A przed nim widmo kupna kpl opon letnich bo te na których auto kupił niby ładne ale z 2005 roku, (auto z 2006). Stare używki handlarz założył. Spękane już że strach na tym jeździć.
I co inwestycja to ten sam dylemat:
- pier.... nie robię, sprzedam i stracę ale kit z nią, czy też
- stracę i włożę ale wiem co mam
do następnego razu gdzie znowu trzeba tysiące inwestować i znowu dylemat...
U mnie też słyszałem chrobotanie przy pół sprzęgle.toka pisze:jak założysz sztywne, to napisz jak wrażenia. Ja zaczynam zbierać kasę, bo na pół sprzęgle coś słyszę
Pewnie gdyby nie awaria wysprzęglika jeszcze bym z tym pojeździł, bo objawy które opisywałem wcześniej pewnie w większości były spowodowane padającym wysprzęglikiem.
Ale mechanik jak zdjął skrzynię, powiedział że dwumas ma duże luzy, i należało by go wymienić.
Chyba poproszę go o stare części i sobie porównam z jakimiś zdjęciami czy coś
A tak btw jeśli przed awarią wysprzęglika auto normalnie ruszało, sprzęgło się nie ślizgało, łapało normalnie dosyć nisko podłogi, to sprzęgło teoretycznie jest sprawne?
Pierwsze kilometry na sztywnym kole za mną. Różnice które zauważyłem przez chwilkę jazdy:
- na postoju auto mniej trzęsie, wcześniej zauważyłem że jak jechałem sam, to na światłach oparcie pasażera dosłownie latało, drżało naprawdę wyraźnie. Teraz drgania są wyraźnie mniejsze!
- z kolei w trakcie jazdy, przy jeździe emeryckiej, lub jak kto woli eko - 50kmh 5 bieg obroty ok 1500 - czuć lekkie wibracje na aucie, tego się spodziewałem czytając opinie innych użytkowników którzy zmieniali na sztywne koło, trzeba jeździć na trochę wyższych obrotach.
To tak na szybko, zobaczymy jak będzie dalej. Ogólnie trochę jestem wkur... bo części miały być sachsa a na fakturze jest jakiś KRAFTEX, już mały rumor był w warsztacie ale zarzekają się że nie mam się czym martwić. No ale nie wiem czy im to odpuszczę.
Widziałem moje koło dwumasowe, i miało wyraźne luzy, wydaje mi się że te luzy powodowały właśnie DUŻE wibracje nadwozia na wolnych obrotach. Nigdy nie podejrzewał bym że to od DM, myślałem że diesel tak po prostu ma, teraz naprawdę jest dużo lepiej.
Pojeżdzę trochę i opiszę więcej moich odczuć.
- na postoju auto mniej trzęsie, wcześniej zauważyłem że jak jechałem sam, to na światłach oparcie pasażera dosłownie latało, drżało naprawdę wyraźnie. Teraz drgania są wyraźnie mniejsze!
- z kolei w trakcie jazdy, przy jeździe emeryckiej, lub jak kto woli eko - 50kmh 5 bieg obroty ok 1500 - czuć lekkie wibracje na aucie, tego się spodziewałem czytając opinie innych użytkowników którzy zmieniali na sztywne koło, trzeba jeździć na trochę wyższych obrotach.
To tak na szybko, zobaczymy jak będzie dalej. Ogólnie trochę jestem wkur... bo części miały być sachsa a na fakturze jest jakiś KRAFTEX, już mały rumor był w warsztacie ale zarzekają się że nie mam się czym martwić. No ale nie wiem czy im to odpuszczę.
Widziałem moje koło dwumasowe, i miało wyraźne luzy, wydaje mi się że te luzy powodowały właśnie DUŻE wibracje nadwozia na wolnych obrotach. Nigdy nie podejrzewał bym że to od DM, myślałem że diesel tak po prostu ma, teraz naprawdę jest dużo lepiej.
Pojeżdzę trochę i opiszę więcej moich odczuć.
Zestaw jednomas + sprzęgło 1300zł, wysprzęglik 470zł, robocizna 300zł.
Wczoraj jechałem z pracy do domu, podczas jazdy zauważyłem że podczas gwałtownego przyspieszania auto wpada w straszne wibracje, na pewno nie było tego wcześniej. Kiedy przyspieszam normalnie - spokojnie jest ok, wibracje zaczynają się przy ok 2000 obrotów kiedy gwałtownie cisnę gaz, ciekaw jestem jak to będzie w trasie kiedy obroty rzędu 2000-3000 są normą, czy przy normalnej ok 100-120 kmh jeździe nie będzie wibracji...
Z drugiej strony jak wspominałem wcześniej przy postoju samochodu na jałowym biegu wibracje są DUŻO mniejsze, i jednak przy emeryckiej jeździe wibracji nie ma, pojawiają się kiedy chce się przyspieszyć.
Szczerze powiedziawszy na razie mam mieszane uczucia, spodziewałem się wibracji ale nie wiedziałem że będą one tak mocne. Co prawda zrobiłem dopiero z 20km, ale pierwsze wrażenia nie są pozytywne, bo wolałbym żeby telepało na postoju a podczas jazdy mieć spokój... Może to kwestia wyczucia auta.
Jutro jadę w trasę ok 80km zobaczymy po dłuższej jeździe jakie są wrażenia.
Cały czas mam w głowie że wsadzili mi tam jakiś chiński zamiennik, i kto wie czy to nie jest przyczyną. Potestuję trochę w różnych warunkach i jak auto dalej będzie tak wibrowało przy butowaniu to nie wiem czy nie będę tego reklamował...
EDIT
Szperam po różnych forach, i znalazłem info że wibracje przy przyspieszaniu mogą się wiązać z przegubem wewnętrznym, a u mnie grzebali przy lewym bo wymianiali osłonę. Czy jest możliwość że coś zmotał przy składaniu i od tego mogą być wibracje ? Bo wszystkie objawy się zgadzają - wibracje najbardziej odczuwalne przy przyspieszaniu, po odpuszczeniu gazu wibracji nie ma, najbardziej odczuwalne przy obrotach ok 2000... ?
Wczoraj jechałem z pracy do domu, podczas jazdy zauważyłem że podczas gwałtownego przyspieszania auto wpada w straszne wibracje, na pewno nie było tego wcześniej. Kiedy przyspieszam normalnie - spokojnie jest ok, wibracje zaczynają się przy ok 2000 obrotów kiedy gwałtownie cisnę gaz, ciekaw jestem jak to będzie w trasie kiedy obroty rzędu 2000-3000 są normą, czy przy normalnej ok 100-120 kmh jeździe nie będzie wibracji...
Z drugiej strony jak wspominałem wcześniej przy postoju samochodu na jałowym biegu wibracje są DUŻO mniejsze, i jednak przy emeryckiej jeździe wibracji nie ma, pojawiają się kiedy chce się przyspieszyć.
Szczerze powiedziawszy na razie mam mieszane uczucia, spodziewałem się wibracji ale nie wiedziałem że będą one tak mocne. Co prawda zrobiłem dopiero z 20km, ale pierwsze wrażenia nie są pozytywne, bo wolałbym żeby telepało na postoju a podczas jazdy mieć spokój... Może to kwestia wyczucia auta.
Jutro jadę w trasę ok 80km zobaczymy po dłuższej jeździe jakie są wrażenia.
Cały czas mam w głowie że wsadzili mi tam jakiś chiński zamiennik, i kto wie czy to nie jest przyczyną. Potestuję trochę w różnych warunkach i jak auto dalej będzie tak wibrowało przy butowaniu to nie wiem czy nie będę tego reklamował...
EDIT
Szperam po różnych forach, i znalazłem info że wibracje przy przyspieszaniu mogą się wiązać z przegubem wewnętrznym, a u mnie grzebali przy lewym bo wymianiali osłonę. Czy jest możliwość że coś zmotał przy składaniu i od tego mogą być wibracje ? Bo wszystkie objawy się zgadzają - wibracje najbardziej odczuwalne przy przyspieszaniu, po odpuszczeniu gazu wibracji nie ma, najbardziej odczuwalne przy obrotach ok 2000... ?
Ostatnio zmieniony 20 lut 2015, 11:42 przez coolz86, łącznie zmieniany 2 razy.
No tak ale tak nagle by mi padło to kółko? Co prawda gość mówił wlaśnie że widać już na nim jakieś ślady zużycia ale wcześniej tego nie zauważylem- żadnych wibracji podczas jazdy czy postoju etc.
Przy dwumasie z dużym luzem, podczas np. wyprzedzania kiedy auto chce się szybko wkręcić w obroty nie było tego problemu, teraz kiedy szybko się wkręca to buczy, wibruje, ale tylko w zakresie 2000-2500 obrotów, przeciągnąłem go dzisiaj troche wyżej i w okolicach 3000 już było względnie ok.
Oprócz tego zauważylem że przy szybkim odpuszczeniu gazu autem szarpie z przodu, też tego wcześniej nie było, szarpnięci wydaje mi się że ma miejsce z przodu z lewej strony - czuje to na kierownicy. A właśnie z przodu po lewej stronie grzebali przy łaczniku stabilizatora i przy przegubie wewnętrznym.
Nie czekam do poniedzialku, jade do nich jutro rano z reklamacją, bo trochę strach jeździć. Obstawiam 3 rzeczy:
- coś nie halo z przegubem wewnętrznym, albo jest zużyty (mało prawdopodobne bo wcześniej żadnych objawow) albo coś odstawili przy wymianie osłony
- wadliwy jednomas (czytalem na forum avensisa że chińskie zamienniki tak mają - nie wszystkie ale jest to jakiś trop)
- coś nie halo z montażem jednomasu lub sprzęgła
No i ostatecznie może faktycznie pada to kółko pasowe przy wale, ale nie chce mi się wierzyc że tak nagle by klękło, zresztą na biegu jałowym na postoju jest poprawa względem tego co było na dwumasie. Jeszcze jutro sprawdzę czy pasek nie drży kiedy auto stoi na luzie.
Przy dwumasie z dużym luzem, podczas np. wyprzedzania kiedy auto chce się szybko wkręcić w obroty nie było tego problemu, teraz kiedy szybko się wkręca to buczy, wibruje, ale tylko w zakresie 2000-2500 obrotów, przeciągnąłem go dzisiaj troche wyżej i w okolicach 3000 już było względnie ok.
Oprócz tego zauważylem że przy szybkim odpuszczeniu gazu autem szarpie z przodu, też tego wcześniej nie było, szarpnięci wydaje mi się że ma miejsce z przodu z lewej strony - czuje to na kierownicy. A właśnie z przodu po lewej stronie grzebali przy łaczniku stabilizatora i przy przegubie wewnętrznym.
Nie czekam do poniedzialku, jade do nich jutro rano z reklamacją, bo trochę strach jeździć. Obstawiam 3 rzeczy:
- coś nie halo z przegubem wewnętrznym, albo jest zużyty (mało prawdopodobne bo wcześniej żadnych objawow) albo coś odstawili przy wymianie osłony
- wadliwy jednomas (czytalem na forum avensisa że chińskie zamienniki tak mają - nie wszystkie ale jest to jakiś trop)
- coś nie halo z montażem jednomasu lub sprzęgła
No i ostatecznie może faktycznie pada to kółko pasowe przy wale, ale nie chce mi się wierzyc że tak nagle by klękło, zresztą na biegu jałowym na postoju jest poprawa względem tego co było na dwumasie. Jeszcze jutro sprawdzę czy pasek nie drży kiedy auto stoi na luzie.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2015, 20:59 przez coolz86, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam ponownie, dzisiaj byłem u mechanika z reklamacją. Okazało się że szarpanie przy odpuszczaniu gazu było spowodowane niedokręconą śrubą przy zwrotnicy.
A wibracje... auto stało u niego kilka godzin, i niby coś poprawił, ale to nadal nie jest to co bym chciał. Gość zamiast szukać źródła wibracji, pousuwał mi w aucie rzeczy ktore hałasowały np. lampka w podsufitce hehe :-)
Jednak ja obwiniam na 95% przegub wewnętrzny a nie jak wcześniej jednomas. Wibracje występują tylko i wyłącznie przy mocnym depnięciu i tylko w zakresie obrotów ok 2000, no i nie wiem jaki czas jeździłem z uszkodzoną osłoną. Zaryzykuję i wymienię go z początkiem miesiąca i zobaczymy czy trafiłem.
A po za tym w weekend robilem trasę i zauważylem kolejne plusy wymiany dwumasu, albo inaczej objawy ktore świadczyły o zużyciu mojej starej dwumasy :-)
- przy prędkościach powyzej 100 kmh autem już nie telpie i jest przedewszystkim dużo ciszej, wcześniej myślałem ze TTTM, jednak mylilem się, po zmianie na jednomas jazda powyżej 100kmh jest dużo przyjemniejsza
Zobaczymy jak auto będzie się sprawowało dalej, przedewszystkim po wymianie przegubu :-)
A wibracje... auto stało u niego kilka godzin, i niby coś poprawił, ale to nadal nie jest to co bym chciał. Gość zamiast szukać źródła wibracji, pousuwał mi w aucie rzeczy ktore hałasowały np. lampka w podsufitce hehe :-)
Jednak ja obwiniam na 95% przegub wewnętrzny a nie jak wcześniej jednomas. Wibracje występują tylko i wyłącznie przy mocnym depnięciu i tylko w zakresie obrotów ok 2000, no i nie wiem jaki czas jeździłem z uszkodzoną osłoną. Zaryzykuję i wymienię go z początkiem miesiąca i zobaczymy czy trafiłem.
A po za tym w weekend robilem trasę i zauważylem kolejne plusy wymiany dwumasu, albo inaczej objawy ktore świadczyły o zużyciu mojej starej dwumasy :-)
- przy prędkościach powyzej 100 kmh autem już nie telpie i jest przedewszystkim dużo ciszej, wcześniej myślałem ze TTTM, jednak mylilem się, po zmianie na jednomas jazda powyżej 100kmh jest dużo przyjemniejsza
Zobaczymy jak auto będzie się sprawowało dalej, przedewszystkim po wymianie przegubu :-)
Ja przy szybkiej jeździe bardzo często używam tych obrotów, więc chyba sztywne nie jest dla mnie...coolz86 pisze: buczy, wibruje, ale tylko w zakresie 2000-2500 obrotów
chciałeś powiedzieć w porównaniu ze zużytą 2masącoolz86 pisze:po zmianie na jednomas jazda powyżej 100kmh jest dużo przyjemniejsza
Oczywiscie swoje spostrzeżenia porównuję ze zużytą dwumasą :-)
Początkiem marca wymienię ten przegub i będę miał pewność co jest przyczyną wibracji, na razie żyję nadzieją ze to jednakprzegub, bo jeśli okaże się że to sztywne kolo to sprawa się skomplikuje bo jak to reklamować...? No ale narazie obstawiam przegub :-)
Początkiem marca wymienię ten przegub i będę miał pewność co jest przyczyną wibracji, na razie żyję nadzieją ze to jednakprzegub, bo jeśli okaże się że to sztywne kolo to sprawa się skomplikuje bo jak to reklamować...? No ale narazie obstawiam przegub :-)