[A] [B] [C] Jaki olej do diesla/benzyny ?
Moderator: Mariusz
- jarojk
- Bywalec
- Posty: 169
- Rejestracja: 17 gru 2009, 23:16
- Imię: Jarek
- Lokalizacja: Olsztyn
- Auto: Opel Zafira B 1.9 CDTI Enjoy
- Model: zb
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
tak sobie myślę - jak zafirka trochę bierze oleju np jak moja jakiś litr na 5 tys to po przejechaniu 15 tys mamy 3 litry nowego, no wiadomo że nie do końca bo się miesza, jakiś chemik by mógł wyliczyć ile jest nowego a ile starego po 15 tys ;-) - ale do czego zmierzam, - czy w takim wypadku tak częsta wymiana nie jest przesadą ??, sprawdzam swój "organoleptycznie" i po 10 tys od przejechania jest w dobrym stanie. wiem wiem nie powinno się na niektórych rzeczach oszczędzać, ale producenci aut też zawsze zachowawczo, albo prozyskowo , wszystko robią - częstsze wymiany, więcej kasy dla nich...
Witam!
Mam pewien problem. Zaprowadziłem samochód do mechanika, bo miałem kiepskie ładowanie, więc alternator do naprawy. Tyle, że przy okazji mechanik dopatrzył się konieczności wymiany uszczelki pod wtryskiem. No i zaczęło się. Okazało się, że kolektor jest zapchany nagarem, no to czyszczenie. Dalej planowanie głowicy i wymiana wszystkich uszczelek. Póżniej mechanior stwierdza, że świecy nie może dokręcić o cos jest z gwintem i musi dać znowu głowicę do planowania. Wkurzyłem sie niemiłosiernie, bo zamiast 350zł za naprawe alternatora zapłaciłem 1350zł własciwie nie wiem za co. Doradził mi żebym przy okazji wymienił olej i filtry. Dopiero oglądając faktury za części w domu dopatrzyłem się, że bez mojej zgody wlał olej mineralny, a jeździłem do tej pory na półsyntetyku. Jak do niego zadzwoniłem, to stwierdził, że tak będzie lepiej. No ale, czy to nie szkoda do 11 letniego auta lać już mineralny. Dodam, że mam silnik 2.0TD. Pytania do Was szanownych forumowiczów sa takie:
1. Czy lepiej jeździc już na tym mineralnym, czy wymienic, ale czy wtedy nie wypłuka mi uszczelki pod głowicą?
2. Co wogóle myślicie o tej naprawie?
Z góry dzięki.
Mam pewien problem. Zaprowadziłem samochód do mechanika, bo miałem kiepskie ładowanie, więc alternator do naprawy. Tyle, że przy okazji mechanik dopatrzył się konieczności wymiany uszczelki pod wtryskiem. No i zaczęło się. Okazało się, że kolektor jest zapchany nagarem, no to czyszczenie. Dalej planowanie głowicy i wymiana wszystkich uszczelek. Póżniej mechanior stwierdza, że świecy nie może dokręcić o cos jest z gwintem i musi dać znowu głowicę do planowania. Wkurzyłem sie niemiłosiernie, bo zamiast 350zł za naprawe alternatora zapłaciłem 1350zł własciwie nie wiem za co. Doradził mi żebym przy okazji wymienił olej i filtry. Dopiero oglądając faktury za części w domu dopatrzyłem się, że bez mojej zgody wlał olej mineralny, a jeździłem do tej pory na półsyntetyku. Jak do niego zadzwoniłem, to stwierdził, że tak będzie lepiej. No ale, czy to nie szkoda do 11 letniego auta lać już mineralny. Dodam, że mam silnik 2.0TD. Pytania do Was szanownych forumowiczów sa takie:
1. Czy lepiej jeździc już na tym mineralnym, czy wymienic, ale czy wtedy nie wypłuka mi uszczelki pod głowicą?
2. Co wogóle myślicie o tej naprawie?
Z góry dzięki.
Wg mnie wydymał Cię na cacy.
Po co zaglądać do kolektora skoro popsuty był alternator?
Po co czepiać się głowicy , przecież kolektor nie jest zintegrowany na stałe z głowicą , w ogóle na grzyba tam zaglądał? Wiedział , że będzie zasyfione bo to normalka.
Dlaczego zalał silnik gorszym olejem niż był wcześniej , prosiłeś go o to?
Nic się nie stanie jeśli będziesz jeździł na mineralu , wymienić możesz na półsyntetyk i też się nic nie stanie. Ale ja na Twoim miejscu kazał bym mechanikowi wymienić olej na zlecany i na jego koszt.
I więcej do niego nie pojechał.
Po co zaglądać do kolektora skoro popsuty był alternator?
Po co czepiać się głowicy , przecież kolektor nie jest zintegrowany na stałe z głowicą , w ogóle na grzyba tam zaglądał? Wiedział , że będzie zasyfione bo to normalka.
Dlaczego zalał silnik gorszym olejem niż był wcześniej , prosiłeś go o to?
Nic się nie stanie jeśli będziesz jeździł na mineralu , wymienić możesz na półsyntetyk i też się nic nie stanie. Ale ja na Twoim miejscu kazał bym mechanikowi wymienić olej na zlecany i na jego koszt.
I więcej do niego nie pojechał.
ehh.. partacze i naciągacze..
proponuje dodać do tematu: POLECANE / NIEPOLECANE serwisy/mechanicy
może byc tez tak iz chciał Cie naciągnąć jeszcze na olej (przy takich wydatkach jest to co prawda nic i ledwo zauważalne) tylko nie wiedział jaki zalać olej, i zalał najgorszy
imo tłumaczenie "tak będzie lepiej" nie jest tłumaczeniem, w końcu z gęstością oleju zmienia się praca silnika.. a bez twojej zgody nie powinien nic zlewać z silnika
oleju generalnie nie zmienia się w górę a raczej na dół
ale zależy chyba tez ile samochód jeździł na gorszym
jak by chciało się Tobie w to bawić to możesz pisać do UOKiK, ale jaki będzie efekt.. kto wie..
proponuje dodać do tematu: POLECANE / NIEPOLECANE serwisy/mechanicy
może byc tez tak iz chciał Cie naciągnąć jeszcze na olej (przy takich wydatkach jest to co prawda nic i ledwo zauważalne) tylko nie wiedział jaki zalać olej, i zalał najgorszy
imo tłumaczenie "tak będzie lepiej" nie jest tłumaczeniem, w końcu z gęstością oleju zmienia się praca silnika.. a bez twojej zgody nie powinien nic zlewać z silnika
oleju generalnie nie zmienia się w górę a raczej na dół
ale zależy chyba tez ile samochód jeździł na gorszym
jak by chciało się Tobie w to bawić to możesz pisać do UOKiK, ale jaki będzie efekt.. kto wie..
Qba2106, warsztat nie ma prawa robić czegokolwiek bez Twojej zgody. Stało się zapłaciłeś, czyli sfinalizowałeś temat i automatycznie wyraziłeś zgodę na taką naprawę. Tu już nie powalczysz. Natomiast na Twoim miejscu zmieniłbym olej z powrotem na semi, idzie zima, olej będzie bardzo gęsty a silnik nie potrzebuje jeszcze takiego oleju, co może wpłynąć negatywnie i spowodować, że silnik zacznie potrzebować minerala bo podzespoły się do Tego "przyzwyczają". Lepiej zmienić na poprzedni.
pozdr
pozdr
Cena może jest może i ok. ale tu chodzi o jakość , żeby nie zagiździć silnika , też mam zalany Castrol Edge 5W30 , pomimo że już słyszałem o tym oleju wcześniej i to jak się nie mylę to pablomaxim coś wspominał , oba te oleje można dostać na allegro tylko że jakoś do tej pory nie widziałem Castrol Edge 5W30 był poniżej 100 zł. Zalewać nasze cdti bele czym nie wydłuży żywotności silnika i jeszcze kto i jaką da gwarancję na niby wysokie parametry DEXOSa2 z allegro .
hajduk24, nie za bardzo rozumiem Twoją wypowiedź ( no chyba, że o czymś wiesz co przekreśla ten olej)
Jest to produkt GM - więc polecany do Zafirek (DPF), odpowiada wszystkim specyfikacjom.
Dlaczego uważasz DEXOS'a 2 za byle co?hajduk24 pisze:zalewać nasze cdti bele czym nie wydłuży żywotności silnika
Jest to produkt GM - więc polecany do Zafirek (DPF), odpowiada wszystkim specyfikacjom.
Tego też nie rozumiem, to jest taki sam olej jak w ASO tylko z reguły ściągany z DE i stąd niższa cena. Oczywiście CASTROL to jest CASTROL ale nie nazwałbym Dexosa byle czym.hajduk24 pisze:to i jaką da gwarancję na niby wysokie parametry DEXOSa2 z allegro .
Woytas, racja, choć myślałem, że ASO głównie „czesze kasę” na usługach a nie na częściach.
Jak sprawdzałem ceny oryginalnych części GM na allegro to owszem były tańsze, ale tak ok. 20-30% od cen ASO (przy okazji, jak ktoś ma namiary na sprawdzone firmy handlujące częściami GM to chętnie skorzystam).
Wracając do oleju, to jednak ważny element i stąd moje wątpliwości, czy jednak raz na rok dla świętego spokoju nie dać zarobić ASO (czy ten olej z Allegro jest faktycznie oryginalny)?
hajduk24, a Ty gdzie się zaopatrujesz w olej? Masz jakieś pewne źródło? Ja dotychczas jeździłem 10 letnią astrą G 1.6 16V, która łykała 0,6l litra na 1000km, więc nie miałem takich problemów
Jak sprawdzałem ceny oryginalnych części GM na allegro to owszem były tańsze, ale tak ok. 20-30% od cen ASO (przy okazji, jak ktoś ma namiary na sprawdzone firmy handlujące częściami GM to chętnie skorzystam).
Wracając do oleju, to jednak ważny element i stąd moje wątpliwości, czy jednak raz na rok dla świętego spokoju nie dać zarobić ASO (czy ten olej z Allegro jest faktycznie oryginalny)?
hajduk24, a Ty gdzie się zaopatrujesz w olej? Masz jakieś pewne źródło? Ja dotychczas jeździłem 10 letnią astrą G 1.6 16V, która łykała 0,6l litra na 1000km, więc nie miałem takich problemów
polin, wiadomo, że na allegro jak i w życiu mogą się trafić oszuści.
Tak jak pisałem wcześniej jest to olej sprowadzany z reguły z DE poza siecią GM i stąd taka różnica cen.
Ja używam GM 5w30 longlife ( ale wymieniam max po 12000km) i też kupuję w okolicach 75-85 PLN-ów za bańkę 5l.
Cena jaką widzisz w aukcjach jest jak najbardziej realna.
Tak jak pisałem wcześniej jest to olej sprowadzany z reguły z DE poza siecią GM i stąd taka różnica cen.
Ja używam GM 5w30 longlife ( ale wymieniam max po 12000km) i też kupuję w okolicach 75-85 PLN-ów za bańkę 5l.
Cena jaką widzisz w aukcjach jest jak najbardziej realna.