Wspomaganie układu kierowniczego
Moderator: Sebu$
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2531
- Rejestracja: 15 sty 2009, 19:27
- Imię: Henryk
- Lokalizacja: Raszyn
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Y22DTR
- Gender:
W instrukcjach serwisowych piszą żeby wymienić pompe to demontuje ją sie razem z ramą zawieszenia ale to w domowych warunkach jest mało realne do wykonania,ale od góry nie jest trudno.nie wiem jakie masz wspomaganie ,jeżeli TRW 1 to pompa jest cieńsza i może da ją rade wyjąć w kierunku koła lewego ale nie praktykowalem tego...
U mnie też zaczęła buczeć pompa wspomagania TRW 2. Korzystając z opisu który zamieścił "H,Łajszczak" postanowiłem wymienić łożyska. Rzeczywiście z wyjęciem pompy jest dużo zabawy. Ja ją wyciągnąłem od dołu pomiędzy rurą wydechową a półośką ponieważ nie wyglądało na to aby pompa zmieściła się do góry bez całkowitego demontażu alternatora.
Dużo zabawy jest z odpięciem przewodów elektrycznych pompy więc może opiszę gdzie one dochodzą:
- przewód masy jest przykręcony bezpośrednio do klemy akumulatora
- przewód zasilania jest podpięty do gniazda bezpieczników w komorze silnika (bezpiecznik 80A, u mnie drugi od dołu)
- wtyczka trzyżyłowa wpięta do gniazda tuż pod gniazdem bezpieczników
Po wyjęciu pompy trzeba ją rozbierać tak jak to opisał "H,Łajszczak", ale jeśli nie chcemy rozkręcać samej mechanicznej części pompy, to proponowałbym nie odkręcać śrub imbusowych. Wystarczy odkręcić śruby Torx T40 aby oddzielić pompę od korpusu. Po zdjęciu pompy trzeba zdjąć zawleczkę z ośki silnika i można wysunąć wirnik silnika (o ile wcześniej zdjęliśmy przyklejoną obudowę silnika). Przy wybijaniu łożysk uważajcie bo pod górnym łożyskiem jest simmering (ja wymieniłem na nowy). Chociaż oryginalnie tylko jedno łożysko jest szczelne, ja wymieniłem na dwa szczelne (2RS). Po złożeniu uruchamiałem tak jak opisał to "H,Łajszczak". Koszt naprawy to niecałe 100zł (dwa łożyska, simmering, 1L płynu - weszło około 0,7). Też uważam, że lepiej naprawiać niż wymieniać na używkę niewiadomego pochodzenia. Poza łożyskami moja pompa wyglądała idealnie - nie wytarta, elektronika czysta a co bym kupił: nie wiadomo.
Dużo zabawy jest z odpięciem przewodów elektrycznych pompy więc może opiszę gdzie one dochodzą:
- przewód masy jest przykręcony bezpośrednio do klemy akumulatora
- przewód zasilania jest podpięty do gniazda bezpieczników w komorze silnika (bezpiecznik 80A, u mnie drugi od dołu)
- wtyczka trzyżyłowa wpięta do gniazda tuż pod gniazdem bezpieczników
Po wyjęciu pompy trzeba ją rozbierać tak jak to opisał "H,Łajszczak", ale jeśli nie chcemy rozkręcać samej mechanicznej części pompy, to proponowałbym nie odkręcać śrub imbusowych. Wystarczy odkręcić śruby Torx T40 aby oddzielić pompę od korpusu. Po zdjęciu pompy trzeba zdjąć zawleczkę z ośki silnika i można wysunąć wirnik silnika (o ile wcześniej zdjęliśmy przyklejoną obudowę silnika). Przy wybijaniu łożysk uważajcie bo pod górnym łożyskiem jest simmering (ja wymieniłem na nowy). Chociaż oryginalnie tylko jedno łożysko jest szczelne, ja wymieniłem na dwa szczelne (2RS). Po złożeniu uruchamiałem tak jak opisał to "H,Łajszczak". Koszt naprawy to niecałe 100zł (dwa łożyska, simmering, 1L płynu - weszło około 0,7). Też uważam, że lepiej naprawiać niż wymieniać na używkę niewiadomego pochodzenia. Poza łożyskami moja pompa wyglądała idealnie - nie wytarta, elektronika czysta a co bym kupił: nie wiadomo.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1143
- Rejestracja: 01 maja 2009, 12:23
- Imię: Mirek
- Lokalizacja: Lublin
- Auto: Opel Zafira A 1,8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
Jako, że nikt nie odezwał się w sprawie rozbiórki pompy TRW 1 to postanowiłem byc tym pierwszym bo juz nie mogłem wytrzymac jej niezbyt cichej pracy(jak się póxniej okazało czas był najwyższy).
Oczywiscie najpierw demontazyk, ja wyjmowałem pompe do góry a więc demontaz podszybia, całego filtra powietrza i dolotu i caluski alternator z rolka napinacza i juz mamy dostęp dp pompy jak ta lala jeszcze trzy sruby mocujace pompę, dwa przewody dostrczajace płyn i wiązka elektryczna i pompa na stole
Teraz rozbiórka pompy: zacząłem od góry, a więc opaska mocująca zbiorniczek i zdejmujemy zbiorniczek z korpusu, teraz 4 śruby typy torx i cała pompa zostaje oddzielona od silnika elektrycznego,
Zbieramy się za rozbiórkę dołu korpusu, odkręcamy zaślepkę(dwie sruby torx 15) aby odłączyc wiązkę od pompy pod zaślepka są jeszcze dwie małe srubki torx chyba 7 trzymające kalble, po odkręceniu których możemy wiązkę odłozyc na bok
Teraz 6 srub Torx 15 trzymajace dolna aluminiową osłone, po zdjeciu której ukazuje się cały układ sterujacy-uważac aby nic nie uszkodzic
Z wrażenia nie napisałem jaki rozmiar łożysk, bo nie pamietam a stare w warsztacie- po niedzieli postaram naprawic swój błąd
Niestey nie napisałem narazie jaki rozmiar łozysk bo z wrazenia zapomniałem jaki szły, a stare zostały w warsztacie ale po niedzieli postaram się naprawic swój błąd
Pomiędzy płytką steryjaca a uzwojeniami jest zagłegienie w którym widac końcówkę wałka z zabezpieczeniem, które musimy zdjąc aby wybobyc wirnik z magnesami-wychodzi dosyc cieżko bo ma mocne magnesy.
po wyjeciu wirnika po stronie przeciwnej do układu sterującego znajdziemy łozysko zabezpieczone pierscieniem segera, wyjmujemy pierścien i zabieramy sie za wybicie łozysk- wybijamy od strony układu sterowania, łozyska są dwa oddzielone od siebie tyleja dystansową- moje juz nie nadawały sie do jakiejkolwiek pracy .
Wbijamy nowe łozyska, zakładamy pierscien, wirnikik, zabezpieczenie, pokrywę, wiązkę i góre pompy i ponowny montaz.
Ja odpowietrzałem wg. wskazan książki "sam naprawiam"
Pompa chodzi cichutko i wg.jest super. Pózniej wynikły małe komplikacje z jednym z metalowych przewodów przy maglownicy ale dzieki pomocy kumpla udało się wrócic Zosieńką do domu
Oczywiscie najpierw demontazyk, ja wyjmowałem pompe do góry a więc demontaz podszybia, całego filtra powietrza i dolotu i caluski alternator z rolka napinacza i juz mamy dostęp dp pompy jak ta lala jeszcze trzy sruby mocujace pompę, dwa przewody dostrczajace płyn i wiązka elektryczna i pompa na stole
Teraz rozbiórka pompy: zacząłem od góry, a więc opaska mocująca zbiorniczek i zdejmujemy zbiorniczek z korpusu, teraz 4 śruby typy torx i cała pompa zostaje oddzielona od silnika elektrycznego,
Zbieramy się za rozbiórkę dołu korpusu, odkręcamy zaślepkę(dwie sruby torx 15) aby odłączyc wiązkę od pompy pod zaślepka są jeszcze dwie małe srubki torx chyba 7 trzymające kalble, po odkręceniu których możemy wiązkę odłozyc na bok
Teraz 6 srub Torx 15 trzymajace dolna aluminiową osłone, po zdjeciu której ukazuje się cały układ sterujacy-uważac aby nic nie uszkodzic
Z wrażenia nie napisałem jaki rozmiar łożysk, bo nie pamietam a stare w warsztacie- po niedzieli postaram naprawic swój błąd
Niestey nie napisałem narazie jaki rozmiar łozysk bo z wrazenia zapomniałem jaki szły, a stare zostały w warsztacie ale po niedzieli postaram się naprawic swój błąd
Pomiędzy płytką steryjaca a uzwojeniami jest zagłegienie w którym widac końcówkę wałka z zabezpieczeniem, które musimy zdjąc aby wybobyc wirnik z magnesami-wychodzi dosyc cieżko bo ma mocne magnesy.
po wyjeciu wirnika po stronie przeciwnej do układu sterującego znajdziemy łozysko zabezpieczone pierscieniem segera, wyjmujemy pierścien i zabieramy sie za wybicie łozysk- wybijamy od strony układu sterowania, łozyska są dwa oddzielone od siebie tyleja dystansową- moje juz nie nadawały sie do jakiejkolwiek pracy .
Wbijamy nowe łozyska, zakładamy pierscien, wirnikik, zabezpieczenie, pokrywę, wiązkę i góre pompy i ponowny montaz.
Ja odpowietrzałem wg. wskazan książki "sam naprawiam"
Pompa chodzi cichutko i wg.jest super. Pózniej wynikły małe komplikacje z jednym z metalowych przewodów przy maglownicy ale dzieki pomocy kumpla udało się wrócic Zosieńką do domu