Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Mi po wymianie i wlaniu przepisowych 5l nadal było trochę mało ( ) wiec na ewentualna dolewke kupiłem poprostu Lotos'a o tej samej lepkości Stwierdziłem że dolanie ok 200ml Lotosa do 5 litrów Valvoline'a nie spowoduje drastycznego obniżenia jakości
Lorry pisze:jak wyżej coś normalnego ze średniej pólki
Mi po wymianie i wlaniu przepisowych 5l nadal było trochę mało ( ) wiec na ewentualna dolewke kupiłem poprostu Lotos'a o tej samej lepkości Stwierdziłem że dolanie ok 200ml Lotosa do 5 litrów Valvoline'a nie spowoduje drastycznego obniżenia jakości
To chyba kupię jutro jakiś tańszy olej i doleję. Skoro na 8 tys spalił ok 0,5-0,7 litra to i tak może już nie być dolewek do wymiany
Hejka. Ja mam zalany 5w50. Taki lał poprzedni właściciel. Auto ma 195 tysia nakulane. Oleju bierze symboliczne 100 gram od wymiany do wymiany. Wycieków nie widzę zbytnio.
Zostać przy 5w50?
Pozdrawiam
Ja osobiście mojej przygody z olejem GM nie wspominam dobrze. Po wymianie zaworu zalałem go właśnie tym olejem i zaczęła świecić kontrolka oleju tylko na wolnych obrotach po przekroczeniu 90st. Zacząłem poszukiwania od czujnika ale ten okazał się dobry więc postanowiłem wymienić ponownie olej. Wlałem Mobila i problem znikł .
marsuc, ja miałem podobnie w astrze h wlałem GM i od tego momentu po odpaleniu auta jakies 5 sek. świeciła kontrolka,a na innym oleju gasła zaraz. Wiec ja tez nie polecam przynajmniej tego 5w
dokładnie, od razu po pierwszym i kolejnym odpaleniu nie podobało mi się że kontrolka nie gaśnie gaśnie odrazu tylko dopiero po kilku sekundach. Dopiero po zagrzaniu zauważyłem że świeci cały czas.
Ja z GM-em też mam nie miłe wspomnienia. Miałem Astrę F 1.6 16V a jak wiadomo te silniki lubią wypić olej i właśnie GM mu najlepiej "smakował" znikał w szybszym tempie niż ELF, Castrol czy Valvoline