[B] Olej do silników Diesla bez/z DPFem
Olej GM Dexos2 SAE 5W30:
data na butelce 31.05.2010
nr serii 1082425151
Wartości parametrów:
lepkość kinematyczna w 100st.C 11,7 cSt
temp. zapłonu w tyglu otwartym 231st.C
całkowita liczba zasadowa (TBN) 11,4 mgKOH/g
gęstość w 15st.C 855 kg/m3
temp. płynięcia -39st.C
pozostałość po spopieleniu 0,6%
Zawartość pierwiastków (ppm) o gradacji poniżej 10ym (mikrometrów):
Al 0
B 52
Ca 6032
Cr 0
Cu 0
Fe 0
Mg 457
Mo 0
Na 29
Ni 0
Pb 0
Si 0
Sn 0
Zn 1297
Ten sam olej po przejechaniu 32kkm (silnik Z17DTH) bez dpf
Wartości parametrów:
lepkość kinematyczna w 100st.C 10,1 cSt
temp. zapłonu w tyglu otwartym 219 st.C
całkowita liczba zasadowa (TBN) 9,9 mgKOH/g
Zawartość pierwiastków (ppm) o gradacji poniżej 10ym:
Al 3,8
B 50,9
Ca 5950
Cr 4,2
Cu 17,4
Fe 62,3
Mg 121,8
Mo 2,9
Na 36,9
Ni 6,1
Pb 3,8
Si 8,7
Sn 3
Zn 1312
Czas pokaże co się dzieje z olejem w silniku 1.9 z dpf - muszę trochę pojeździć, na razie nie zdążyłem nawet zrobić wymiany od kupna.
Zalewam oczywiście dżiemowskim olejem Dexos2.
data na butelce 31.05.2010
nr serii 1082425151
Wartości parametrów:
lepkość kinematyczna w 100st.C 11,7 cSt
temp. zapłonu w tyglu otwartym 231st.C
całkowita liczba zasadowa (TBN) 11,4 mgKOH/g
gęstość w 15st.C 855 kg/m3
temp. płynięcia -39st.C
pozostałość po spopieleniu 0,6%
Zawartość pierwiastków (ppm) o gradacji poniżej 10ym (mikrometrów):
Al 0
B 52
Ca 6032
Cr 0
Cu 0
Fe 0
Mg 457
Mo 0
Na 29
Ni 0
Pb 0
Si 0
Sn 0
Zn 1297
Ten sam olej po przejechaniu 32kkm (silnik Z17DTH) bez dpf
Wartości parametrów:
lepkość kinematyczna w 100st.C 10,1 cSt
temp. zapłonu w tyglu otwartym 219 st.C
całkowita liczba zasadowa (TBN) 9,9 mgKOH/g
Zawartość pierwiastków (ppm) o gradacji poniżej 10ym:
Al 3,8
B 50,9
Ca 5950
Cr 4,2
Cu 17,4
Fe 62,3
Mg 121,8
Mo 2,9
Na 36,9
Ni 6,1
Pb 3,8
Si 8,7
Sn 3
Zn 1312
Czas pokaże co się dzieje z olejem w silniku 1.9 z dpf - muszę trochę pojeździć, na razie nie zdążyłem nawet zrobić wymiany od kupna.
Zalewam oczywiście dżiemowskim olejem Dexos2.
corsar, mam 2 prosby:
czy moglbys pare slow komentarza do wynikow oleju i jego zmian - bo nie kazdy zrozumie cyferki co podales,
a druga sprawa - czy moge cie zacytowac na drugim forum (chyba ze wolisz samemu tam prowadzic podobny dziennik)?
i jeszcze jedno siarki nie mierzysz czy jest niemierzalna ilosc?
czy moglbys pare slow komentarza do wynikow oleju i jego zmian - bo nie kazdy zrozumie cyferki co podales,
a druga sprawa - czy moge cie zacytowac na drugim forum (chyba ze wolisz samemu tam prowadzic podobny dziennik)?
i jeszcze jedno siarki nie mierzysz czy jest niemierzalna ilosc?
corsar pisze:Olej GM Dexos2 SAE 5W30:
data na butelce 31.05.2010
nr serii 1082425151
Wartości parametrów:
całkowita liczba zasadowa (TBN) 11,4 mgKOH/g
gęstość w 15st.C 855 kg/m3
temp. płynięcia -39st.C
Corsar a skąd ty te dane wytrzasnąłeś...
dla twojej wiadomości żaden olej do Z normą C3 niema TBN wyższego niż 10 a przeważnie ta wartość opiewa miedzy 7 - 9 mgKOH/g .
Oleje do silników z DPF maja obniżony TBn z uwagi na niską zawartość popiołów,
zerknij na Karty dostępnych olejów...
Najwyższy TBN mają MOTUL .. a tu nagle taki wynik
ZERKNIJ SOBIE NA WARTOŚĆI OLEJU DEXOS2
Zacznę od końca - siarka w oleju jeśli występuje związana jest w związki dyspergująco-myjące odpowiedzialne za czystość silnika i związki polepszające smarność i może gdzieś jeszcze. Wystrzegać się należy siarki w oleju napędowym - ta w trakcie spalania paliwa przechodzi w tlenki a następnie w obecności wody zawartej w oleju w kwasy: siarkowy i siarkawy.kicaj pisze:corsar, mam 2 prosby:
czy moglbys pare slow komentarza do wynikow oleju i jego zmian - bo nie kazdy zrozumie cyferki co podales,
a druga sprawa - czy moge cie zacytowac na drugim forum (chyba ze wolisz samemu tam prowadzic podobny dziennik)?
i jeszcze jedno siarki nie mierzysz czy jest niemierzalna ilosc?
Na szczęście w oleju jest inhibitor korozji, rezerwa alkaliczna określana całkowitą liczbą zasadową (TBN - Total Base Number) która to neutralizuje powstałe kwasy. Im wyższy TBN tym lepiej - jest w stanie szybciej wyeliminować kwaśne związki "nadgryzające" nasz silnik od środka.
W trakcie eksploatacji TBN spada aż osiąga wartości na tyle małe że nie jest w stanie skutecznie neutralizować kwaśne związki.
Lepkość kinematyczna - wiadomo - jest miarą tarcia wewnętrznego, określa "konsystencję" oleju w danej temperaturze.
Gdy zbadamy lepkości w dwóch temperaturach (40 i 100st.C) jesteśmy w stanie określić wskaźnik lepkości - im wyższa liczba wskaźnika lepkości tym lepkość oleju jest mniej wrażliwa na zmiany temperatury - pożądana jest w miarę wysoka wartość.
Lepkość kin. w oleju w trakcie eksploatacji ulega zmianom - w pierwszej kolejności spada - ścinane są długołańcuchowe polimery odpowiedzialne za podwyższanie lepkości, bywa jednak że zaczyna rosnąć z uwagi na odparowanie lżejszych frakcji bazy olejowej (odparowalność wg Noacka), syntezę PAO (pplialfaolefiny), kontaminacje (zanieczyszczenia z zewnątrz czy związki powstające w silniku lub cząstki zużycia par ciernych) czy dostanie się glikolu do oleju (- bywa że olej zamienia się w żel).
Spadek lepkości może być też powiązany z dostawaniem się paliwa do oleju, aby to potwierdzić bada się temperaturę zapłonu.
Najprościej jest to zrobić w tyglu otwartym Clevlanda - gdy w oleju jest paliwo temp. zapłonu mocno spada.
A teraz pierwiastki:
Al korpus, tłoki, kurz, smary
B dodatki, ale też płyn chłodniczy
Ca dodatki, smary
Cr pierścienie, płyn chłodniczy
Cu panewki, płyn chłodniczy
Fe cylindry, wały, popychacze
Mg dodatki
Mo pierścienie
Na dodatki
Ni wał, pierścienie
Pb panewki
Si kurz, pył
Sn panewki
Zn dodatki
Jak widać po przejechaniu tych paru kilometrów pojawiło się w oleju trochę pierwastków metalicznych - zużycie silnika, krzem - dostał się przez nieszczelności filtra powietrza ale wszystko w normie
Na podstawie ilości tych pierwiastków, odpowiednio interpretując otrzymane wyniki, można wykrywać stany przedawaryjne prognozować trwałość silnika czy przedłużać resurs oleju.
Na spektrometrze emisyjnym najłatwiej wyłuskać pierwiastki metaliczne i półmetale, siarka się w tą systematykę nie załapuje.
Kolego kicaj można mnie cytować o ile ktoś będzie chciał czytać takie przynudne elaboraty
Kolego Orbit - jak wcześniej wspominałem opieram się na badaniach - własnych i zleconych. W żadnych wynikach badań w oleju nie wykryłem obecności popiołów - o czym pisałem już wcześniej.Orbit pisze:corsar pisze:Olej GM Dexos2 SAE 5W30:
data na butelce 31.05.2010
nr serii 1082425151
Wartości parametrów:
całkowita liczba zasadowa (TBN) 11,4 mgKOH/g
gęstość w 15st.C 855 kg/m3
temp. płynięcia -39st.C
Corsar a skąd ty te dane wytrzasnąłeś...
dla twojej wiadomości żaden olej do Z normą C3 niema TBN wyższego niż 10 a przeważnie ta wartość opiewa miedzy 7 - 9 mgKOH/g .
Oleje do silników z DPF maja obniżony TBn z uwagi na niską zawartość popiołów,
zerknij na Karty dostępnych olejów...
Najwyższy TBN mają MOTUL .. a tu nagle taki wynik
ZERKNIJ SOBIE NA WARTOŚĆI OLEJU DEXOS2
Nie zauważyłem też dodatniej korelacji pomiędzy TBN a pozostałością po spopieleniu w innych olejach, np Rimula Ultra 5w30 ma TBN 17 (rzeczywisty 15,4) a p.p.s. 1,9% a Veco Challenger SHPD TBN 10,4 a p.p.s. 2,2%.
Ponadto widzę, że kolega ma czarny pas w olejach oraz ugruntowaną opinię o producentach i forumowiczach użytkujących "niewłaściwe" oleje.
Aby móc poplotkować o olejach proponuję zabrać próbkę oleju i zawieźć do ITWL-u (Laboratorium Cieczy Roboczych) na Ks. Bolesława 6 - jeśli kolega z Warszawy.
Powielanie zasłyszanych w necie opinii i ocena oleju na wygląd to jedno, a babranie się w brudnym oleju w realu to drugie.
Ja zajmuję się tym drugim a na wyniki badań - nie ma się co obrażać.
Nie posiadam automatycznego tritratora więc TBN określam metodą miareczkowania –co może być obarczone pewnym błędem.
corsar pisze:Czarny Pas ... No ... Jak nie jak takkicaj pisze:corsar
Ponadto widzę, że kolega ma czarny pas w olejach oraz ugruntowaną opinię o producentach i forumowiczach użytkujących "niewłaściwe" oleje.
Aby móc poplotkować o olejach proponuję zabrać próbkę oleju i zawieźć do ITWL-u (Laboratorium Cieczy Roboczych) na Ks. Bolesława 6 - jeśli kolega z Warszawy.
Powielanie zasłyszanych w necie opinii i ocena oleju na wygląd to jedno, a babranie się w brudnym oleju w realu to drugie.
Ja zajmuję się tym drugim a na wyniki badań - nie ma się co obrażać.
Nie posiadam automatycznego tritratora więc TBN określam metodą miareczkowania –co może być obarczone pewnym błędem.
z testem Oleju , TO JEST BARDZO DOBRA KONCEPCJA ! BARDZO ! ale widzę ze to jest wojskowy Instytut ...
a teraz poważnie czy istnieje możliwość przebadania tam Oleju , tak się składa ze mam kilka baniek starego oleju ze swoich samochodów , i mógłbym takie badanie zrobić ..
Naturalnie jest możliwość przebadania olejów silnikowych - instytut świadczy takie usługi - szczegóły na pw.
[ Dodano: Czw Lut 10, 2011 13:58 ]
A co do magnetycznych cząstek to są to sulfoniany wapnia (tak, tak też siarka) łaczące sie na poziomie molekularnym z powierzchnią metalu - przylegają jak magnes stąd marketingowe porównanie.
Sulfoniany wapnia występują również w preparcie Militec, Metalon - doskonale ich obecność można odczytać na aparacie Timkena.
[ Dodano: Czw Lut 10, 2011 13:58 ]
Jako środek smarny stosowany jest MoS2 - dwusiarczek molibdenu - jesto to proszek barwiący wszystko na kolor szaro-czarny. Nie jest obecnie stosowany do olejów silnikowych.kicaj pisze:dla mnie nie sa nudne rzeklbym chleb powszedni
czyli robiles pomiar na spektrometrze to wyjasnia brak siarki
dodam ze Mo jest tez popularny jako dodatek smarny (tak mi sie obilo o uszy) stad pytanie o siarke
i pytanie za 100 punktow olej magnatec, gdzie on ma te "magnetyczne" czastki
A co do magnetycznych cząstek to są to sulfoniany wapnia (tak, tak też siarka) łaczące sie na poziomie molekularnym z powierzchnią metalu - przylegają jak magnes stąd marketingowe porównanie.
Sulfoniany wapnia występują również w preparcie Militec, Metalon - doskonale ich obecność można odczytać na aparacie Timkena.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 853
- Rejestracja: 08 lip 2010, 08:51
- Lokalizacja: śląskie[SGL]
- Model:
Oczywiście ze jest , MOS2 stosuje w niektórych swoich produktachJako środek smarny stosowany jest MoS2 - dwusiarczek molibdenu - jesto to proszek barwiący wszystko na kolor szaro-czarny. Nie jest obecnie stosowany do olejów silnikowych.
A co do magnetycznych cząstek to są to sulfoniany wapnia (tak, tak też siarka) łaczące sie na poziomie molekularnym z powierzchnią metalu - przylegają jak magnes stąd marketingowe porównanie.
Sulfoniany wapnia występują również w preparcie Militec, Metalon - doskonale ich obecność można odczytać na aparacie Timkena.
LLiqui Moly -- TUTAJ chociaż czytałem ze ten dodatek potrafi pozatykać kanały olejowe , Co się tyczy Militec-1 , stosowałem z bardzo dobrym skutkiem , Ojciec co 2 wymiane Oleju dodaje ten preparat . absolutnie żadnych skutków ubocznych , Zaczął to używać od czasu gdy w sąsiada samochodzie wymieniali , rozrząd i z ciekawości otworzyli pokrywę zaworów w 6 letnim Peugocie 307 który był zalewany Militec-1 prawie od nowości ....
Ojciec mówił ze mu prawie szczeka opadła gdy sie okazało że silnik wygląda jak by miał przejechane 20Kkm
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1143
- Rejestracja: 01 maja 2009, 12:23
- Imię: Mirek
- Lokalizacja: Lublin
- Auto: Opel Zafira A 1,8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
Kolego corsar chciałem się tylko nie nie zgodzić z jedną kwestią, a mianowicie z tym że nie produkuje się olejów z dodatkiem tego dwusiarczku molibdenu.corsar pisze:Naturalnie jest możliwość przebadania olejów silnikowych - instytut świadczy takie usługi - szczegóły na pw.
[ Dodano: Czw Lut 10, 2011 13:58 ]Jako środek smarny stosowany jest MoS2 - dwusiarczek molibdenu - jesto to proszek barwiący wszystko na kolor szaro-czarny. Nie jest obecnie stosowany do olejów silnikowych.kicaj pisze:dla mnie nie sa nudne rzeklbym chleb powszedni
czyli robiles pomiar na spektrometrze to wyjasnia brak siarki
dodam ze Mo jest tez popularny jako dodatek smarny (tak mi sie obilo o uszy) stad pytanie o siarke
i pytanie za 100 punktow olej magnatec, gdzie on ma te "magnetyczne" czastki
A co do magnetycznych cząstek to są to sulfoniany wapnia (tak, tak też siarka) łaczące sie na poziomie molekularnym z powierzchnią metalu - przylegają jak magnes stąd marketingowe porównanie.
Sulfoniany wapnia występują również w preparcie Militec, Metalon - doskonale ich obecność można odczytać na aparacie Timkena.
Firma LIQUI MOLY ma takie cacko w ofercie, na potwierdzenie link z aledrogo:
http://moto.allegro.pl/liqui-moly-olej- ... 45151.html
Poza tym wielki dzięki za poszerzanie naszej wiedzy i prosimy o więcej wiedzy i testów. Pozdro
No proszę to i ja się czegoś nowego dowiedziałem
Dotychczas spotykałem tylko oleje przekładniowe i maszynowe z MoS2 - np. Fuchs - użytkowany powszechnie swego czasu w przekładniach tramwajowych 105N w Poznaniu.
Zdarza się jednak że dwusiarczek stosowany jest do zamaskowana koloru bazy z odzysku - z olejów przepracowanych można wyodrębnić bazę i oczyścić ją do stanu pierwotnego - poza kolorem - z takiej bazy (wielokrotnie tańszej) bywa że robi sie oleje przekładniowe z dwusiarczkiem.
Nie sądziłem, że także silnikowe.
Dzisiaj MoS2 nie jest już rarytasem jeśli chodzi o inhibitory tarcia jak w latach 60-tych, jest dużo innych środków podobnie lub lepiej działających.
Ponadto trudno go oczyścić (zresztą tak ja grafit) by nie zawierał związków obcych - głównie krzemu - samo ścierniwo!
Stąd pewnie wysoka cena Liqui M. - w oleju silnikowym potrzeba wysokiej czystości dwusiarczku.
Dodam tylko, że w pompach centralnego smarowania (precyzyjne pary cierne) wiodących producentów (Lincoln, Woerner, Delimon, Balmo) smar z MoS2 (i z grafitem też) wyklucza gwarancję na pompę. Czarny smar w kiblu pompy znaczy ścierniwo na tłoczkach - żegnaj gwarancjo.
Co do preparatu Militec (zlepek słów Military Technology) legenda mówi, że pochodzi z USA z zastosowań wojskowych. Z moich dochodzeń wynika, że związki zawarte w Militec-u pochodzą obecnie z Canady z Ontario - www.metalonproducts.com - ale mogę, jak zawsze, się mylić .
Dotychczas spotykałem tylko oleje przekładniowe i maszynowe z MoS2 - np. Fuchs - użytkowany powszechnie swego czasu w przekładniach tramwajowych 105N w Poznaniu.
Zdarza się jednak że dwusiarczek stosowany jest do zamaskowana koloru bazy z odzysku - z olejów przepracowanych można wyodrębnić bazę i oczyścić ją do stanu pierwotnego - poza kolorem - z takiej bazy (wielokrotnie tańszej) bywa że robi sie oleje przekładniowe z dwusiarczkiem.
Nie sądziłem, że także silnikowe.
Dzisiaj MoS2 nie jest już rarytasem jeśli chodzi o inhibitory tarcia jak w latach 60-tych, jest dużo innych środków podobnie lub lepiej działających.
Ponadto trudno go oczyścić (zresztą tak ja grafit) by nie zawierał związków obcych - głównie krzemu - samo ścierniwo!
Stąd pewnie wysoka cena Liqui M. - w oleju silnikowym potrzeba wysokiej czystości dwusiarczku.
Dodam tylko, że w pompach centralnego smarowania (precyzyjne pary cierne) wiodących producentów (Lincoln, Woerner, Delimon, Balmo) smar z MoS2 (i z grafitem też) wyklucza gwarancję na pompę. Czarny smar w kiblu pompy znaczy ścierniwo na tłoczkach - żegnaj gwarancjo.
Co do preparatu Militec (zlepek słów Military Technology) legenda mówi, że pochodzi z USA z zastosowań wojskowych. Z moich dochodzeń wynika, że związki zawarte w Militec-u pochodzą obecnie z Canady z Ontario - www.metalonproducts.com - ale mogę, jak zawsze, się mylić .
Corsar ... to jest strona Militec-1 jak wcześniej wspomniałem ojciec leje do swojego samochodu , a jakie jest twoje zdanie na temat tego produktu ?. W USA używają tego do smarowania broni ,jak również przez Armie USA , A czy słyszałeś o dyfuzji ciągłej ? wynalazek Johna Bishopa .... Zobacz Tutaj co prawda trochę zjechaliśmy z tematu ... no ale ..